Funkcjonariusze zauważyli grupę cudzoziemców, którzy próbowali przekroczyć granicę polsko-białoruską. Doszło do tego niedaleko placówki Straży Granicznej w Czeremsze. Podczas interwencji ze strony białoruskiej leciały kamienie. W pewnym momencie w stronę polskich służb poleciały butelki — w tym koktajl Mołotowa, który wybuchł — poinformował podczas konferencji prasowej przedstawiciel Straży Granicznej.

15 lipca po godzinie 22:00 na polsko-białoruskiej granicy niedaleko Czeremchy

x.com/JacekDobrzynski/status/1945455484305396077

Boom, Antwerpia, Belgia - 16 lipca 2025 r.

Na terenie festiwalu Tomorrowland w Boom szaleje potężny pożar. Straż pożarna potwierdza, że płonie scena główna. Na nagraniach wideo słychać również odgłosy fajerwerków. Na miejscu są służby ratunkowe, ale pożaru nie udało się jeszcze opanować. Nie wiadomo, jak doszło do pożaru ani czy ktoś został ranny.

Obecnie na terenie festiwalu nie ma żadnych uczestników, ale organizatorzy są w pełni przygotowani. Jak informuje rzeczniczka festiwalu Debby Wilmsen, na miejscu obecnych jest około 1000 pracowników. Wszyscy na terenie festiwalu są ewakuowani. Nie wiadomo, czy ktoś odniósł obrażenia.

Pożar nie został jeszcze opanowany. Scena główna została niemal całkowicie zniszczona.

Mieszkańców Antwerpii prosi się o zamknięcie okien i drzwi. Dym nie jest toksyczny, ale jest uciążliwy, zgodnie z ostrzeżeniem BE wydanym dla mieszkańców.

Festiwal miał rozpocząć się w piątek. Co roku tysiące festiwalowiczów z całego świata zjeżdżają do Boom w Belgii. Przez dwa weekendy będą mogli cieszyć się elektroniczną muzyką taneczną.

Nie jest jasne, jakie konsekwencje pożar będzie miał dla rozpoczęcia festiwalu.

vrt.be/vrtnws/nl/2025/07/16/zware-brand-terrein-tomorrowland/







[ Dodano 2025-07-16, 20:41 ]

Może to był jego popisowy wyczyn.

idealny przykład martwego punktu, i braku mózgu.

Wczorajsze zamieszki pod hostelem dla pracowników strefy ekonomicznej, gdzie przebywa obecnie kilkudziesięciu obcokrajowców. Najpierw policjanci z Wałbrzycha dostali zgłoszenie o mężczyźnie nagrywającym dzieci na placu zabaw. Okazało się, że nic takiego nie miało miejsca. Kilkadziesiąt minut później patrol ponownie pojawił się na miejscu, tym razem w związku z pobiciem cudzoziemca. Przed budynkiem, w którym mieszkają obcokrajowcy, zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Odpalone zostały race, na posesję poleciały płonące przedmioty.

Fatalne przejęzyczenie

Skośny skośnemu murzynem