Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
Konto usunięte 2012-11-04, 19:46 16
Byłem parę razy na dorszach na naszym pięknym Bałtyku. Atmosfera zdecydowanie różni się ( i na całe szczęście) od tej na filmiku. Kto był na takim wypadzie wie o czym mówię Akcja u nas wyglądała by tak że pan rekin zostałby złapany za płetwę górną, przez ten jakże idealnie ustawiony do tego bosak.... niestety koleś który go trzyma, okazał się p🤬dą i nie wiedział co z nim zrobic. Ja bym tam się dwa razy nie zastanawiał "That is pretty cool" ,nie k🤬a właśnie że NIE! Typowe podejście hamburgerów... Zaj🤬 trofeum... niech sam się nim stanie
Zgłoś
Avatar
batiolo 2012-11-04, 20:52 2
up, k🤬a widać, że my to Polacy, też pierwsze co mi przyszło do łba to przyharpunić tego c🤬jka!
piwko, za odpowiednie myślenie:)
Zgłoś
Avatar
koral666 2012-11-04, 20:54
00:17 / 00:19 " Łaannaaa łaannaa...."

podpis użytkownika

Buuurn motherfucker buurnn...!!!
Zgłoś
Avatar
AmorPatriae 2012-11-04, 20:56
wygrał silniejszy
Zgłoś
Avatar
vass 2012-11-04, 21:03
Często tak mam, łowię płotki, a wyciągam szczupaka, który chapsnął płotkę na haczyku
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-11-04, 21:17
sk🤬isyn z rozmachem przytulił fisza:D
Zgłoś
Avatar
contowsky 2012-11-04, 21:50
double kill

podpis użytkownika

Naj🤬 tysiąc postów i na emeryturę.
Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.
Zgłoś
Avatar
Inferno777 2012-11-04, 22:02
też tak kiedyś miałem, tylko w mniejszej skali - trzymałem leszczyka na haczyku, chciałem tylko skończyć szybko faję i go wyciągnąć, ale szczupaczek, który się czaił pod pomostem zostawił mi ino pół
Zgłoś
Avatar
Belzedup666 2012-11-04, 22:05 1
Zachował się jak czarny w getcie.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-11-04, 22:07 10
No szczupaki w naszych wodach często podbierają złapane ryby.. byłem lata temu z ojcem na rybach, nudą wiało więc zmajstrowałem sprzęt na drobnicę.. no i wiadomo, małe leszczyki nap🤬lają w robaka na haczyku w takim tempie, że ledwo nadąża się z wrzucaniem i ściąganiem. Idzie gładko, żadnej walki ze strony ryby podobnej wielkością do arkusza A5 na ciężkim karpiowym kiju.

Aż nagle.. JEB.

Chwila dzikiego szarpania kijem, potem nagły luz.. co się okazało: wyjąłem wspomnianego leszczyka.. znaczy się, leszczyk kończył się mniej więcej centymetr za skrzelami. Skubany miał piękne ślady zębów po odgryzieniu.. a jaki był zdziwiony Oczka na wierzchu, płetwami macha, flaki wypadają.. Pełnia życia po prostu. Osiągnęliśmy kompromis - szczupak się najadł, a ja rybę wyciągnąłem.
Zgłoś
Avatar
Mimson 2012-11-04, 22:36 1
Trzeba było podbierakiem tego rekina, a nie pełne gacie ma szwagier!
Zgłoś
Avatar
capoeiramen 2012-11-05, 3:27
Zawsze, kiedy widzę rybaków w łódce, przypomina mi się "Morderstwo w Wenecji"
Zgłoś