



Przez chwilę miałem nadzieje, że sznurek od tego ekranu zawinie się wokół szyi błazna, i pociągnie go za sobą do góry.

Już myślałem, że ta/ten chłopo-baba/ babo-chłop niestety zacznie tańczyć, ale na szczęście plansza uratowała sytuację.
