

Kaszysz" O k🤬a, sadistic, loża krytyków standupów. Czekam na zakładkę "Recenzje" by dowiedzieć się, że wszystko jest c🤬jowe." Nie wszystko tylko te c🤬jowe


Na sadolu jest właśnie dobra loża krytyków bo nikt nie p🤬li się w tańcu i przekazie.

robak123123 napisał/a:
zwykły c🤬l baran itp, tylko umie klnąć, c🤬j mu w dupe
Ty nawet pisać po polsku nie potrafisz, a wytykasz coś 30 razy inteligentniejszej formie życia.

podpis użytkownika
At my signal unleash the shitstorm.
Wyciągnijcie Sadole te dilda z dupska, bo was za bardzo chyba uwierają...
podpis użytkownika
Q L I M A X
Akurat Syrek-Dąbrowski to najgorsze gówno polskiego stand-upu. Koleś jak rzuci jakiś tekst, to zawsze czeka 3 sekundy na reakcję publiczności. A teksty ta sp🤬olina ma na poziomie Familiady...
Ale dla "sadolowych znawców tematu" oczywiście polski stand-up to c🤬j, gówno i kaszana. Tylko ten z juesej! Szkoda tylko ciule że tematy są takie same.
Ale dla "sadolowych znawców tematu" oczywiście polski stand-up to c🤬j, gówno i kaszana. Tylko ten z juesej! Szkoda tylko ciule że tematy są takie same.

Dobrze że jest ten Stand Up bo polski kabaret to takie gówno że jebie szambem z telewizora jak się ogląda.
Byłem online , zajebiste , choć " Zaczynam Rozumieć " wydaje się być lepszy
ale z was smutne p🤬dy.
Smucikonie j🤬e
Smucikonie j🤬e
podpis użytkownika
i tak mnie jebie twoje zdanie
Odnoszę pewne wrażenie, że te negatywne opinie są jak "Marik1234" z Kapitana Bomby

mesjans napisał/a:
Zaśmiałem się dopiero gdy wyłączałem, bo puściłem bąka o fikuśnym tonie.
Dzięki sadistic!!!

Niestety "polaczkowy" humor zaczyna się wtedy kiedy zaczyna się przekleństwo.. cóż, pierwsi Polscy stand-uperzy chcieli to zmienić i jak zwykle chłam się dorwał do mikrofonu.

podpis użytkownika
Jak powstała religia? Pierwszy na świecie mitoman napotkał pierwszego idiotę...
Zamknąć ryje k🤬a. Pacześ jest zajebisty i ma specyficzne poczucie humoru. Chociaż nie ukrywam, że ten program ma gorszy od "Zaczynam rozumieć".
Ja pierdo.. jaka banda smutasow. juz nie mozna powiedziec "k🤬a" bo to ich delikatne uszy rani.
Akurat Paczes jest zajebisty, fajne poczucie humoru. A ze nie wszystkie zarty sa smieszne, no nie ma osoby idelanej u ktorej wszystko jest cacy.
Ale jak widze bande jelopow placzacych , ze kawal z k🤬a jakie to Polskie. To wyp🤬alaj i nie sluchaj. Niektorym sie podoba taki humor, innym wyrafinowane zarty dla pseudointeligencji, na tym polega piekno roznorodnosci.
Akurat Paczes jest zajebisty, fajne poczucie humoru. A ze nie wszystkie zarty sa smieszne, no nie ma osoby idelanej u ktorej wszystko jest cacy.
Ale jak widze bande jelopow placzacych , ze kawal z k🤬a jakie to Polskie. To wyp🤬alaj i nie sluchaj. Niektorym sie podoba taki humor, innym wyrafinowane zarty dla pseudointeligencji, na tym polega piekno roznorodnosci.
Jacy wrażliwi na przekleństwa się tu znaleźli. Domniemam, że państwo profesorowie, albo co najmniej pracownicy placówki dyplomatycznej, że tak was oburza brzydkie słownictwo.
Otóż człowiek inteligentny, potrafi używać wyrazów niecenzuralnych w sposób właściwy, nieobraźliwy, ale jednocześnie zabawny. Właściwie używać, znaczy nie nadużywać, ale stosować tylko w celu humorystycznego podkreślenia sytuacji skrajnie emocjonujących.
Być może Pacześ trochę przesadził z wulgaryzmami w tym występie, jednak on zawsze mocno angażuje emocje w swoich występach, co według mnie jest na plus, bo wciągają one emocjonalnie również publiczność.
Przypuszczam, że Ci, którym się nie podobało, śmieją się do rozpuku z Monty Pythona i "komedii" Woody'ego Allena. Polecam wam w zatem Wojciecha Fiedorczuka. Powinien zaspokoić wasze abstrakcyjne gusta.
Otóż człowiek inteligentny, potrafi używać wyrazów niecenzuralnych w sposób właściwy, nieobraźliwy, ale jednocześnie zabawny. Właściwie używać, znaczy nie nadużywać, ale stosować tylko w celu humorystycznego podkreślenia sytuacji skrajnie emocjonujących.
Być może Pacześ trochę przesadził z wulgaryzmami w tym występie, jednak on zawsze mocno angażuje emocje w swoich występach, co według mnie jest na plus, bo wciągają one emocjonalnie również publiczność.
Przypuszczam, że Ci, którym się nie podobało, śmieją się do rozpuku z Monty Pythona i "komedii" Woody'ego Allena. Polecam wam w zatem Wojciecha Fiedorczuka. Powinien zaspokoić wasze abstrakcyjne gusta.
podpis użytkownika
Krok w tył daje szerszą perspektywę