39
270
NEGANxLUCILLE napisał/a:
Tak oto zarazki przechodzą z dupy na pysk właściciela. Potem jeszcze ten kot usiądzie na blacie, na którym szczęśliwa rodzinka przygotowuje sobie kanapki i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie.
Mam nadzieje ze za kazdym razem jak dotykasz swojego pindola, pieniędzy i za każdym razem po przywitaniu sie z ziomeczkiem który 5min wcześniej klepał kapucyna myjesz łapy nie?
Mors_Nigra napisał/a:
Gardzę k🤬iami trzymającymi w domu zwierzęta jak mało kim.
A ja gardzę k🤬iami którzy swoje zwierzęta puszczają luzem bez nadzoru.
Lepiej żeby pies wisiał na placu na łańcuchu, najlepiej bez budy no bo po co mu buda jak ma sierść? Albo biegał luzem po wsi, aż go jakiś samochód p🤬lnie. A kot ma przecież zap🤬lać po polach i mordować wszystko co się rusza, bo taką ma naturę, aż też go coś rozjedzie.
Mając zwierzę jesteś za nie odpowiedzialny, baranie. Puszczanie zwierzaków luzem stwarza tylko zagrożenie dla nich samych i dla otoczenia, i jeśli coś się wydarzy to jest zawsze wina właściciela. Tacy ludzie jak ty nie powinni mieć zwierząt, mam nadzieję że masz na tyle rozsądku żeby żadnych nie mieć.
NEGANxLUCILLE napisał/a:
Tak oto zarazki przechodzą z dupy na pysk właściciela. Potem jeszcze ten kot usiądzie na blacie, na którym szczęśliwa rodzinka przygotowuje sobie kanapki i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie.
wbrew pozorom najpewniej tak, bo tak się tez buduje odporność
Camel_06 napisał/a:
A ja gardzę k🤬iami którzy swoje zwierzęta puszczają luzem bez nadzoru.
Lepiej żeby pies wisiał na placu na łańcuchu, najlepiej bez budy no bo po co mu buda jak ma sierść? Albo biegał luzem po wsi, aż go jakiś samochód p🤬lnie. A kot ma przecież zap🤬lać po polach i mordować wszystko co się rusza, bo taką ma naturę, aż też go coś rozjedzie.
Mając zwierzę jesteś za nie odpowiedzialny, baranie. Puszczanie zwierzaków luzem stwarza tylko zagrożenie dla nich samych i dla otoczenia, i jeśli coś się wydarzy to jest zawsze wina właściciela. Tacy ludzie jak ty nie powinni mieć zwierząt, mam nadzieję że masz na tyle rozsądku żeby żadnych nie mieć.
A kto Ci powiedział, brudasie mieszkający w chlewie ze zwierzyną, że ja mam jakiekolwiek zwierzęta???
podpis użytkownika
Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!
Mors_Nigra napisał/a:
A kto Ci powiedział, brudasie mieszkający w chlewie ze zwierzyną, że ja mam jakiekolwiek zwierzęta???
No i bardzo dobrze że nie masz, knurzy frędzlu. Kamień z serca.
Camel_06 napisał/a:
No i bardzo dobrze że nie masz, knurzy frędzlu. Kamień z serca.
Równierz cieszę się, że nie jestem prymitywem żyjącym w chlewie.
podpis użytkownika
Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!
Mors_Nigra napisał/a:
Równierz cieszę się, że nie jestem prymitywem żyjącym w chlewie.
"Również", ty hańbo polskiej oświaty.
Camel_06 napisał/a:
, ty hańbo polskiej oświaty.
Jak równieŻ będziesz regularnie funkcjonował po 38 godzin bez snu, to pogadamy o błędach ortograficznych. I może bezmyślne błędy robię, ale w chlewie dalej nie mieszkam
podpis użytkownika
Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!
Mors_Nigra napisał/a:
Jak równieŻ będziesz regularnie funkcjonował po 38 godzin bez snu, to pogadamy o błędach ortograficznych. I może bezmyślne błędy robię, ale w chlewie dalej nie mieszkam
Człowiek ze wsi wyjdzie, ale wieś ze człowieka nigdy. Zwierzęta domowe są z reguły czyste, chyba że mają c🤬jowych właścicieli i są zaniedbane. Nie jak wiejskie podwórkowe burki które śpią byle gdzie, bo muszą. Jak trzymasz psa w domu, to go kąpiesz i wyczesujesz, i sprzątasz po nim na bieżąco to co nasyfi. Koty same o siebie potrafią zadbać, większość dnia spędzają na higienie osobistej, jak nie śpią po stodołach to się picują na wysoki połysk. Więc skończ już bredzić z tym chlewem, bo widać że masz doświadczenia ze zwierzakami rodem z Podkarpacia.
Postaraj się spać więcej, brak snu szkodzi zdrowiu.