

a mnie nic tak ciekawego nie spotkało w czasie 2 dni kiedy bawiłam się w chatroulette. raz tylko jakiś włochaty stary dziad z kolekcją ogromnych dildosów zaczął dawać mi pokaz pojemności swojego odbytu, ale po wszystkich atrakcjach harda już mnie to jakoś nawet nieszczególnie rozbawiło.
podpis użytkownika

Taaa nic bardziej mnie nie rozp🤬ala jak banda poj🤬ych suk siedzących na sex-czatach ktore przychodza na ploty i szukanie milosci.
Chyba sobie dodaja plotkowaniem w tlumie bo nie wiem po kiego ch*** wchodzic na czat z marszczacymi fredami i opowiadac o spalonym mleku...
<frustrat mode off>
Chyba sobie dodaja plotkowaniem w tlumie bo nie wiem po kiego ch*** wchodzic na czat z marszczacymi fredami i opowiadac o spalonym mleku...

<frustrat mode off>
Co do tego czatu to tak. Siedziałem na tym tym jakies 3 -4 godziny ( przez 2 dni). Poza 3 typami marszczącymi sobie fredy ( jakies takie mizerne ;]) to wszystko fajnie
2 laski tańczące w ubraniu przed kamerką. Z jakimis 2 nawet sie pogadało
P Jak dla mnie bomba XD


Oj tam
P Faceci walący gruche przed kamerką mają najwyraźniej problemy ze spotkaniem kogokolwiek

