209
351
Boks to sport dla pedałów, żeby mogli się pomacać pod pretekstem "walki"
podpis użytkownika
Za Endrju Galare zawsze piwo ! Chociaż zawsze miałem wrażenie że (jak to mówił Bolec z Chłopaki nie płaczą) "naszym chłopakom brakuje luzu [...] wygląda jak betonowy kloc [...] rusza się jak wóz z węglem". Miałem takie wrażenie że zamiast unikać ciosów Endrju blokował albo przyjmował, ale fakt jak już wpadł w swoje tempo tak jego cepy i gongi były nie do powstrzymania.
Żal mi, że Andrzej w takim świetle kończy karierę. Nie potrafiliśmy dobrze wykorzystać jego talentu. Wielki szacun Andrzeju.
podpis użytkownika
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, aż znajduje się taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to robi.
Magik2501 napisał/a:
A wiedziałeś, znawco z Kwejka, że ta walka nie jest nigdzie liczona, by Tyson był naćpany?
Tak, okazało się, że Tyson kilka dni wcześniej popalał marihuanę. Na pewno mu to bardzo pomogło w pokonaniu Gołoty.
I tak, Gołota to był dobry bokser, ale ludzie, nie róbcie z niego jakiegoś tytana ringu. Miał kilka zajebistych walk ze światowej klasy zawodnikami, z poniektórymi nawet wygrał, ale generalnie albo sam dostawał po gębie, albo lał po jajach.
Lepiej jak by do wojewódzkiego poszedł a nie do tego muła pasiastego !
noobol napisał/a:
widzieliscie jak legenda dostala wp🤬l od tysona i w 2rundzie uciekla z ringu?
-btw.andrzej to stary kryminialista sciagal dlugi dla ludzi z pruszkowa,przez co siedzial w kryminale przez dwa lata
zwykly burak,ktory nie potrafi sklecic zdania
Może i dostał wp🤬l,ściągał długi,siedział w kryminale,nie potrafi sklecić zdania,ale nie zmienia to faktu że całe życie będziesz c🤬ką sprzed kompa która nie osiągnie jednej setnej tego co Andrzej.
Za Sammiego Hagara (2 vocalista Van halen) - Winner takes it all zawsze piwko !
Gołota za młodu był potężny i mógł zdobyć wszystko tylko miał naj🤬e pod kopułom. Może jakby pracował z kimś odpowiedzialnym, z kimś kto by mu pokazał dobrą drogę to mieli byśmy koronowanego MISTRZA świata. Mam do gościa szacunek.
oksi89 napisał/a:
Tak, okazało się, że Tyson kilka dni wcześniej popalał marihuanę. Na pewno mu to bardzo pomogło w pokonaniu Gołoty.
I tak, Gołota to był dobry bokser, ale ludzie, nie róbcie z niego jakiegoś tytana ringu. Miał kilka zajebistych walk ze światowej klasy zawodnikami, z poniektórymi nawet wygrał, ale generalnie albo sam dostawał po gębie, albo lał po jajach.
Moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie - Gołota był tytanem ringu, a robi się z niego przeciętniaka. Walczył o mistrzostwa świata, z czego 2 walki wygrał wyraźnie na punkty zdaniem całego świata, z wyjątkiem sędziów. Nawet amerykanie komentujący walki z Ruizem i Byrdem dla amerykańskich telewizji mówili o tym otwarcie. W walkach z Bowe'm też był wyraźnie lepszy, aż do dyskwalifikacji (prowadził na punkty u wszystkich sędziów). W walce z Tysonem również prowadził na punkty.
JaE napisał/a:
dionizodoros idioty poszukaj w lusterku, a dziennikarz który nie jest obiektywny nie ma prawa nazywać się dziennikarzem. Najpierw się poducz czym jest prawdziwe dziennikarstwo a później broń tego cepa. To że komentuje kwestie polityczne nie ma tu nic do rzeczy. To tak jak z lekarzem który musi leczyć- nie ważne czy będzie leczył niewinnie dziecko czy morderce.
Masz tu swojego mentora którego tak bronisz i idź mu buty czyścić.
Okay! Powiedzmy jasno i otwarcie: DZIENNIKARZ to jeno model IDEALNY! Dziennikarz dopiero jest w możności przyjścia na świat!
JaE dopiero nas nauczy naddziennikarza... Albo w między czasie ktoś udowodni mu, że wypada myśleć przed tym, jak się coś napiszę.
p.s.
Nie jestem zwolennikiem Lisa. Ty zaś jesteś fanatykiem swej prawdy.
dionizodoros napisał/a:
Albo w między czasie ktoś udowodni mu, że wypada myśleć przed tym, jak się coś napiszę.
Powiedział to ten co ma 12 warnów na koncie
