



Tylko w Rosji można wskoczyć do basenu, żeby się z kimś nap🤬lać, zamiast czekać, aż wyjdzie...
Heh. Jak niegdyś w polszy. "Stój! Stój, bo gwizdnę! "
podpis użytkownika
Rybka chwyciła spławik
Wciąż boję się sikać do basenu, bo ktoś wmówił mi, że jest w wodzie jakiś barwnik
Mnie tak na basenie na łeb skoczyki. Rozstapienie kręgów szyjnych z naruszeniem rdzenia kręgowego. Suuuuper było, ten paraliż lewej strony ciała i tymczasowa utrata pamięci krótkotrwałej... Sędzia c🤬j. Zabić mógł.
petru23 napisał/a:
Mnie tak na basenie na łeb skoczyki. Rozstapienie kręgów szyjnych z naruszeniem rdzenia kręgowego. Suuuuper było, ten paraliż lewej strony ciała i tymczasowa utrata pamięci krótkotrwałej... Sędzia c🤬j. Zabić mógł.
Pan szkiełko ? To ty?