📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 12:10
Jak nazywamy mężczyzn którzy NIE STOSUJĄ metody przerywanego stosunku?
.
.
.
.
Prawiczki
.
.
.
.
Prawiczki
Od kilku dobrych lat nie stosuję prezerwatyw. Po prostu czuję kiedy mam przestać, bo robi się "za gorąco" i resztę dokańcza dziewczyna
chyba, że jestem bezpłodny...
Stosowanie metody przerywanego stosunku jest jak niedokończenie cukierka z nadzieniem. Wiesz, że nadzienie definiuje smak cukiereczka, ale nigdy nie możesz zaryzykować jego posmakowania...
@up
Zdrowy mężczyzna nigdy by tak tego nie opisał, diagnoza może być jedna.
@Jankovicz
zgadzam się, można się przyzwyczaić, a do gumek ciężko wrócić. A żeby dziewczyna brała tabletki to nikomu nie życzę...
Zdrowy mężczyzna nigdy by tak tego nie opisał, diagnoza może być jedna.
@Jankovicz
zgadzam się, można się przyzwyczaić, a do gumek ciężko wrócić. A żeby dziewczyna brała tabletki to nikomu nie życzę...
Wierzycie w stosunek przerywany? W smoka, królewnę śnieżkę i siedmiu krasnoludków również? Tumany, wystarczy preejekulat, czy mikroskopijna kropla spermy pozostawiona w pochwie, by zapłodnić dziewoje... lepiej rzeczywiście poróbcie te testy na płodność, ewentualnie sprawdźcie czy aby dziewczyna (lub jej kochanek) nie finansuje sobie tabletek...
Czasem działa też siła perswazji i siła niewiedzy, by nie dopuścić do zapłodnienia... i nie mówię tego w złej wierzę, po prostu lepiej mieć planowo poczętego potomka...
Czasem działa też siła perswazji i siła niewiedzy, by nie dopuścić do zapłodnienia... i nie mówię tego w złej wierzę, po prostu lepiej mieć planowo poczętego potomka...
MCL napisał/a:
Wierzycie w stosunek przerywany? W smoka, królewnę śnieżkę i siedmiu krasnoludków również? Tumany, wystarczy preejekulat, czy mikroskopijna kropla spermy pozostawiona w pochwie, by zapłodnić dziewoje... lepiej rzeczywiście poróbcie te testy na płodność, ewentualnie sprawdźcie czy aby dziewczyna (lub jej kochanek) nie finansuje sobie tabletek...
Czasem działa też siła perswazji i siła niewiedzy, by nie dopuścić do zapłodnienia... i nie mówię tego w złej wierzę, po prostu lepiej mieć planowo poczętego potomka...
W okresie płodnym, przy pełnym wytrysku rzecz oczywista, szansa na zajście w ciążę sięga 12,5 %. Owszem, wystarczy jeden plemnik z tych kilku milionów... Wystarczy jeden kupon, by wygrać w totolotka...
Co jak co ale stosunek przerywany jest spoko. To chyba najlepsza metoda jeśli brać pod uwagę stosunek satysfakcji do ryzka. Może firmy produkujące prezerwatywy nakręciły w ludziach przekonanie, że jak seks bez gumy to po jakims czasie pewna ciąża. Gumka ponoć też czasami pęka a przyjemność ze współżycia w porównania do "bez" znikoma.
nawet te zero co są niby najcieńsze nie dają takiej satysfakcji, podejmuję świadome ryzyku ;p
Ja tam bym polemizował. Z tego co wiem z tego prejekulatu raczej dziecka nie idzie zrobić, uświadomił mnie kiedyś ginekolog. Z własnego doświadczenia wiem, że bywa bezpieczniej niż z gumką. Tak naprawdę podczas stosunku przerywanego wiesz że masz wyciągnąć fiuta i to robisz. A z gumką to już różnie bywa. Masz wytrysk i się okazuje, że gumka pęknięta.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie