Tak po za konkursem - z hipotezy symulacji może również wynikać to, że jej twórcy znają wszystkie nasze czyny oraz myśli. Wszystkie myśli.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
konto usunięte
2016-07-02, 20:47
11 piw i główna?
1408
2016-07-02, 20:54
@UP Zawsze się zastanawiam kiedy w końcu zmądrzejecie... To jest partner portalu, więc wchodzi na główną z automatu... Po to masz przycisk "ignoruj" pod tematem, możesz sobie kliknąć.
konto usunięte
2016-07-02, 22:01
A co jeżeli chrześcijański Bóg istnieje naprawdę i zapewnia raj po śmierci ale jest skończoną symulacją z poziomu wyżej? Takim właścicielem naszej symulacji?
Hmm, jakby każda kolejna symulacja była na przykład 1000 razy mniej złożona od poprzedniej to zapewniłoby to pierwotnemu tworowi możliwość tworzenia prawie nieskończonej liczby symulacji. Ciekawe jak w takim razie wyglądałby pierwotny świat albo światy kilka poziomów wyżej od nas, no i jak słabo musiałby wyglądać świat, który my stworzymy (będzie w 2D?). Jest też kwestia stałości danej symulacji, bo my na przykład przy stworzeniu takiego sztucznego świata np za 1000 lat moglibyśmy go w każdej chwili wyłączyć, inna kwestia, że pojęcie czasu może być inne i taki np. naukowiec w świecie wyżej w ułamku sekundy mógłby stworzyć i zniszczyć x symulacji i taki jego ułamek sekundy mógłby być dla nas praktycznie całą wiecznością.
No i jest jeszcze inna kwestia, że ta symulacja powstała, żeby zrobić jakichś kosmitów będących od nas x lat świetnych, a naszej cywilizacji pierwotny twórca jeszcze nie zauważył. A sam system jednak nie zakłada znanego nam z gier upraszczania oddalonych elementów.
Hmm jak miałem 8 albo 9 lat to rozmyślałem nad czymś podobnym. Ale nie opisywałem tego jako produkt symulacji komputerowej.
konto usunięte
2016-07-02, 22:10
konto usunięte
2016-07-03, 1:45
"z hipotezy symulacji może również wynikać to, że jej twórcy znają wszystkie nasze czyny oraz myśli. Wszystkie myśli." nic nowego. zobacz determinizm, albo demon Laplace’a na wiki.
konto usunięte
2016-07-03, 8:04
Prawda jest taka, że jesteśmy postaciami niezależnymi w grze komputerowej odpalonymi tylko po to żeby tłusty nastolatek miał iluzję rzeczywistości sterując swoją postacią.
konto usunięte
2016-07-03, 11:23
Od najdawniejszych czasów;
- gdzieś uderzył piorun więc musi to być sprawka jakiegoś boga i stworzył świat i ludzi - okazało się g. prawdą w konfrontacji z rzeczywistością.
- religie nawymyślały najróżniejsze pierdoły - okazało sie gówno prawdą w konfrontacji z rzeczywistością.
- wymyślono kosmitów którzy stworzyli człowieka i najdziwniejsze budowle - może i coś w tym jest, ale brak jakiegokolwiek jednoznacznego dowodu.
- co chwila szokuje się ludzi miliardami miliardów cywilizacji jakie powinny istnieć w znanym wszechświecie - nigdzie nie widać nawet kuźwa poczwaki kosmity.
- wymyśla się historie o tym, że cywilizację rozbudowali ludzie z przyszłości którzy się tu pojawiają (fajny paradoiks) - ni wuja dowodu.
- wymyśla się teraz, że .... świat to symulacja.... (mówię ogólnie, nie konkretnie o tym materiale)
Czy nikogo nie zastanawia cholernie rozpaczliwy brak dowodów na wszelkie najdziksze teorie?? Najwyraźniej tak mało wiemy o świecie, że rzeczywistość przerasta nasze nawet najbardziej szalone fantazje.
Jedyne co można zrobić to dalej fantazjować i konfrontować to z rzeczywistością. Przynajmniej da to jakiś rozwój ludzkości.
konto usunięte
2016-07-03, 13:04
MaratHS napisał/a:
Gówno prawda życie jest piękne. A co do losu to nie ma czegoś takiego jak przeznaczeni,...
No jak się jest na utrzymaniu mamusi to na pewno jest zajebiście, i można być głąbem który nie potrafi czytać ze zrozumieniem

nic nie wspomniałem o przeznaczeniu
konto usunięte
2016-07-03, 13:31
MaratHS napisał/a:
Po czym wnosisz, że jestem na utrzymaniu mamusi? Hm? Następny nieudacznik który ogłasza, że to on jest najbardziej pokrzywdzony, a wszyscy którzy mają lepiej to są na utrzymaniu mamusi? mają znajomości czy po prostu farta?
A co do przeznaczenia to owszem wspomniałeś... o tutaj:
Los... synonimem słowa los jest też przeznaczenie, fatum.
Dziękuję... tyle w temacie.
Ja nie czuję się frajerze w żaden sposób pokrzywdzony, radzę sobie na własnej działalności, a to że jesteś ciotą ciągnącą hajs matki wynika z tego jak się wypowiadasz
Co do słowa lost debilu, weź pod uwagę cały kontekst a nie pojedyncze słowo