

Sztruks napisał/a:
Tez bym się topił bo unikam wody zazwyczaj
to się daje odczuć
szaman1991 napisał/a:
Jak k🤬a można nie umieć pływać?
"Kto ani czytać, ani pływać nie potrafi, ten urzędu państwowego nie może piastować".
- Platon
Sztruks napisał/a:
Tez bym się topił bo unikam wody zazwyczaj
Aha topił byś się bo unikasz wody? A nie unikasz wody No byś się topił? Polski trudny język.


Zajebiście ogarnięty ratownik. Sadystyczne wobec wszystkich pierdołowatych pomarańczaków, co to by nawet nie wymyślili, że można nabrać powietrza w płuca i pójść po dnie. Utopiliby się razem z ofiarą.
Słaby ten ratownik. Nikt się nie utopił. Po cichu liczyłem że znowu jakaś dziura w dnie się zrobi i pa pa ale niestety

szaman1991 napisał/a:
Jak k🤬a można nie umieć pływać?
A jak można nie umieć jeździć na koniu albo jeździć na łyżwach? No normalnie ktoś nie potrzebował tego do życia to się nie nauczył
Idealny przykład dlaczego nie ratujemy tonących nie będąc przeszkolonym. Od razu wciąga ratownika pod wodę. Od strażaków słyszałem że na morzu czy jeziorze jesli prywatnie są obok przypadkiem to trzeba ogłuszyć(kulturalnie uderzyć) bo inaczej i Ciebie wciągnie pod wodę ,a jeśli są na akcji to trzeba zwłoki holować do brzegu.