
Osiedlowy radny jak strażnik Texasu. Wszedł na boisko w trakcie charytatywnego turnieju i przerwał mecz, bo uczestnicy "zakłócają niedzielę"
@: Weź tą swoją listę, wydrukuj na pięknym kredowym papierze i wsadź sobie w dupę
(...)
Podobne tobie społeczne wypryski latają na psiarnię jak w pobliskim kościele zaczną bić dzwony na mszę bo ich bombelki nie mogą spać i dostają autyzmu.
podpis użytkownika
Quae nocent, docentpodpis użytkownika
Quae nocent, docent@: Ja to rozumiem i szanuję. Nie łamię żadnych przepisów w swojej pracy. Nie przeszkadza mi też to, że inni wtedy śpią. Nie robię im o to problemów. Po prostu robię swoje. Gdy chcę spać, to k🤬a idę spać. W hałasie, czy nie, ale śpię. Robię swoje. Nie czepiam się innych, że mi wtedy hałasują.
Ty za to coś p🤬lisz o tym, że jak jest niedziela, to tobie czy innym może być zbyt głośno, bo chcecie sobie posiedzieć w ciszy.
A ja to w dupie mam wasz wypoczynek tak samo, jak wy macie mój. I nikomu się nie skarżę, tylko znajduję na to rozwiązanie.
Tym się różnimy, społeczniaku.
podpis użytkownika
Quae nocent, docentpodpis użytkownika
Quae nocent, docentBanderowiec z Podlasia ja pierdziele. Użyłeś zwrotu łypa a to białostockie. Lubisz brać do łypy? Wiem czemu nie trzeźwiejesz. Region zobowiązuje co nie?
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodówAle łypa to chyba łeb - głowa. Opowiem ci przypowiastką o chłopcu, który został wyr🤬any przez księdza na Podlasiu. Koniec. Ten już teraz dorosły, niegdyś chłopiec, ma obecnie wielki uraz do kościoła, pedofilii, oraz Podlasia. Nosi kolorowa czapeczkę ze śmigiełkiem i ma niezłego bzika. Marzy mu się titek od moplika.
Dobra panie Bialystok po twojemu to : Dać w łypę - dać komuś po buzi. Z tym że Ty wolisz opcję „do buzi” dostajesz do łypy. Znowu pijesz? Wiem że ci przykro iż twoi rodacy przegrają wojnę z Rosją.
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodówNie martw się śmigło, to nie twoja wina, że spodobałeś się temu księdzu, przecież go nie kusiłeś, to on był zły, a nie ty. Skąd mogłeś wiedzieć, że gdy powiedział do ciebie "nadstaw łypę", to nie chodziło mu o sex oralny. Chciał ci tylko przyj🤬 kijem przez łeb za kiepskie wysprzątanie kościoła, źle zrozumiałeś.