

Ciemnogród pełną gębą.
Bo to śmieszne, bardzo. Nie dość, że modlą się do trupa z krzyża, wierzą w semickie bajki o Jezusie, to jeszcze robią jakieś magiczne znaki i rytuały.
Ciemnogród pełną gębą.
Pewnie już jesteś na rozpoczęciu roku szkolnego, ale mimo wszystko napiszę, to był sarkazm z mojej strony.
Ten zespół mnie fascynuje, ludzie nim dotknieci mają przewalone...
On jest chory, można mu wybaczyć, ale są ludzie, którzy są na tyle głupi i naiwni, że robią to ze strachu przed wymyślonym piekłem.
Głupota jest dużo gorsza.
On jest chory, można mu wybaczyć, ale są ludzie, którzy są na tyle głupi i naiwni, że robią to ze strachu przed wymyślonym piekłem.
Głupota jest dużo gorsza.
Jestem naiwna, czy głupia? Nie sądzę. Nie boję się piekła, wierzę w coś, co nade mną czuwa.
Każdy ma prawo uciec się w trudnej chwili do realnego czy wymyślonego KOGOŚ.
Skoro komuś jest łatwiej z wiarą czemu nazywasz go głupcem?
Oczywiscie nie mówię o wierze w KK.
Jestem naiwna, czy głupia?
Jeszcze nie wiem, to się dopiero okaże.
Nie sądzę. Nie boję się piekła, wierzę w coś, co nade mną czuwa.
Oglądasz filmy na sadolu i nadal naiwnie wierzysz, że anioł stróż czuwa nad ludźmi?

Każdy ma prawo uciec się w trudnej chwili do realnego czy wymyślonego KOGOŚ.
Skoro komuś jest łatwiej z wiarą czemu nazywasz go głupcem?
Może i ma prawo, co nie znaczy, że jest to mądre. Mądrzy ludzie nie opierają swojej egzystencji na wierze w bujdy.

Oczywiscie nie mówię o wierze w KK.
Akurat KK to realnie istniejąca instytucja wciąż robiąca ludzi w balona na bajkę o jezusie...


Jeszcze nie wiem, to się dopiero okaże.
Oglądasz filmy na sadolu i nadal naiwnie wierzysz, że anioł stróż czuwa nad ludźmi? Z pewnością jesteś bardzo naiwna.
Ale zdajesz sobie sprawę, że tu raczej nie są wrzucane filmiki z happy endem?

Co nie znaczy, że takie rzeczy się nie zdarzają

Ale zdajesz sobie sprawę, że tu raczej nie są wrzucane filmiki z happy endem?
Co nie znaczy, że takie rzeczy się nie zdarzają
Są wrzucane i takie i takie.
Uważasz, że jeżeli kogoś ominął spadający głaz o 10 cm to zasługa bozi i anioła stróża?


Ciekawe co jest, jak 5-letenie dziecko zostaje rozsmarowane oponą na asfalcie? Anioł stróż się napił wina i zaniemógł?

Magiczne myślenie zawsze mnie intrygowało, ale w 21 wieku myślałem, że to tylko domena tej najmniej wykształconej części społeczeństwa - starych babek ze wsi zasuwających codziennie do kościoła, które o prawach fizyki, chemii czy rachunku prawdopodobieństwa nigdy nie słyszały.
Są wrzucane i takie i takie.
Uważasz, że jeżeli kogoś ominął spadający głaz o 10 cm to zasługa bozi i anioła stróża?
Ciekawe co jest, jak 5-letenie dziecko zostaje rozsmarowane oponą na asfalcie? Anioł stróż się napił wina i zaniemógł?
Magiczne myślenie zawsze mnie intrygowało, ale w 21 wieku myślałem, że to tylko domena tej najmniej wykształconej części społeczeństwa - starych babek ze wsi zasuwających codziennie do kościoła, które o prawach fizyki, chemii czy rachunku prawdopodobieństwa nigdy nie słyszały.
Gdybyśmy tak przyjęli, że ten ów Anioł Stróż czuwa nad nami to nie byłoby wypadków, chorób, dzieci by nie cierpiały i nie umierały

Życie mi niejednokrotnie pokazało, że zdarzają sie cuda (w mojej zawodowej branży), nie wiem, czy tylko dzięki naszej pracy... mam pokorę wobec losu, rozumiem modlących się rodziców i w żadnym wypadku nie mogłabym ich nazwać naiwniakami czy zacofanymi babkami z Podlasia.
Oczywiście, masz rację że prawa fizyki, prawdopodoienstwo i wiedza mają znaczenie, wielkie. Ale mnie się wydaje, że jest po prostu jeszcze coś. Czy to los, czy przeznaczenie, czy ktoś kto czuwa - wszystko jedno, jak to nazwać.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie