


@up kiedyś brałem udział w przetargu ogłoszonym przez Wojsko Polskie na między innymi "czajniki do gotowania parówek"
a odnośnie filmu - bidulek film pewnie kręcił Canonem 5D Mark II a następnie wrzucił go ipadem na fejsika.
a odnośnie filmu - bidulek film pewnie kręcił Canonem 5D Mark II a następnie wrzucił go ipadem na fejsika.
ani to jajecznica bo nie zamieszał i posolił ani jajko sadzone bo rozlane, nie widać było grupy studentów czekającej na podział więc na stówe to fejk


w tym samym momencie co jajko wpadało do patelni zaczęła u mnie grać muzyczka z log in screena w lol'u. zajebiscie pasowalo xD

Skoro nie mają ani mikrofali ani kuchenki, to jakim cudem mają żelazko?



Mua88 napisał/a:
zawsze powtarzalem jebac studentow i ich marne zycie
Jestem studentem, ale zgadzam się z Tobą. Rzygać mi się chce jak widze te nędzne próby udowodnienia wszystkim jakie to studniowanie to droga przez mękę, a przetrwanie kolejnego dnia graniczy z cudem... p🤬lone bydło

Jakis normalny gosc zrobil filmik o tym ze mozna zrobic jajko na zelazku, a tutaj leca wielkie rozkminy o tym jak mozna miec zelazko a nie miec kuchenki ani mikrofali, haha. Wracajcie do lepianek.
Jestem studentem i wiem ze to nie mozliwe... jesli nie maja kuchenki ani mikrofali to nie ma mozliwosci zeby mieli zelazko!
Może jestem jakiś przedpotopowy ale za moich czasów to nikt by pieniędzy na jajko nie marnował.
Bez jedzenia można wytrzymać tydzień a bez picia tylko dwa dni.
Bez jedzenia można wytrzymać tydzień a bez picia tylko dwa dni.
Spoko masz patelnię, jak na studenta. U mnie na stancji takich wynalazków nie ma, ale za to mamy kuchenkę.
slyszałem ze studenci odkrecają kran i odgrzewają tak parówki na widelcu pod ciepłą wodą