Przyjeżdża Stirlitz do centrum miasta. W mieście, gdzie nie spojrzeć, chodzą same downy.
- Downtown.
pomyślał Stirlitz.
- Stirlitz.
pomyślał Downtown.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2014-06-16, 18:05
Za Stirlitza zawsze piwko.
konto usunięte
2014-06-16, 18:20
Za Piwko zawsze Stirlitz.
Idzie Stirlitz ulicą i nagle padają strzały. Z prawej, z lewej, z przodu, z tyłu...
-Dolby Surround - pomyślał...
Stirlitz umówił się na spotkanie z tajnym współpracownikiem w polskiej kadrze piłkarskiej. Umówili się w ciemnym zaułku Berlina, gdzie nikt ich nie zauważy, jak spiskują. Była cicha, bezksiężycowa noc. Stirlitz obawiał się, że gestapo ich usłyszy i słusznie. Cisze nocna przerwał głuchy stukot drewna o bruk.
Musiał uciekać. Nadchodził Rasiak.
Temat zbiorczy uważam za otwarty...
Stirlitz zamyślił się. Spodobało mu się to, więc zamyślił się jeszcze raz.
Stirliz myślał na głos... Wprawny słuchacz wyłapałby delikatny szum skrzydeł komara lecącego po drugiej stronie ulicy....
Za pierwszym razem przeczytałem striptiz w mieście... ze mną jest coraz gorzej
u mnie w miescie (Police) jest osrodek szkolno wychowawczy dla dzieci niepelnosprawnych (po waszemu : warzywniak) i na ta "dzielnice" tez sie mowi downtown ;d
konto usunięte
2014-06-16, 21:24
Podczas obławy na Stirlitza gstapo obstawiło wszystkie wyjścia.
Stirlitz uciekł wejściem.
konto usunięte
2014-06-16, 21:32
Zawsze się zastanawiałem skąd pomysł na osobę Stirlitza.
Nie można po prostu napisać typowego sucharu w stylu " jak nazywa się miasto pełne ludzi z zespołem downa? - Downtown." ?
Ruli
2014-06-16, 22:13
konto usunięte
2014-06-16, 22:23
kto to Stirlitz?
konto usunięte
2014-06-16, 22:35