Będąc na miejscu kierowcy opla, najbardziej szkoda byłoby mi mojego rozbitego wozu. Patrząc na zwłoki tego z🤬ba zastanawiałbym się, kto mi zapłaci za naprawy.
Oby motur miał OC bo inaczej będą koszty
Konto usunięte
2023-05-15, 11:33
nic nie wiadomo co i jak dokladnie było ...................więc jedyne co można napisać że lepiej h🤬jem mieszać ciasto niż oplem jechać w miasto
SkoPio1 napisał/a:
"Motocyklista (...) uderzył w włączającego się do ruchu"
A jak się włączał do ruchu? Stał zaparkowany i nagle teleportował się na środek skrzyżowania?
A, teraz widzę, tam jest strefa zamieszkania, czy jak tam ją zwą.
Mieszane uczucia mam. Dobrze, że debil-jednośladowiec nie żyje, będzie bezpieczniej. Ale jeśli kierującemu oplem nie odbiorą uprawnień, to nadal będzie niebezpiecznie na drogach...
Co ty p🤬lisz? Opinia biegłych będzie taka że nie miał szans dostrzec zap🤬lajacej motop🤬dy i nic mu nie zrobią.Pelno jest tego typu wyroków że na pierwszy rzut samochód wymusił a później uniewinniony
Bul_od_bytu napisał/a:
Oby motur miał OC bo inaczej będą koszty
UFG
Motocyklista, mieszkaniec województwa dolnośląskiego w wieku 37 lat, wyprzedzał radiowóz policyjny w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, jadąc z prędkością 129 km/h. Policjanci za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych wzywali kierowcę do zatrzymania się – mówi prokurator. Motocyklista zignorował wezwania i zaczął uciekać drogą krajową nr 35 w kierunku Świdnicy. – Jechał z bardzo dużą prędkością, osiągając chwilami prędkość 165 km/h, wyprzedzał „na trzeciego”, zajeżdżał drogę radiowozowi. Pościg prowadzony przez ten radiowóz zakończył się na wysokości Słotwiny.
– Jak wiemy, motocyklista wjechał w ul. Ofiar Oświęcimskich i tutaj doszło do zderzenia z samochodem osobowym. Przedmiotem śledztwa będzie ustalenie zarówno okoliczności samego wypadku, jak również będziemy badać przebieg akcji pościgowej i niewykluczone, że zostanie dokonana ocena prawno-karna tej akcji. W tej chwili jest pewne, że kierowca motocykla stwarzał zagrożenie w ruchu – dodaje Marek Rusin.
Jak ujawnia prokurator, 37-latek był poszukiwany. – Listy gończe wydały za nim dwa różne sądy w Polsce. W tej chwili ustalamy, jaki był powód – tłumaczy.
MASS90 napisał/a:
Motocyklista, mieszkaniec województwa dolnośląskiego w wieku 37 lat, wyprzedzał radiowóz policyjny w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, jadąc z prędkością 129 km/h. Policjanci za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych wzywali kierowcę do zatrzymania się – mówi prokurator. Motocyklista zignorował wezwania i zaczął uciekać drogą krajową nr 35 w kierunku Świdnicy. – Jechał z bardzo dużą prędkością, osiągając chwilami prędkość 165 km/h, wyprzedzał „na trzeciego”, zajeżdżał drogę radiowozowi. Pościg prowadzony przez ten radiowóz zakończył się na wysokości Słotwiny.
– Jak wiemy, motocyklista wjechał w ul. Ofiar Oświęcimskich i tutaj doszło do zderzenia z samochodem osobowym. Przedmiotem śledztwa będzie ustalenie zarówno okoliczności samego wypadku, jak również będziemy badać przebieg akcji pościgowej i niewykluczone, że zostanie dokonana ocena prawno-karna tej akcji. W tej chwili jest pewne, że kierowca motocykla stwarzał zagrożenie w ruchu – dodaje Marek Rusin.
Jak ujawnia prokurator, 37-latek był poszukiwany. – Listy gończe wydały za nim dwa różne sądy w Polsce. W tej chwili ustalamy, jaki był powód – tłumaczy.
Utylizacja chwasta w cenie Opla. Wydaje mi się, że warto tym bardziej, że na następnym przejściu mógł zgarnąć pieszego i wtedy dopiero byłby kwik. Poza listami gończymi to idiota zasłużył na taki finał po tym wyprzedzaniu radiowozu lecąc ponad setkę w zabudowanym. Innymi słowy: C🤬j mu na drogę do Hadesu
Konto usunięte
2023-05-15, 11:48
Sztruks napisał/a:
Mam nadzieje że to obywatel Ukrainy!
Mam nadzieję, kacapski trolu, że niedługo te wasze bohaterskie T-34 będą się palić na linii Wołgi
BarmanInternetu napisał/a:
Co ty p🤬lisz? Opinia biegłych będzie taka że nie miał szans dostrzec zap🤬lajacej motop🤬dy i nic mu nie zrobią.Pelno jest tego typu wyroków że na pierwszy rzut samochód wymusił a później uniewinniony
UFG
Tak ? To poczytaj:
trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,23483393,prawie-900-tysiecy-...
Yelu
2023-05-15, 11:52
I przez barana kierowca opla będzie miał przej🤬e za nieustąpienie pierwszeństwie czego skutkiem był wypadek ze skutkiem śmiertelnym
Takafura napisał/a:
Tak ? To poczytaj:
Ty umiesz czytać ze, zrozumieniem? Po2 w tej zj🤬ej komunistycznej GW bez zapłacenia nie przeczytam artykułu do końca,ale jest jasno napisane gość dostał pieniądze z ubezpieczenia osobowego.Ty też możesz się ubezpieczyć rozpędzić się i wyk🤬ić w drzewo i dostaniesz hajs lub jak odpalisz wrotki to twoja rodzina dostanie.
Rudnicki napisał/a:
W dalszym ciągu.. zabił człowieka. Będzie się Chłop gryzł z moralniakiem i wizytami w prokuraturze. Szkoda mi kierowcy opla.
Nie idioto, „motocyklista” sam się zabił. A poza tym szkoda Opla
Kto odpowiada, wg prawa, za spowodowanie wypadku w takiej sytuacji? Ten kto wymusił pierwszeństwo, czy ten który uciekał przed policją?
Takafura napisał/a:
Tak ? To poczytaj:
Wałęsa nie wiał przed policją. Sprawa więc trochę inna.
Ajot napisał/a:
Kto odpowiada, wg prawa, za spowodowanie wypadku w takiej sytuacji? Ten kto wymusił pierwszeństwo, czy ten który uciekał przed policją?
Wydaje mi się, że zap🤬lanie motocyklisty grubo ponad setkę w zabudowanym może być okolicznością łagodzącą dla kierowcy opelka. Gdyby gość go widział to pewnie by mu ustąpił bo auta szkoda. Znając polskie sądy to może być różnie, ale dobry papuga powinien ogarnąć ten temat
mwaski napisał/a:
Mam nadzieję, kacapski trolu, że niedługo te wasze bohaterskie T-34 będą się palić na linii Wołgi
Nawet jak na T-34 to zawsze na swoim, a nie na cudzym.