Z góry przepraszam za źródło.. jednak poziom sk🤬ysyństwa tego czynu mnie przerósł... Rozumiem śmianie się z kocich failów , czy nawet żarty o jedzeniu kotów.. ale ten czyn to PRZESADA.. w dodatku moje osiedle..
Temat naprawdę sadystyczny, a ostatnio tego tu mało..
Takich sk🤬ieli to do rzeki
Nie mogę wkleić linku do artykułu , ale szukać w gazecie Wrocławskiej.
b................y
2013-11-21, 21:09
mogli go nie wywieszać za okno do wyschnięcia to by się nikt nie dowiedział
może był brudny
podpis użytkownika
In the valley, we will gather there/ Helpless in our surrender/Tomorrow the plow becomes the sword/
Make us stronger in our danger/
Wishbone Ash dziffko!
b................y
2013-11-21, 21:11
IjonTichy napisał/a:
może był brudny
co za zlośliwość
J🤬e leniwe sierściuchy. C🤬j z nimi:)
A................z
2013-11-21, 22:15
@up
morda szczylu
Anonymouz ojciec też CI tak mówi? Aaa sorki, zapomniałem, pewnie wysyła Cię na Nową Hutę po wp🤬l, bo on nie ma siły nawet Ci przyp🤬olić
Koty to cioty i c🤬je a jaranie się nimi to pedalstwo.
p................b
2013-11-21, 22:29
Kto nie lubi kotów ten mały siusiak.
G................9
2013-11-21, 22:55
Koty można prać, nie należy ich wykręcać!
Ciekawy jestem jak tacy debile dostali się na studia, nie sądzę żeby na celu mieli zabicie kota.
Vuko napisał/a:
Anonymouz ojciec też CI tak mówi? Aaa sorki, zapomniałem, pewnie wysyła Cię na Nową Hutę po wp🤬l, bo on nie ma siły nawet Ci przyp🤬olić
Koty to cioty i c🤬je a jaranie się nimi to pedalstwo.
A ty jesteś idiotą
Siedzi baca nad rzeką i pierze kota. Przechodzi turysta.
- Baco, kota się nie pierze.
- Pierze się.
Za godzinę wraca turysta, patrzy, a na brzegu leży martwy kot.
- A mówiłem wam, baco - nie pierze się kota.
- Pierze się, pierze, ino się nie wyżyma
dobrze sk🤬isynowi ha ha ha lol
P................W
2013-11-22, 2:43
Sam jestem studentem, ale moim zdanie społeczność akademicka to banda degeneratów, połowę bym wystrzelał, jak nie lepiej.
M................d
2013-11-22, 5:56
Też bym swojego wrzucił, ale bęben ładowany od góry więc co to za frajda jak nic nie widać.