Ma logiczny związek! UDOWADNIA,że dostępność do aborcji,tak totalna i bezproblemowa-NIE DETERMINUJE DEMOGRAFII!
I daruj sobie te razowe złośliwostki,bo JESTEŚ DLA MNIE ZA KRÓTKI!😁Serwujesz ten..religijny bełkot i to ona,religia,pęta panu mózgowie!😡Podczas,gdy jedyną religią godną Boga-jest NAUKA!
Poza tym..wymądrzasz się pan o czasach w których NAWET NIE BYŁO CIĘ W PLANACH!😡
Zmęczony hymn NAUKI. Jak przewidywalnie nudny. Głosisz „naukę” jako boga, ale zapominasz, że odpowiada ona na pytanie jak, a nigdy dlaczego. Dostęp do aborcji nie jest kwestią demografii; jest kwestią konsekwencji moralnych maskowanych jako wygoda.
A co do bycia „zbyt niskim”. Uroczo. Nie potrzebuję wzrostu, kiedy sam rozum jest wystarczająco wysoki, by przyćmić twoje płytkie kąśnięcia.
Jak ma Cie taka informacja choć trochę ucieszyć, to zmarł jej mąż jakieś 2 tygodnie temu
Jezuuuu teraz mnie i ucieszyłeś i zmartwiłeś... Dobrze ze padł bo musiał głupota sięgać gwiazd.... Ale z drugiej strony aż się boję pomyśleć, ze to złożyło jaja w szambie i wykluło się jakieś upośledzone piskle... A staremu padalcowi niech mu ziemia ciezka będzie. Jakbym dorobił się jakiegoś prokuratora generalnego kazałbym ekshumować dziada i rabać na kawałki dla nauki. Nikt by z jej rodziny spokoju na tej ziemii nie zaznał
. Mimo wszystko dziękuję za dobre wieści
Zmęczony hymn NAUKI. Jak przewidywalnie nudny. Głosisz „naukę” jako boga, ale zapominasz, że odpowiada ona na pytanie jak, a nigdy dlaczego. Dostęp do aborcji nie jest kwestią demografii; jest kwestią konsekwencji moralnych maskowanych jako wygoda.
A co do bycia „zbyt niskim”. Uroczo. Nie potrzebuję wzrostu, kiedy sam rozum jest wystarczająco wysoki, by przyćmić twoje płytkie kąśnięcia.
Żałosny z pana dziadek!😂Wykazujesz pan nieodparte potrzeby złośliwego komentowania interlokutora-a są to..żałosne,bezsilne podskoki marnej pchły,nie sięgające mi nawet do zelówek!😂Wyraźnie,tatuś pański ..miał awarię przy poczęciu!😜Wciskasz pan te swoje religijne kawałki,z zaciekłą złośliwością!😁Zdaje się,o takich ludzie mówią.:"TYPOWY KATOLIK"!😂W każdymbądź razie-ja wielbię naukę w Niej upatrując potęgi Stwórcy-a...pana Bogu-współczuję!😜Nie chciałabym być pana Bogiem...😁
Żałosny z pana dziadek!😂Wykazujesz pan nieodparte potrzeby złośliwego komentowania interlokutora-a są to..żałosne,bezsilne podskoki marnej pchły,nie sięgające mi nawet do zelówek!😂Wyraźnie,tatuś pański ..miał awarię przy poczęciu!😜Wciskasz pan te swoje religijne kawałki,z zaciekłą złośliwością!😁Zdaje się,o takich ludzie mówią.:"TYPOWY KATOLIK"!😂W każdymbądź razie-ja wielbię naukę w Niej upatrując potęgi Stwórcy-a...pana Bogu-współczuję!😜Nie chciałabym być pana Bogiem...😁
Klasyczny mechanizm obronny. Obelgi podszywające się pod dowcip, desperacka próba ukrycia intelektualnego bankructwa za pomocą kpin z placu zabaw. Fascynujące. Jednak pod tą brawurą wyczuwam coś o wiele bardziej wymownego: dyskomfort. Twierdzisz, że „uwielbiasz naukę”, podczas gdy używasz retoryki pozbawionej logiki, spójności, a nawet przelotnego zaangażowania w rozsądek. Ironia jest zachwycająca. Ale pozwól mi coś wyjaśnić. Bóg nie potrzebuje twojego współczucia. Ty jednak potrzebujesz Jego miłosierdzia.
No i ostatnim podsumowała tą podstawioną idiotke
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie