

smc napisał/a:
To są ci, co porem szukają dzieci w rzece...?
"Porem" ? Że niby rodzice weganie?


JapierdoIe, aż mi się przypomniało gdy za smarka ciotka zabrała mnie ze wsi do miasta i miałem pozować z małpką do zdjęcia. Rozjuszona była jakaś, jak nafurana koksem, więc ryczałem jak ta smarkula. 4 lata miałem, przerażony. Taka poj🤬a historia, ale jak w tytule ...miało być radośnie.
bambinizm napisał/a:
JapierdoIe, aż mi się przypomniało gdy za smarka ciotka zabrała mnie ze wsi do miasta i miałem pozować z małpką do zdjęcia. Rozjuszona była jakaś, jak nafurana koksem, więc ryczałem jak ta smarkula. 4 lata miałem, przerażony. Taka poj🤬a historia, ale jak w tytule ...miało być radośnie.
Ciotka dlaej ćpa? Żyje jeszcze?
smc napisał/a:
Ciotka dlaej ćpa? Żyje jeszcze?
Genialne, you make my day.
smc napisał/a:
Ciotka dlaej ćpa? Żyje jeszcze?
Teraz żeby pozować z małpką wystarczy pójść do żabki
Żarcie samo wpada w łapy, a u nas wędzony pstrąg w promocji 60 zł/kg hehe
Po c🤬j zabierać dzieci w tym wieku na takie wyprawy.... gówno z tego będą pamiętać.... chyba że tępi rodzice chcą zaistnieć w mediach społecznościowych....
PsikutaBezS napisał/a:
Po c🤬j zabierać dzieci w tym wieku na takie wyprawy.... gówno z tego będą pamiętać.... chyba że tępi rodzice chcą zaistnieć w mediach społecznościowych....
Po to tępy c🤬ju, żeby od młodego zaszczepiać jakieś wzorce i pokazywać że w życiu są piękniejsze rzeczy niż telewizor i telefon. Może pamiętać tej konkretnej nie będzie, ale jeśli regularnie będą spędzać czas na świeżym powietrzu takie dzieci będą posiadać szersze horyzonty i chęci wychodzenia z domu.
Taka rada, nie rozmnażaj się.
Kici-Kici napisał/a:
@
Widzę, że masz chody u adminów 😉
Donoszę, a poza tym jestem bardzo uprzejmym gościem.