

Można prosić o jakiś świeższy materiał? To że dotyczy to autora nie znaczy, że jest to wciąż zabawne
"W sumie historia mojego najstarszego dziecka dość podobna :chomik"
Spłodziłeś Zandberga czy Biedronia?
Spłodziłeś Zandberga czy Biedronia?
Przychodzi mały Jasiu do taty i pyta:
- Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian Cię przyniósł.
- Tato, czemu Ty jesteś taki głupi?
- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
- Bo mamy taką fajną mamę, a Ty p🤬lisz bociany.
- Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian Cię przyniósł.
- Tato, czemu Ty jesteś taki głupi?
- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?
- Bo mamy taką fajną mamę, a Ty p🤬lisz bociany.
Szczerze? I tak wolalbym takie tlumaczenie "jestes wpadka" niz zwykle "a bocian Cie przyniosl" "wyszedles z kapusty" k🤬a tepi rodzice z jednocyfrowym IQ

Oj nowynick, co jak co, ale po Tobie spodziewałem się czegoś na wyższym poziomie od... tego.


Mamo skąd się wziąłem ?
- synku jesteś rządowym projektem 500 plus
- synku jesteś rządowym projektem 500 plus
U nas to raczej byłoby:
Jesienią byliśmy na wykopkach, gdzie zbieraliśmy z pola kartofle.
Następnie te kartofle trafiły do gorzelni, gdzie zostały przerobione na wódkę.
Później tak się naj🤬am na jakiejś imprezie, że straciłam przytomność, a mnie dymało kilku chłopaków których nie znam. Na szczęście dwa tygodnie później też była impreza, gdzie też się spizgałam, ale tym razem dymał mnie tylko jeden frajer, którego znała moja kumpela. To ona powiedziała mi gdzie mieszka, a po kilku miesiącach wzięłam ślub z twoim tatusiem. Urodziłeś się podobno dwa tygodnie za wcześnie, ale ten frajer nic nie wiedział o tej wcześniejszej imprezie.
A teraz śpij Kłentinku. I ciesz się, że nie szczekasz, bo taka impreza była...
Jesienią byliśmy na wykopkach, gdzie zbieraliśmy z pola kartofle.
Następnie te kartofle trafiły do gorzelni, gdzie zostały przerobione na wódkę.
Później tak się naj🤬am na jakiejś imprezie, że straciłam przytomność, a mnie dymało kilku chłopaków których nie znam. Na szczęście dwa tygodnie później też była impreza, gdzie też się spizgałam, ale tym razem dymał mnie tylko jeden frajer, którego znała moja kumpela. To ona powiedziała mi gdzie mieszka, a po kilku miesiącach wzięłam ślub z twoim tatusiem. Urodziłeś się podobno dwa tygodnie za wcześnie, ale ten frajer nic nie wiedział o tej wcześniejszej imprezie.
A teraz śpij Kłentinku. I ciesz się, że nie szczekasz, bo taka impreza była...
Jabulko69 napisał/a:
Szczerze? I tak wolalbym takie tlumaczenie "jestes wpadka" niz zwykle "a bocian Cie przyniosl" "wyszedles z kapusty" k🤬a tepi rodzice z jednocyfrowym IQ
A c🤬j cię to obchodzi jak rodzice rozmawiają i kiedy o takich rzeczach, wpadko

podpis użytkownika
One, two, Freddy's coming for you.Three, four, better lock your door.
Five, six, grab your crucifix.
Seven, eight, gonna stay up late.
Nine, ten, never sleep again.
Jabulko69 napisał/a:
Szczerze? I tak wolalbym takie tlumaczenie "jestes wpadka" niz zwykle "a bocian Cie przyniosl" "wyszedles z kapusty" k🤬a tepi rodzice z jednocyfrowym IQ
Moj listonosz mial na nazwisko Kapusta wiec bardzo mozliwe, ze sporo dzieci jest od Kapusty