

zonk napisał/a:
W sumie masz rację. Sam przechodzę przez takie gówno w robocie. Niestety pojeb jest 2 razy większy i ma masę i trudno będzie go położyć. A zabić go nie mogę bo nie pójdę siedzieć za zwierzę.
Kupą mości panowie kupą.... Niech jeszcze powkuria tak z 4 osoby i zrobić mu przekopa na rogu firmy...

zonk napisał/a:
W sumie masz rację. Sam przechodzę przez takie gówno w robocie. Niestety pojeb jest 2 razy większy i ma masę i trudno będzie go położyć. A zabić go nie mogę bo nie pójdę siedzieć za zwierzę.
A nie możesz zgłosić sprawy na policję? Praca to nie szkoła, niech się gnój nauczy że w dorosłym życiu, za takie wybryki, czekają poważne konsekwencje.