Pierwsze okrążenie na torze Sepang w Malezji, nagle dochodzi do uślizgu motoru na którym podąża Marco Simoncelli, tracąc kontrole nad rozpędzoną maszyną, wpada pod koła dwóch rozpędzonych za nim motocykli rywali. Oba motocykle przeciwników uderzają w ciało upadającego Simoncelliego. Uderzenie drugiej maszyny (którą prowadził V.Rossi) jest tak silne że aż zrywa kask z głowy poszkodowanego zawodnika co zdarza się naprawdę rzadko na wyścigach torowych.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 19:34
Gurgul99 napisał/a:
Przez ponad 2000 lat istnienia tego zabobonu, ma ktoś jakiś namacalny dowód na istnienie "tego czegoś"?
2000 lat istnienia czego? Jakiego zabobonu?
Tego czegoś, czyli czego?
(Domyślam się o co ci chodzi, ale tak dla ścisłości pytam)
Mularz napisał/a:
2000 lat istnienia czego? Jakiego zabobonu?
Tego czegoś, czyli czego?
(Domyślam się o co ci chodzi, ale tak dla ścisłości pytam)
Chodzi o to kółko rybackie założone dawno temu. Taki mądry facet i nie skojarzył?
No to chyba trzeba teraz mówić, ze jak nakrycie z głowy spadł to martw człek jest. A tak BTW.- Czapki z głów i pogratulować dobrej jazdy
Gurgul99 napisał/a:
Przez ponad 2000 lat istnienia tego zabobonu, ma ktoś jakiś namacalny dowód na istnienie "tego czegoś"?
Po co się czepiasz ludzi, chcą wietrzyć to niech wierzą. Połowa praw fizyki jest oparta na wierze, jeśli teoretyczne modele w przybliżeniu dają przewidywany wynik. To taka teoria po pewnym czasie staje się Prawem. Np. ze największa prędkość to prędkość światła w ośrodku jakim jest próżnia może zostać za kilka lat obalone przez ostatnie odkrycia. Albo jak kiedyś sądzili prąd płyną z "+" do "-" a to sie okazało pomyłką i połowę książek musieli wymienić(Czy jakoś tak). Gdyby nie ta wiara w teorie to teraz byś w jaskini ogień wzniecał i nie odchodził daleko od niej bo bałbyś się ze spadniesz z krawędzi świata.
Jeszcze masz czelność obrażać ludzi bo siedzisz bezpieczny po drugiej stronie monitora, nie zdziwiłbym się jakbyś był popychadłem
PS: Kiedy ten wypadek miał miejsce?
ja pier*ole, owszem szkoda człowieka ale sadol to nie miejsce dyskusji o religii, zabobonach i innych pierdołach, jak się komuś chcę stawiać świeczkę w komencie to niech lepiej zapier*ala na cmentarz postawić prawdziwy znicz, a Ci którzy dyskutują o religii niech się umówią na kółko różańcowe.
Gurgul99 napisał/a:
Chodzi o to kółko rybackie założone dawno temu. Taki mądry facet i nie skojarzył?
Oczywiście, że skojarzył. Przecież napisałem, że domyślam się o co ci chodzi. Chciałem cię tylko skłonić do jaśniejszego formułowani myśli.
Gurgul99 napisał/a:
Przez ponad 2000 lat istnienia tego zabobonu, ma ktoś jakiś namacalny dowód na istnienie "tego czegoś"?
O tak, namacalnych dowodów na istnienie chrześcijaństwa jest cała masa. Do wyboru, do koloru
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie