Sytuacja doslownie stala sie kilka minut temu.
Pracuje w NL i naprawiam kompy. Siedze z 4 holendrami i otrzymujemy komputery z innych departamentow zeby je poskladac/naprawic/wymienic czesci etc. No i przychodzi kobieta 25 lat. Rozmawia z holendrami, ze szuka ladowarki do ipada. Chodzi, szuka i tak dla jaj podeszla do mnie i mowi cos po holendersku i kreci srubokretem w komputerze, ktory naprawiam. Ja bylem pewien, ze ona jest holenderka wiec mowie dla jaj 'W p🤬dze sobie wsadz ten srubokret' i sie usmiechnalem, a ona takie oczy wyj🤬a i mowi 'A to ty po polsku mowisz?'. Zalaczyl mi sie retard mode. W tym momencie nie wiedzialem co powiedziec wiec zaczalem sie smiac. Powiedziala, ze jebiety jestem i poszla.
Ciekawe czy mnie podjebie do szefa
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Ty jebnięty, a wtykanie komuś śrubokręta w komputer normalne? Typowo kobieca logika...
Później mówią, że Polacy to chamy i prostaki, dzięki, że dbasz o wizerunek Polaka za granicą.
A wzięła śrubokręt ze sobą?
"W tym momencie nie wiedziałem co powoedzieć"..
Było trzeba wstać, złamać ją w pół i wyr🤬ać. Zapomniałaby o sytuacji ze śrubokrętem i o tym, że po polsku szprechasz.
Darex napisał/a:
Później mówią, że Polacy to chamy i prostaki, dzięki, że dbasz o wizerunek Polaka za granicą.
Podtrzymuje tradycje z polski. Jestem lokalnym patriota.
konto usunięte
2015-06-02, 15:55
Ale z ciebie żenujący z🤬b.
Ciota jesteś i jeszcze się tym chwalisz.
Elita emigracyjna w akcji, szczere gratulacje.
Do roboty z powrotem a nie sadol!
konto usunięte
2015-06-02, 16:06
to kiedys ze znajomym stoję w kolejce po zarcie ( akcja dzieje się zagranicą ) no i fajne dupeczki wchodzily z kibla to ja do niego przekonany ze tylko my polacy, mówie ze fajnie by bylo zostać c🤬kolizem w takim damskim kiblu jak takie dupeczki wchodzą zeby je podcierać językiem po tym jak zalatwią robotę i nawijam o tym co bym zrobil czego bym nie zrobił i nagle ekspedientka odzywa sie po polsku i mowi do mnie irytującym głosem że bardzo ciekawe jest to co mówię. Nie wiem czy była chętna haha i chciala zeby jej ktos cipsko wylizal bo tak sie zmieszałem ze buraka zapuściłem i wyszedłem

od tego czasu uważam gdzie uwalaniam sadolowe myśli
Mam nadzieję że Ciebie podjebie do szefa, ty śrubokrętem dymany buraku. Przez takich jak ty jadąc za granicę mówię że jestem Czechem a nie Polakiem. Bo od dobrych parunastu lat taka ,,Elita" Robi nam opinię za granicą. Śmieć
Przestańcie spinać dupy. Zabawna historia, piwko.
konto usunięte
2015-06-02, 16:14
szkoda, że po mordzie pajacu nie dostałeś, niezła wieś w głowie.
konto usunięte
2015-06-02, 16:26
hehe

(Anglia) to i ja się wyspowiadam z głupiej sytuacji

jako ze byliśmy z mamą w sklepie i ona chciała sobie kupić buty, a ja z bratem obczajaliśmy dupeczki i taka fajna murzynka sprzedawała w leginsach, no miód malina... postanowiłem sobie wtedy uwolnić z siebie sadolowe myśli i mówię: "ale bym sobie kupił taką murzynkę". stały obok mnie dwie kobiety i dziwnie się na mnie spojrzały- polki, zrobiło mi się głupio i wyszedłem stamtąd