57
452
Niby człowiek wiele widział ale taka akcja zawsze rusza serducho ...
kurevsko nedobre novinky
podpis użytkownika
Lewactwo to faszyści
Słonie są wysoko zorganizowanymi rodzinnie zwierzętami... opłakują swoich bliskich, czuwają przy umarłych, dotykają, jakby głaskały... Wracają do nich.
Codziennie się przekonuję, że zwierzęta mają więcej uczuć w sobie, niz większość ludzi...
Codziennie się przekonuję, że zwierzęta mają więcej uczuć w sobie, niz większość ludzi...
Shadowrun napisał/a:
Smutne 😰 szkoda że słoń nie rozj🤬 kierowcy
Ale mu tego nie zapomni.
Murgrabia napisał/a:
Niby człowiek wiele widział ale taka akcja zawsze rusza serducho ...
Rycham twoje serduszko - szerkan
JoSeed napisał/a:
Słonie są wysoko zorganizowanymi rodzinnie zwierzętami... opłakują swoich bliskich, czuwają przy umarłych, dotykają, jakby głaskały... Wracają do nich.
Codziennie się przekonuję, że zwierzęta mają więcej uczuć w sobie, niz większość ludzi...
Kurde, smutne. Bardziej mnie to ruszyło niż obcinanie głów meksykańskim kobietom.
Może to kwestia muzyki.
[ Dodano: 2025-05-14, 16:47 ]
Jan_Zagłoba_2024 napisał/a:
Rycham twoje serduszko - szerkan
Staram się nie być wulgarny, ale pies cię j🤬
qazwsxedcrfvtgb napisał/a:
Wszyscy chyba kochamy słonie, smutek
Pewien misjonarz był z misją humanitarną w Afryce. Któregoś dnia idąc w dżungli zauważył leżącego słonia. Podszedł i zobaczył że słoń ma w nogę wbity gwóźdź. Zrobiło mu się żal i wyjął mu ten gwóźdź. Słoń wstał i popatrzył na swojego ratownika z umiłowaniem, jakby chciał powiedzieć "dziękuję", potem poszedł. Odwrócił się jeszcze raz, jakby chciał powiedzieć "do widzenia" i zniknął wśród drzew. "Ciekawe czy go jeszcze kiedykolwiek znowu zobaczę!? pomyślał ratownik. Kilka lat później facet wybrał się do cyrku. Występowały tam różne zwierzęta, także słonie, ale jego uwagę zwrócił jeden słoń który patrzył na niego w ten sam sposób jak ten z dżungli. "Czyżby to ten słoń?" pomyślał "jest do tamtego taki podobny!". Po występie podszedł do tego słonia, pogłaskał go w uszy, ale wtedy słoń złapał go trąbą i trzasnął nim kilka razy o podłogę zmieniając jego ciało w krwawy pasztet.
Okazało się że to nie był ten słoń.
Tragedia ludzka mnie nie rusza, ale taki widok ściska w sercu
