konto usunięte
2012-09-21, 1:03
legion665 napisał/a:
Dorastający w latach 80' wiedzą o co chodzi.
dorastac to Ty mogles i nawet w 60' a w 80' wiekszosc nie marzyla nawet o posiadaniu komputera, Quake został wydany w 1996 wiec zanim napiszesz coś głupiego zastanów się dwa razy, bo jak dla mnie 1996 to raczej nie lata 80te

ale i tak masz piwo bo to prawda że dzisiejsze gry nie wciągają tak samo jak kiedyś, sa maksymalnie uproszczone i zeby przejść cokolwiek z półki nowych tytułów wystarczy poświecić maksymalnie 8h na gre
konto usunięte
2012-09-21, 1:17
@up
Racja, jebłem się zamiast 9 dałem 8 w opisie

w latach 80' to się urodziłem, a dorastanie było ciut później. Tak czy inaczej starszym graczom pozostaje tylko strefa abandonware, współczesne gry robi się praktycznie dla debili :/
ale teraz gry robi się głównie na multi w które gra się po 8h w ciągu 2-3 dni (a jak wiemy można i w ciągu 1 dnia).
Ale oczywiście są też nowe gierki w które można grać długo na "singlu" np. Diablo III czy Skyrim. Co do poziomu trudności to jest coś w tym jednak myślę że gry są adresowane głównie do graczy 16+ którzy na grę sami sobie muszą zarobić, więc nie mają czasu (i zazwyczaj też chęci) męczyć się godziny z przechodzeniem jednego króciutkiego etapu (którzy można przejść w 5 minut), ale w większości gier są też poziomy "Hardkorowe" jak np. wyżej wspomniane Diablo III, które są adresowane do bardziej ambitnych graczy.
aaa i DLC to gówno!
jak ktoś gra tylko w gry tego typu to się nie dziwię...
pograjcie jakieś pvp w mmorpg to zmienicie zdanie.
konto usunięte
2012-09-21, 1:37
Nie wiem o co chodzi,O DLC?
konto usunięte
2012-09-21, 2:07
to nie lepiej już układać puzzle, albo zagrać w chińczyka?;o
konto usunięte
2012-09-21, 3:16
Ja to się nawet cieszę z takiego obecnego zeszmacenia gier. Ani trochę mnie nie kusi, by wydawać kasę na nowe produkcję. Nie mam już tyle czasu, co kiedyś, ale cały czas pocinam w różne stare i dobre tytuły. Dodatki fanowskie gwarantują mi, że się nie znużę jeszcze przez długi czas.
Bladur's Gate, Planescape Torment, Heroes of Might and Magic, Settlers, Age Of Empires, Anno, Counter Strike, Carmageddon, Warcraft, Starcraft, Red Alert, Commandos, 101st Airborne of Normandy... to były tytuły...
A jeżeli mam ochotę, odkopuję starocie jak Prince Of Persia, Montezuma, Mortal Kombat, Super Mario, Battle City (Tank) czy Contra.
Któremu z graczy mego pokolenia są potrzebne te nowe gówna, skoro jest takie bogactwo w starszych grach?
O sorry, są nowości, w które inwestuje. Pro Evolution Soccer. Ale w zeszłym roku odpuściłem, zresztą, odpuszczam średnio co dwa lata. Teraz może się skuszę, bo zapowiedzieli jakieś innowacje.
Smutna prawda, teraz odpalić jakiegoś FPS'a to na ekranie masz strzałkę którędy iść...

Wszystko leci w grafikę, a o wciągającą fabułę ciężko. Gdzieś minął ten czar, sam i tak załapałem się na jego końcówkę, ale na szczęście miałem okazję go poznać.