Słoń i mrówka wybrali się nad jezioro. Słoń poszedł się kąpać, kiedy nagle mrówka go woła:
- Słoniu wyjdź z wody!
- Zaraz...
- Słoniu wyjdź teraz!
Słoń wychodzi z wody i pyta:
- Co chciałaś?
- Chciałam zobaczyć czy nie masz na sobie moich kąpielówek.
O jaka k🤬a bieda!
Aż postawie piwo bo pamiętam z wczesnej podstawówki!
Mnie się przypomniało przedszkole... Ale piwa nie będzie- takie dowc🤬y to do Płomyczka wysyłaj.
Czy tylko mi na myśl przyszło zdanie " gimba won" ?
podpis użytkownika
Chcę zostać księdzem jak mój ojciec.
D................2
2014-03-27, 22:39
Ale śmiszne. Organista musi być wniebowzięty
G................n
2014-03-27, 22:53
Czy tutaj już zaczęła przychodzić podstawówka? Jak tak dalej pójdzie to będzie portal dla przedszkolaków.
s................3
2014-03-29, 14:58
wg mnie powinni zwiększyć ilość piw żeby dostać się na główną np od 50
L................R
2014-03-29, 15:03
Kierowca Betoniarki klęknął i zaczął płakać
j................2
2014-03-29, 15:07
Czytając ten żart, myślałem że jestem w poczekalni. Szkoda, że się myliłem.
a................h
2014-03-29, 15:08
Jakbym był w przedszkolu to może by mnie to śmieszyło.
Słoń w drodze do wodopoju niszczył mrówkom pracowicie zbudowaną drogę do
mrowiska. Mrówki się wkurzyły i postanowiły słonia zabić. Przy pierwszej okazji
oblazły słonia, słoń się otrząsnął, wszystkie, poza jedną mrówką na szyi
słonia, spadły. Dowódca mrówek krzyczy do tej jednej na szyi: Helmut, duś go!