konto usunięte
2013-04-10, 0:29
i tak wole GMO od gowna ktorym karmia kury lub spryskaja pomidory itp.
Powodem świecenia mięsa jest bakteria Pseudemonas Fluorecens, która dość często występują w mięsach. Jest ona też w naszym przewodzie pokarmowym i należy do naturalnej flory bakteryjnej organizmów żywych. W wyniku długiego składowania mięsa w pewnych warunkach sprzyjających rozwojowi tej bakterii udało jej się dość nieźle urosnąć. Ot i cała zagadka.
Nie wiem o co chodzi z tym genem.
Z reguły mięso świeci się na zielono przez to że jest nieświeże. Mnożą się na nim jakieś fluorescencyjne bakterie. Z rybami to samo.
Nie ma co się takiego mięsa bać. Ale lepiej go nie jeść.
konto usunięte
2013-04-10, 13:23
Nawet jeżeli jest coś nie tak z kurakami to i tak będzie to samo co z solą drogową

ktoś posmaruje kasiorą pod stołem i nawet jeżeli to jest niezdrowe dla zdrowia to i tak wyjdzie,że jakieś gówno w jakichś ilościach nie jest szkodliwe dla zdrowia:) w naszym pięknym kraju gdyby dobrze posmarować gotówką to i da się udowodnić,że nikotyna tak na prawdę pomaga zwalczyć otyłość,raka i choroby tarczycy, ile już afer było mycie ludwikiem,domestosem mięsa?I co zmieniło się coś?Ucichło szybciutko

ktoś nie chce dać kasiory to się mu robi problem aż da i problem znika
konto usunięte
2013-04-10, 14:11
@NieWiemZeWiem
Największy potentat na rynku modyfikowanych produktów rolnych - koncern Monsanto - tworzy genetycznie modyfikowaną kukurydzę, soję, bawełnę itd. poprzez dodanie genu jakiejś bakterii uodparniającej rośliny na ogromne opryski herbicydem roundup. Roundup jest strasznym świństwem co udowodniło wiele badań (rak, wady wrodzone płodu). W ten sposób próbuje zapewnić ochronę roślin przed szkodnikami a sobie pewny rynek zbytu na jedyny słuszny herbicyd. Pomimo tego jak donoszą raporty dość szeroko komentowane przez unijną komisję ds. rolnictwa plony z upraw GMO są o około 10% niższe niż z naturalnych upraw! Jednak to nie jest najgorsze. Uprawa GMO powoduje utworzenie monokultury na ogromnym obszarze wokół uprawy. Rośliny są najczęściej wiatropylne, więc nawet jeśli ja uprawiam full natural, a mój sąsiad GMO to za rok moje nasiona będą zawierały chroniony prawnie odcinek genu (o to chodziło głównie w ACTA), moje rośliny będą mutowały, a ja będę zmuszony zapłacić ciężką kasę za "kradzież wlasności intelektualnej" inaczej więzienie. Do jakich skutków prowadzi monokultura niech świadczy nam przykład Indii. Tamtejsi rolnicy zostali namówieni do zakupu nasion genetycznie modyfikowanej bawełny Bollgard. Uprawy zostały zmonopolizowane (monokultura), rolnicy zapożyczyli się na zakup drogich nasion (miało się opłacać, wkońcu obiecywali lepsze zbiory, większą wydajność, odporność na pasożyty, bakterie). Okazało się, że insekty szybko uodporniły się na "cudowne właściwości" Bollgard (przy wielokulturowości upraw część roślin by skończyła marnie, część rosła by sobie w najlepsze) Dodatkowo roślinka kiepsko radziła sobie z obfitymi deszczami (monsuny). Spowodowało to katastrofę i największą w historii świata falę samobójstw (ponad 250 tys.) spowodowaną ogromnym zadłużeniem rolników(drogie nasiona) oraz brakiem dochodów z upraw (praktycznie brak zbiorów).
@up
Prawie bym zapomniał. W rejonach Indii, gdzie uprawia się bawełne, wraz z upowszechnieniem Bollgard stwierdzono lawinowy wzrost zachorowań na raka.