Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#bełchatów

Witajcie! 26 sierpnia nasz Sztab Grupy został poproszony przez Dyrekcję Zespołu Szkół numer 1 "Mechanik" w Pabianicach o zorganizowanie żywej lekcji historii z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego 2015/2016, a także 76 już rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Początkowo chcieliśmy odmówić. Uważaliśmy, że to niewykonalne, aby w 5 dni załatwić wszystko. Udało się. Napisaliśmy scenariusz, Dyrekcja zaakceptowała, nasi ludzie załatwili sobie urlopy i... pojechaliśmy!

Scenariusz, w wielkim skrócie, opowiada o tym, co miało miejsce w Polsce (nie samych tylko Pabianicach), choć w gmachu "Mechanika" faktycznie pracowali robotnicy przymusowi, a także wysyłani byli wgłąb Rzeszy.

Jesteśmy świadomi, że nie wyszło jakoś porażająco cudownie, ale jak na scenariusz pisany niecałą godzinę, to chyba jest nieźle?

Oto, co udało się złożyć z obrazu dwóch kamer. Dźwięk, niestety, kiepski... Miłego oglądania!


P.S. Wielkie gratulacje dla młodzieży, która wspaniale wczuła się w role!
Lincz na pijanym kierowcy w Bełchatowie
i................a • 2014-07-28, 23:23
Bełchatowscy policjanci zatrzymali pięć osób podejrzanych o śmiertelne pobicie 25-latka. Pretekstem do skatowania mężczyzny miało być spowodowania przez niego wypadku pod wypływem alkoholu.

Policjanci z Bełchatowa wyjaśniają okoliczności śmiertelnego pobicia 25-letniego mieszkańca województwa śląskiego. Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, około godz. 2.30. Pobicie miało miejsce w Bełchatowie na parkingu przy ul. Edwardów. Nadzór nad sprawą przejęła prokuratura.

"Mężczyzna kierując forda mondeo, spowodował kolizję z oplem vectrą, którym kierowała 28-letnia bełchatowianka" - opisuje zajście bełchatowska policja na swojej stronie internetowej. Według funkcjonariuszy zachowanie sprawcy, a także jego wypowiedzi sugerowały nietrzeźwość. Do uczestników wypadku podeszło pięciu mężczyzn, którzy "wdali się z 25-latkiem w pyskówkę". Następnie - jak opisuje policja - zaczęli go kopać i bić pięściami. Gdy kierowca leżał na ziemi, zaczęli po nim skakać.

Kiedy mężczyzna stracił przytomność, oprawcy uciekli. Pobity został przewieziony do bełchatowskiego szpitala. W wyniku doznanych obrażeń zmarł. Badanie wykazało obecność ponad trzech promili alkoholu w jego organizmie.

Policja ustaliła rysopisy poszukiwanych i kilkanaście minut po zdarzeniu jeden z patroli zatrzymał całą piątkę w pobliżu bełchatowskiego osiedla Okrzei. Do policyjnego aresztu trafili: 31-letni bełchatowianin, 39-letni mieszkaniec gminy Drużbice i trzech mieszkańców Zduńskiej Woli w wieku 28, 29 i 34 lat. Wszyscy, z wyjątkiem 29-latka, byli pod wpływem alkoholu.

Podejrzanym o pobicie ze skutkiem śmiertelnym grożą kary od roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Źródło:
wiadomosci.onet.pl/lodz/lincz-w-belchatowie-pobili-na-smierc-mezczyzne...

PS. Dobrze mu tak.
Kochana mama z Bełchatowa
C................1 • 2014-06-30, 11:12
Martwe dziecko przyniosła w reklamówce

Cytat:

Zarzut zabójstwa swojego dziecka usłyszała 24-letnia mieszkanka Bełchatowa. Kobieta martwe dziecko do szpitala przyniosła w reklamówce.

- Mieszkance Bełchatowa przedstawiono zarzut. 24 czerwca 2014 roku w Bełchatowie, działając w celu pozbawienia życia swojego przedwcześnie urodzonego dziecka płci męskiej, bezpośrednio po urodzeniu (poród przyjęła sama siłami natury), przecięła nożyczkami pępowinę, zawinęła dziecko w ręcznik i pozostawiła na podłodze łazienki, następnie zajęła się innymi czynnościami, nie podejmując żadnych działań zmierzających do udzielenia wymaganej w takich okolicznościach pomocy noworodkowi przez służby medyczne. Dziecko dopiero po jakimś czasie zostało, zawinięte w ręcznik i włożone do reklamówki, zawiezione do szpitala, gdzie stwierdzono, że nie żyje - powiedział Sławomir Mamrot, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie.

Dodatkowo w tej sprawie zarzuty usłyszał konkubent bełchatowianki. - W sytuacji znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia, noworodkowi nie udzielił mu żadnej pomocy, której mógł udzielić poprzez wezwanie służb ratunkowych – dodaje S. Mamrot.

Kobieta zostało tymczasowo aresztowana na 3 miesiące. Wobec mężczyzny zastosowano dozór policji i zakaz opuszczania miejsca pobytu.

Kobieta i mężczyzna mają już jedno dziecko - dwuletnią córkę. Dziewczynka aktualnie przebywa pod opieką swojego ojca.



Szkoda dzieciaka,matki sie nie wybiera ale babka na tortury
Powrót z sylwestra
n................a • 2014-01-03, 2:05
Przeglądając portal informacyjny rodzimego miasta natrafiłem na dosyć niecodzienne zdarzenie:

Cytat:

Pijany 19-latek skasował dziewięć samochodów osobowych na osiedlu Binków.

Dwie i pół godziny po powitaniu nowego roku bełchatowscy policjanci odnotowali kolizję na bełchatowskiej ulicy Budryka. 19-letni bełchatowianin, kierujący peugeotem 307, utracił panowanie nad samochodem, który zjechał z jezdni i zderzył się z ośmioma zaparkowanymi przy ulicy autami. Kierowca peugeota doznał urazów ciała i został przewieziony do bełchatowskiego szpitala. Nikt poza nim nie doznał obrażeń. Przeprowadzone badanie wykazało, że 19-latek w organizmie miał 0,54 promila alkoholu. Bełchatowianinowi grożą dwa lata pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy oraz konsekwencje cywilnoprawne za wyrządzone szkody.





Wspaniale rozpoczęty nowy rok
Skasowała trzy samochody..
CisSar • 2013-09-27, 21:24
Cytat:

Wybite szyby i wgniecione drzwi aut, to tylko część zniszczeń, do jakich doprowadziła kierująca renault. 25-letnia mieszkanka Bełchatowa sama poinformowała policję, że uderzyła w stojące na parkingu samochody.







Cytat:

Do nietypowej kolizji doszło w poniedziałek rano na osiedlu Przytorze w Bełchatowie. Przy ulicy Ignacego Paderewskiego 25-letnia bełchatowianka kierująca renault clio wjechała w prawidłowo zaparkowane auta opla corsę, fiata linea i fiata seicento. Straty jednak jakie wyrządziła 25-latka zapewne będą liczone w tysiącach złotych. Jak sprecyzował kom. Sławomir Szymański z Komendy Powiatowej Policji w Bełchatowie, renault prowadzone przez kobietę uszkodziło w poniedziałek dwa samochody.





Cytat:

"Kierująca straciła panowanie nad pojazdem na śliskiej nawierzchni, zderzyła się z dwoma pojazdami. Nie oszacowano jeszcze strat powstałych w wyniku zderzenia" - dodał.