Od dłuższego czasu interesuje mnie temat wąchania kleju, dla tego postanowiłem założyć ten temat, w którym mam zamiar opisać mniej więcej w jaki sposób klej działa na człowieka i co z nim robi, a także zamieścić trochę materiałów związanych z tematem i opisy przeżyć ludzi którzy klej wąchali. Na sam początek coś na zachętę.
wesoła piosenka o wąchaczach
No i zdjęcia.
W dalszej części to znaczy w komentarzach umieszczę resztę materiałów zdjęciowych, oficjalny materiał informacyjny oraz opinie i opowieści użytkowników kleju. Liczę również, że drodzy sadyści dodadzą coś od siebie na ten temat jeśli mają jakieś przeżycia albo ich znajomi mają.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
kudlaty1125 napisał/a:
alkoholizm to całkiem porządna i sensowna rzecz nie rujnująca życia
tak, tak... wmawiaj sobie dalej... miłego picia
Krótki filmik, na szybko montowany bo nie mam teraz czasu (ciężka arbait w sanatorium ) Sorry za zakończenie ale nie miałem okazji udoskonalić.
montowanie samemu filmiku jest ciężką robotą, w jakim programie robiłeś?
W Paincie, kolorowałem ołówkiem wszystkie klatki, potem sklejałem zapisywałem jako gif a następnie drukowałem. Potem wziąłem kamerę z lodówki i banana. Nagrywałem a moja dziewczyna przekładała kartki z gifami.
konto usunięte
2011-07-02, 13:34
Ja was zaskoczę. Mam 30 lat, wącham klej z przerwami od 15 lat, mam normalną rodzinę, nikt o tym nie wie. Zaczęło sie niewinnie od prób z ciekawości z dzieciakami z biednej dzielnicy. A potem nauczyłam sie to robić w chwilach nudy, rozpaczy, i tak ogólnie, bo doznania są najbardziej niesamowite ze wszystkiego co można przezyć, a nie próbowałam tylko heroiny. W ciągu tych piętnastu lat najdłuzszą przerwę między jednym wąchaniem a drugim miałam najwyżej kilka miesięcy, bywały tez ciągi dwutygodniowe. Moje wąchanie bardzo się zmieniło, euforii dużo mniej, mam wiele lęków i stany ogromnego przygnębienia. Tym niemniej w normalnym stanie nie mozna doznać takiego poczucia uduchowienia, mistycyzmu itp. jak po kleju. Dodam jeszcze że w ciągu tego czasu ukończyłam dwa fakultety dziennie na renomowanych uczelniach, robię studia podyplomowe, mam pracę, w której zarabiam ok.3000. Jestem zdrowa, ale mam o wiele słabszą pamięć niż kiedyś, jestem też bardziej nerwowa i płaczliwa. Żyję w miarę normalnie, staram się nie wąchać, najlepsze jest to że odkryłam rewelacyjny sposób na wyjście z tego nałogu. otóż dostałam od lekarza pewne tabletki zwiazane ze stanami depresyjnymi, po których po prostu nie da sie wąchać, bo one coś blokują w mózgu tak, że po prostu nie ma żadnej ale to żadnej fazy, oprócz bólu głowy. Najśmieszniejsze jest jednak to że ich nie biorę na wszelki wypadek jak by mi się zachciało kirać żeby nie zepsuły jazdy. Ale jak ktoś chce się wyleczyć to polecam.
konto usunięte
2011-07-03, 10:47
To żadna tajemnica, nazwa substancji to alprazolam. Tak na mnie działa w 100% że hamuje zupełnie wizje i uniesienia, najwyżej można się tylko po prostu zamulić, ale nie ma tego efektu ze mnie załapuje faza. A jeśli chodzi o klej to zwykły butapren, najczęściej taki cały niebieski oraz rozpuszczalniki typu toluen. Ja nie mam tego w domu, prawda jest taka, że od długiego czasu obiecuję sobie tego nie robić, nienawidzę siebie za to czasem. Niestety czasem jak mnie najdzie to po prostu idę do chemicznego, kupuję pierwsze lepsze co jest z brzegu, ale potajemnie to odkręcam i sprawdzam zapach, po zapachu wiem czy się nadaje czy nie. Z doświadczenia wiem, że zazwyczaj działa to co ma w składzie toluen, lub toluen + ksylen, sam ksylen nie działa. Inne dodatki typu mieszanka izomerów, aceton - produkt się nie nadaje.
Dr.Mengele napisał/a:
Krótki filmik, na szybko montowany bo nie mam teraz czasu (ciężka arbait w sanatorium ) Sorry za zakończenie ale nie miałem okazji udoskonalić. filmik
To zdecyduj się czy trochę posiedziałeś nad tym filmikiem czy na szybko montowany?
Masz chłopie bro
Zastanawia mnie tylko 1. Czy ma to jakiś związek z samym upodobaniem zapachowym? Lubię zapach benzyny, rozpuszczalnika, farb olejnych, Butaprenu, itp. Aż do przesady. A nigdy nie ciągnęło mnie do kirania i tego nie robię
konto usunięte
2011-07-03, 13:24
Może być związek z upodobaniem do zapachu, wszyscy wąchacze których znałam lubili ten zapach. Ja od dziecka bardzo ale to bardzo lubiłam zapach butaprenu, farb olejnych i rozpuszczalników, benzyny nienawidzę. W ogóle mam z tym wiele różnych doświadczeń i odkryć. Kiedyś nawet myślałam sobie, że uda mi się prowadzić naukowe obserwacje i zapisywać spostrzeżenia. Do najciekawszych odkryć oprócz leku anty-fazowego, zaliczam zastosowanie rozpuszczalniku jako tzw. serum prawdy. Po niektórych jazdach towarzyszyło mi tak silne poczucie samokrytyki, że byłam skłonna wygadywać wszystkie życiowe grzeszki, a wręcz czułam przymus mówienia o tym co źle zrobiłam. Sięgało to tak głęboko, że czułam ogromne poczucie winy nawet wobec czynów nie popełnionych, jedynie za to że pojawiły się we mnie nieszczere myśli czy nieczyste pobudki ich popełnienia. Przymus spowiedzi zaczęłam siłą woli hamować i kontrolować, gdyż w takim stanie mogłam wziąć na siebie wszystkie winy i odpowiedzialność za innych, co potem oczywiście mogło mi przysporzyć wielu problemów. Najlepiej jak po kiraniu przez kilka godzin z nikim nie gadam. Nie wiedziałam o co z tym chodzi, dopóki nie przeczytałam kilku artykułow na temat narkotyków wykorzystywanych do przesłuchań jako serum prawdy i to pasuje idealnie, nawet pod tym względem, że serum prawdy jest niehumanitarne, bo sprawia, że niektórzy ludzie przyznają się do czynów, których nie popełnili.
konto usunięte
2011-08-07, 20:17
Witajcie forumowicze, aż sie zarejestrowałem aby przedstawic wam amatorskie nagranie z naszym polskim zawodowym kiraczem.enjoy
konto usunięte
2011-10-31, 4:01
I pomyśleć że zaczynali od marihuany
konto usunięte
2011-12-26, 0:54