Mężczyzna nie zrażając się tym, że został potrącony kontynuuje swój marsz w stronę baru.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:54
#autobus
Wyścignie wszystkich karwasz.
Miał dużo szczęścia w tym nieszczęściu pustokask zwykły.
Miał dużo szczęścia w tym nieszczęściu pustokask zwykły.
"Kierowca autobusu linii Warszawa-Berlin nie wpuścił do autobusu czarnoskórego mężczyzny na Dworcu Zachodnim - taką informację na jednym z portali społecznościowych podała socjolożka Ludwika Włodek. Na miejsce przyjechała policja.
"Wczoraj wieczorem mojego szwagra, który jest z Togo i w związku z tym jest czarnoskóry, czarnowłosy, ciemnooki i generalnie nie wygląda na miejscowego, kierowca (firma Ecolines) nie wpuścił do autobusu Warszawa - Berlin pod pretekstem, że szwagier na pewno ma nóż i jest terrorystą" – napisała na Facebooku Włodek, socjolożka i publicystka. "Oto Polska właśnie wstaje z kolan"
Dodała, że nie wstawili się za czarnoskórym mężczyzną inni pasażerowie. "A wezwana na miejsce policja stwierdziła, ze nie może nic poradzić. "Nie możemy kierowcy zmusić, żeby wziął pana na pokład". Oczywiście szwagier miał bilet i dokument tożsamości" - podkreśliła.
Wołek nie kryje oburzenia. "Oto Polska właśnie wstaje z kolan. Ja tam wolę na kolanach w takim razie" – puentuje swój wpis.
O sprawę spytaliśmy służby. Ewa Sitkiewicz z sekcji prasowej Komendy Stołecznej Policji potwierdza, że funkcjonariusze interweniowali w nocy na Dworcu Zachodnim. Nie podała nam jednak szczegółów akcji.
Skontaktowaliśmy się z przewoźnikiem. Na infolinii poinformowano nas, żebyśmy wysłali w tej sprawie zapytaniem drogą mailową. Czekamy na odpowiedź."
UKRADNIĘTE Z TVN24.PL
tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,nie-pojechal-do-berlina-bo-jest-c...
Bo niekulturalnie jest pić z gwinta.
Nie wiem czemu, ale wydaje mi się, że kolor skóry jest adekwatny do formy podróży...
nie wiem czy kierowca klaskał
Wzroku nie można oderwać od tego
Podobno Mazda2 spotkała się z BMW, które przejechało na czerwonym.
Ten ostatni raz, na pewno zapali.
Taki tam baner na stadionie Borussii Dortmund całkiem niedawno.
Kiedy usłyszałem że piłkarz borussii odniósł obrażenia pomyślałem żeby to tylko nie był Piszczek, a reszta drużyny to c🤬j mnie obchodzi. Pewnie pomyślało tak sporo Polaków znających się trochę na piłce. Czy to jakiś przejaw wspólnoty Polaków? W wiadomościach to samo piłkarz ranny, uspokajamy to nie Piszczek. A skoro nie Piszczek to koło c🤬ja mi to lata kto został ranny
Kiedy usłyszałem że piłkarz borussii odniósł obrażenia pomyślałem żeby to tylko nie był Piszczek, a reszta drużyny to c🤬j mnie obchodzi. Pewnie pomyślało tak sporo Polaków znających się trochę na piłce. Czy to jakiś przejaw wspólnoty Polaków? W wiadomościach to samo piłkarz ranny, uspokajamy to nie Piszczek. A skoro nie Piszczek to koło c🤬ja mi to lata kto został ranny
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie