
podpis użytkownika
Brzydzę się cyklem epickim. Nie lubię wędrowaćGościńcem przemierzanym stopami mnogiej rzeszy...
podpis użytkownika
Brzydzę się cyklem epickim. Nie lubię wędrowaćSzacun dla młodego się należy, a idiotom, którzy cieszą się ogólnie ze śmierci kotów - c🤬j w dupę. Gdyby nie koty, to by ich choróbska roznoszone przez szczury i gołębie wj🤬y.
Jebac koty to one przenoszą chorobska
Jebac koty to one przenoszą chorobska,ostatnio widziałem jak jeden się bawił zdechlym kretem ,później podrapie I buaala..(A w dodatku są poj🤬e)
Różnica w preferowaniu psa lub kota jest taka, że osoby które chcą być uważane za kogoś wyjątkowego/ pana/ kogoś kogo ktoś słucha i wykonuje jego polecenia (tak działa podświadomość), preferują psy. Osoby, które są antyspołeczne i uważają większość ludzi za debili i idiotów, wolą koty. Czysta psychologia.
Nie wiem czemu ty taki głupi jesteś albo brak ci umiejętności logicznego myślenia. Niezdechłym tylko zabitym/ upolowanym. Jak nie będziesz wk🤬iał, to nie podrapie. Niepoj🤬e tylko są w pewnym stopniu dzikie (tj. potrzebują wychodzić na łowy) i są pociesznymi świrami, którym nie wiadomo jaki pomysł przyjdzie do głowy (nie chcesz podrapanych mebli? kup drapak lub nie trzymaj go w domu. Mają potrzebę ostrzyć pazury ze względu na instynkt myśliwego). To nie koty są głupie lub poj🤬e, tylko ludzie są zj🤬i, którym brakuje umiejętności logicznego myślenia i zrzucają winę na coś innego przez swoje niedoj🤬ie umysłowe. Ja np. nie lubię piesków, bo są emocjonalnymi p🤬dami. Nie są w stanie zadbać o samych siebie jak koty i będzie cię słuchał, bo dajesz mu żreć, przez co będzie cię traktował jak swojego boga. Różnica w preferowaniu psa lub kota jest taka, że osoby które chcą być uważane za kogoś wyjątkowego/ pana/ kogoś kogo ktoś słucha i wykonuje jego polecenia (tak działa podświadomość), preferują psy. Osoby, które są antyspołeczne i uważają większość ludzi za debili i idiotów, wolą koty. Czysta psychologia.
podpis użytkownika
Denied by the blind church.K🤬a moje myślenie.Ułożyć psa a ułożyć kota to zupełnie inna bajka.Psu dasz żreć i jest w stanie zesrać się za tobą, ot taka czysta zależność od człowieka.Kot ma wyj🤬e, jesteś c🤬jem, to jesteś c🤬jem, ale o kocią miłość powalczyć trzeba. Nie wystarczy karmą sypnąć.Mam jednego i tego samego kota od 16 lat i jest to zwierzę z charakterem, zawsze ze mną, a jak wypylam na parę tygodni na wakacje, to się gniewa trzy dni za nieobecność. Pieski są dla ludzi co idą na łatwiznę, a c🤬j, wezmę psa, co się bedę męczył, nasram mu żarciem i tyle, a potem będę się znajomym chwalił że ułożony.To tak jak iść na k🤬y, zapłacić i się chwalić że się dupczy.Z kotem to tak, jak podejść, zagadać, zbajerować i zar🤬ać za darmo. Trudniej.
jest to zwierzę z charakterem, zawsze ze mną, a jak wypylam na parę tygodni na wakacje, to się gniewa trzy dni za nieobecność.
Psu dasz żreć i jest w stanie zesrać się za tobą, ot taka czysta zależność od człowieka.
podpis użytkownika
NiezmanipulowanySzacun dla młodego się należy, a idiotom, którzy cieszą się ogólnie ze śmierci kotów - c🤬j w dupę. Gdyby nie koty, to by ich choróbska roznoszone przez szczury i gołębie wj🤬y.
podpis użytkownika
"W miarę posuwania się po osi czasu szansa na przeżycia spada w końcu do zera dla każdego."Intelektualna amebo wymień 3 choroby, które roznoszą....gołębie buahaha
Nie wiem gdzie i jak mieszkasz, ale zdrowi na umyślę, czyści, zadbani ludzie, nie mają problemu ze szczurami.
Kiedyś może dorobisz się chociaż działeczki na swojej wiosce, posadzisz warzywka, a j🤬e sierściuchy sąsiadów co noc będą ci orać i srać na grządki to zmienisz zdanie. Gdyby np mój pies zrobił dym na działce sąsiada, to mam sprawę w sądzie, jak sierściuchy załatwiają swoje sprawy u mnie, to jest ok. J🤬a poprawność społeczna.
Generalnie wiem, ze chciałeś być fajny ale po prostu p🤬lisz farmazony.
Na koniec zajawka ode mnie dla Szmitka....."sierściuch poooood koooooołami" ałuuuuuu
podpis użytkownika
"W miarę posuwania się po osi czasu szansa na przeżycia spada w końcu do zera dla każdego."