W poniedzialek wielkanocny po śniadaniu postawiona została jak zawsze wódka na stół.Ojciec wypił troche i zaczoł opowiadać kawały.Co najlepsze moja dziewczyna pochodzi z afganistanu i ma ciemniejszą karnacje.(Nie jest allahakabarem bo nigdy niebyła w meczecie).Wszystko dobrze fajnie,każdy kawał jej przetłumaczylem aż ojciec sie rozkręcil.Nagle opoiada:Pożar w budynku straż na dole z rozwiniętymi matami czeka.Skacze pierwsza biała kobieta,skacze biały mężczyzna.Obydwoje wylądowali nic im sie niestało.Nagle chce skoczyć czarna kobieta z dzieckiem a strażacy na to''Nie,nie spaleni na końcu
Może jestem chamem ale patrząc na swoją dziewczyne rozbawiło mnie to jeszcze bardziej.Jak poprosiła żebym przetłumaczyl opowiedziałem oczywiście inny
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 18:14
Hmmm, dziewczyna z Afganistanu, nieźle
Ile taka kosztuje? Może chcesz odsprzedać?
Postal2 napisał/a:
zaczoł
Postal2 napisał/a:
niebyła
Postal2 napisał/a:
niestało
Postal2 napisał/a:
niechca
Postal2 napisał/a:
z pod
Postal2 napisał/a:
niezasmial
Ty też chyba z Afganistanu...
nie niemialem jezyka polskiego w szkole pisze z sluchu ^^
A na dodatek moja stara klasa w niemczech
[img]
[/img]
A na dodatek moja stara klasa w niemczech
[img]
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie