Chiny, Mężczyzna mdleje w jadłodajni, wszyscy natychmiast rzucają się do pomocy
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:41
Gdyby mu udzielili natychmiastowej pionizacji, facet by żył.
A mi się wydaje że to jakiś obóz pracy jest, tak wygląda a koleś może wszystkim tam podpadł i stąd brak reakcji
ajka napisał/a:
Chinole 100 lat za czwartym światem 🤦♀️
W 2013 r. w Shenzhen weszło w życie pierwsze w kraju prawo dobrego Samarytanina, a 1 października 2017 r. na mocy artykułu 184 Ogólnych zasad prawa cywilnego weszło w życie KRAJOWE prawo dobrego Samarytanina.
Chroni ono osoby, które udzielają pomocy poszkodowanym, a przewiduje kary dla takich głąbów, jak tutaj...
Ogólnokrajowe prawo dobrego samarytanina, wprowadzone w 2017 r., było rozszerzeniem dla przepisów o prywatności, stąd powołanie na art. 184. Obecnie, Ogólne Zasady Prawa Cywilnego, już nie obowiązują, a zastosowanie ma Prawo Cywilne (Kodeks Cywilny), wprowadzone w 2020 roku.
Przepisy chronią osobę udzielającą pomocy, ale nie nakładają obowiązku udzielenia pomocy, tak więc, osobom na filmie, nie grozi odpowiedzialność karna za nieudzielenie pomocy. Odpowiedzialność karna grozi za to osobom usiłującym wyłudzić odszkodowanie od ratującego.
Dlaczego, mimo zmian przepisów, ludzie wciąż nie udzielają pomocy? Bo w kilka lat, mentalności narodu się nie zmieni. Przede wszystkim zaś, przez dziesiątki lat, nikt się nie uczył udzielania pierwszej pomocy, więc nawet nie wiedzą, co robić - jeżeli ktoś przynajmniej zadzwonił, albo poszedł po pomoc, to już dużo.
Od sierpnia 2020 roku, w ramach programu "Chińskie Zdrowie 2030", wszystkie szkoły publiczne w Chinach (początkowo dotyczyło to tylko niższych szkół średnich, a obecnie też podstawowych), mają obowiązek nauczania pierwszej pomocy.
To wynika z konfucjańskiej kultury twarzy, lub kultury wstydu, w kontraście do europejskiej kultury winy i jest charakterystyczne dla całej Azji. Tam w domyśle nie wychodzi się przed szereg i robi to co inni, oraz unika się stresujących sytuacji udając, że nic się nie stało. Najważniejsza jest grupa i zachowanie twarzy tzn. spełnianie swojej roli społecznej bez wyróżniania się. Prowadzi to do wielu groteskowych sytuacji w Azji, gdzie podwładny nigdy nie powie przełożonemu, że ten robi coś źle, jak na randkę zamiast jednej dziewczyny przychodzą dwie i facet musi za obie płacić, bo jak tego nie zrobi to będzie wielki afront, lub właśnie przy wypadkach ludzie nie przyznają się do winy, ani nie wykazują spontanicznej inicjatywy przy niesieniu pomocy.
Od 4:54 facet trochę szerzej o tym mówi
Możemy się z tego śmiać, ale na tle Europy to mamy jako kraj sami sporo takiej azjatyckiej mentalności. Nikt się nie wychyla, po "czy są jakieś pytania" zawsze cisza, a jak ktoś zada jakieś trudne, to już w ogóle ma przesrane, w klubach jak nikt nie tańczy to musi ktoś imprezę rozkręcić, żeby inni zobaczyli że tak można itd.
Od 4:54 facet trochę szerzej o tym mówi
Możemy się z tego śmiać, ale na tle Europy to mamy jako kraj sami sporo takiej azjatyckiej mentalności. Nikt się nie wychyla, po "czy są jakieś pytania" zawsze cisza, a jak ktoś zada jakieś trudne, to już w ogóle ma przesrane, w klubach jak nikt nie tańczy to musi ktoś imprezę rozkręcić, żeby inni zobaczyli że tak można itd.
Damianos88 napisał/a:
Ja myślę że to bardziej jakiś wietnam
Przecież napisy są po chińsku
Nie zdziwiłoby mnie gdyby chłop umarł. Ogólnie nawet byłoby mi go szkoda gdyby nie fakt, że gdyby to kto inny tak padł to on by zareagował dokładnie tak samo jak reszta xd
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie