

Zobaczcie, że kierowca nie musiał ani razu zatrzymywać niepotrzebnie karetki. Nawet na zatłoczonych skrzyżowaniach. U nas jest to nie do zrobienia. Ludzie nie wiedzą jak się zachować i co zrobić jak zobaczą z tyłu karetkę na sygnałach. Ile razy zap🤬la się na bombach i dojeżdżamy do skrzyżowania i zanim zaczają o co chodzi to my stoimy a potem każdy w swoją stronę na bok odjeżdża zamiast na jedną stronę miejsce zrobić. Jest lepiej niż było kiedyś ale dalej to co czasem ludzie wyprawiają na drodze to przekracza ludzkie pojęcie. Wystarczy logicznie myśleć.
Piesi też wyp🤬alają jak bezmózgi na pasy. Zobaczą zielone to lezą, bo zaraz zmiana na czerwień i trza będzie stać kolejne 30 sec.
Do tego dochodzą krawężniki wielkości wałów przeciwpowodziowych. No ni jak się nie da czasami na chodnik wjechać :/
Piesi też wyp🤬alają jak bezmózgi na pasy. Zobaczą zielone to lezą, bo zaraz zmiana na czerwień i trza będzie stać kolejne 30 sec.
Do tego dochodzą krawężniki wielkości wałów przeciwpowodziowych. No ni jak się nie da czasami na chodnik wjechać :/
U nas też by tak to wyglądało jak by kierowcy karetek byli zawodowymi kierowcami a nie lekarzami, którzy potrafią prowadzić karetkę. Plus oczywiście ogarnięcie ludzi w samochodach, jak Talpy wspomniał.
podpis użytkownika
Moderatorzy! Nadgorliwość gorsza od faszyzmu. Przywrócić stary regulamin!
hejcior napisał/a:
U nas też by tak to wyglądało jak by kierowcy karetek byli zawodowymi kierowcami a nie lekarzami, którzy potrafią prowadzić karetkę. Plus oczywiście ogarnięcie ludzi w samochodach, jak Talpy wspomniał.
Ale większość za kółkiem karet to kierowca który ma papier ratownika medycznego (broń Boże dohtor za sterami




Kierowcy doskonale potrafią się zachować, żeby uciec i nie blokować karetki. Chciałbym, żeby u nas tak było. A weźmiesz zjedziesz na bok przed zderzak jakiejś cebuli, to nie dość że cię obtrąbi to jeszcze las fakolców w lusterku zobaczysz. A nie pomyśli, że może jego starą wiozą po wylewie do szpitala i na tyle ile człowiek może, pomaga im dotrzeć do celu troche szybciej.


Ja p🤬lę, jak ja bym chciał, żeby mi tak samochody na drodze zjeżdżały.
Brawo dla pana kierowcy. Po pracy powinien dostać zimnie piwko.
podpis użytkownika
o.O"
Aqualinespirit napisał/a:
Ja p🤬lę, jak ja bym chciał, żeby mi tak samochody na drodze zjeżdżały.
Większość zjeżdża, ale zawsze znajdzie się jakiś baran który swoim Golfem 3 w wiejskim tuningu nawet o pół metra się nie przesunie, bo co to będzie komuś ustępował? Sam miałem taką sytuację, że za mną stała karetka na sygnale, a ja nie mogłem w żaden sposób jej przepuścić. Z jednej strony barierka, z drugiej zderzak w zderzak samochód. Nikt nie zrobił mi miejsca, a przede mną jeszcze jechał jakiś dziadek 40 km/h.

Ale dziwi mnie, ze niektórzy na wąskiej drodze bez przejazdu zwalniają i starają się na bok zjechać tak jak ten w 1:20. Duża k🤬a ledwo miejsce na przejazd jest. W takie sytuacji to redukcję bym zrobił i gaz w p🤬dę aż się nie wyjedzie na szerszą drogę.
podpis użytkownika
"Nie dyskutuj z idiotą,bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu,a potem pokona doświadczeniem""Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię,to na człowieka,potem znów na świnię i na człowieka,ale nikt już nie mógł się połapać,kto jest kim
Mam nadzieję, że ktoś wsadzi za kratki tego wariata drogowego!

Co oni mają jedną karetkę pogotowia na całe duże miasto? Przejazd piękny i czysty.


Boguś k🤬a wreszcie robisz coś pożytecznego ze swoimi umiejętnościami
W sumie fura też biała

