Kawał w sumie z brodą, bo tyczy się okresu zimnej wojny... ale pasuje też do naszych realiów
Bóg zaniepokojony sytuacją geopolityczną na globie zsyła anioła na przeszpiegi. Podfruwajek wraca po tygodniu z raportem.
Bóg: No i jak tam sytuacja, co w Ameryce?
Anioł: No boją się i zbroją się.
B: A Ruscy?
A: A oni nie boją się, ale zbroją się.
B: A w Polsce jak?
A: Nie boją się i nie zbroją się.
B: Patrz! K🤬a znowu liczą na mnie.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Podfruwajek

fajnie brzmi
A: I znowu się przeliczą, hehe.
konto usunięte
2014-09-07, 21:15
W oryginale to było o studentach, a ten kawał miał już brodę jak moja babcia studiowała...
konto usunięte
2014-09-07, 21:54
Kawał nie dotyczył czasów "zimnej wojny". Bo akurat w tych czasach byliśmy lepiej uzbrojeni niż kiedykolwiek wcześniej czy później. Ale kawał jest ponadczasowy i idealnie opisuje nasze zapędy. Jak się w dupę dostaje, to płacz i żal, że ktoś nie pomógł.
konto usunięte
2014-09-07, 22:23
Teraz zestrzelili by anioła i oskarżali się o to nawzajem.
To nie tak, że my się nie boimy, po prostu niektórzy Polacy mentalnie siedzą na poziomie XVII wiecznej husarii i myślą, że wojny wygrywa się "na hura" i zawsze widzą sojuszników gdzieś w c🤬j za morzem, a z sąsiadów robią wrogów.
Do tego to całe martyrologiczne p🤬lenie, że "dulce et decorum est pro patria mori" i wychwalanie heroicznych porażek ponad zwycięstwa. Nie, "dulce et decorum" jest wbić wrogowi nóż w plecy i samemu przeżyć, by potem móc odbudować silny kraj. Polakom jest potrzebna realpolitik z prawdziwego zdarzenia a nie patetyczne pitu-pitu.
Bóg postanowił sprawdzić w październiku, co też porabiają studenci.
Zesłał więc na ziemię anioła, ten posprawdzał i wraca z raportem:
- Studenci medyka się uczą, studenci uniwerka piją, studenci polibudy piją.
Następną kontrolę zrobił w listopadzie:
- Studenci medyka ryją, studenci uniwerka zaczynają się uczyć, studenci polibudy piją.
Styczeń:
- Studenci medyka kują, aż huczy, studenci uniwerka ryją, studenci polibudy piją.
Początek sesji. Anioł wraca z ziemi i mówi:
Panie Boże, studenci medyka ryją dzień i noc, studenci uniwerka ryją dzień i noc, studenci polibudy się modlą.
A Bóg na to:
- I ci właśnie zdadzą!
konto usunięte
2014-09-07, 23:37
bóg ma na nas wyj🤬e, bo ciągle stare baby trują mu dupę w kościele
konto usunięte
2014-09-08, 1:00
Podfruwajek.. K🤬a dawno się tak nie uśmiałem!
konto usunięte
2014-09-08, 6:50
szymy napisał/a:
A: I znowu się przeliczą, hehe.
Bitwa pod Wiedniem, Wojna polsko-bolszewicka, obrona Częstochowy, bitwa pod Kircholmem czy bitwa pod Cedynią. Jednak kilka razy Bóg dodawał nam sił i nie musieliśmy się przeliczać.
Discharge napisał/a:
Bitwa pod Wiedniem, Wojna polsko-bolszewicka, obrona Częstochowy, bitwa pod Kircholmem czy bitwa pod Cedynią. Jednak kilka razy Bóg dodawał nam sił i nie musieliśmy się przeliczać.
Taa, pewnie nawet wysrać się wam bóg pomaga, bo sami nie dacie rady. A Częstochowa to gówno nie bitwa była, a raczej gówno a nie oblężenie.
konto usunięte
2014-09-08, 12:27
boberm napisał/a:
Taa, pewnie nawet wysrać się wam bóg pomaga, bo sami nie dacie rady. A Częstochowa to gówno nie bitwa była, a raczej gówno a nie oblężenie.
Rozumiem, że rozmawiam z Ż__em albo Niemcem skoro piszesz o "nas". Dupka boli bo to katolicy ten kraj zawsze przed zgubą ratowali? Historii niestety nie zmienisz.
Tak uratowaliście że c🤬j z tego macie i ż__zi wami rządzą. Historii niestety nie zmienimy...