



Zestaw sznurów butylowych z AliExpress za 15zl I oponki będą jak nowe
Butyl używany też jako pierwotny uszczelniacz w produkcji szyby zespolonej, nakładany na ramkę za pomocą specjalnej maszyny , sprzedawany w krążkach najczęściej po 7 kg. Jest uszczelniaczem który nigdy nie zastyga , jest jak plastelina . Reaguje często że silikonem uniwersalnym (ocet) ,rozpuszczalnikami do farb , benzyną samochodową , olejami. To naprawa tylko doraźna żebyś tylko dojechał do warsztatu i wymienił tą oponę .
Oczywiście masz rację, taka naprawa teoretycznie jest tymczasowa ale nie ze względu na właściwości butylu tylko przez ryzyko dostania się powietrza pomiędzy warstwy opony bo taki sznur nie zapewnia grzybka który będzie uszczelniał poszczególne warstwy opony od wewnątrz.
W praktyce przejechałem na tak naprawionych oponach setki tysięcy kilometrów (jedna opona że sznurem butylowym jeździła u mnie 55 tysięcy) i nawet teraz mam chyba z 6 takich sznurów w każdym z samochodów. Niestety praca wymaga ode mnie jazdy często po drogach wewnętrznych na terenach przemysłowych i potrafię złapać gumę 2-3 razy w miesiącu (rekord to 3 w jeden tydzień). Stosuję już takie naprawy od wielu lat i traktuję taką naprawę jako permanentną, chociaż wiem że teoretycznie taka nie jest.
PS. Zawsze podczas naprawy stosuję klej do gumy. Większość takich zestawów naprawczych go nie zawiera a według mnie to dodatkowo zabezpiecza i wulkanizuje warstwy opony w miejscu przebicia.
No to jak jeździsz koło komina 60 na godzinę to tak jak myślisz , ale to jest na obwodzie koła . Opona fabrycznie jest idealna, teoretycznie , ale zawsze trzeba ją wyważyć, zwróć na to uwagę. Ty najebiesz tam jeszcze kleju do gumy to zwiększasz miejscowo masę . Pytanko, czy wyważasz oponki po takiej naprawie?