Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#bigos

Obiadek
balooner • 2014-10-21, 22:06
-Cześć Stefan, chcesz zjeść bigos bo moja zrobiła na obiad.

-Cześć Andrzej, nie dziękuje.

-Ale dlaczego ?

-Bigos not

Rudy ż🤬d
Konto usunięte • 2013-09-28, 19:29
Przedstawiam rzadki gatunek na wyginięciu:

RUDY Ż🤬D



Jak za mocne to harda
Kuchnia w sowieckiej jednostce wojskowej na terenie Polski
Konto usunięte • 2013-09-06, 23:08
Mały cytat z "POLITYKI" nr 36 (2923) 4.09-10.09.2013 z artykułu "Damskie wojsko"

Cytat:

Nadieżda Dmitriewna.
Synonimem żołnierskiej kuchni był w garnizonach bigos. Nie wiem, z czego gotuje się go u was, ale u nas w jednostkach bigos robili ze wszystkiego: podgniłej kapusty, obierek ziemniaków, starego mięsa albo zmielonej tuszonki z konserw turystycznych.

O mięsie można historie opowiadać. Kiedyś do stołówki w Świdnicy dotarło mrożone mięsiwo. Z wierzchu przebijała pieczątka z niemieckim orłem, jeszcze bez swastyki, i data: 1916 r. Mięso znaleźli w poniemieckich bukrach. Co z nim zrobili? Rozmrozili, pokroili, wrzucili do garnków, nakarmili żołnierzy. Może do kotletów mielonych dodali - nigdy nikt nie dojdzie do tego, ile w tych kotletach było mięsa i jakiego, ile chleba i odpadów spożywczych.

Z tych samych bunkrów wyciągnęli puszki z sokiem winogronowym. Data ważności: 1945 r. A dowództwo podzieliło je pomiędzy poborowych i rozdało na weekend: macie, chłopcy, po puszce, uczcijcie dzień wolny od służby. I oni uczcili. Przez dwa dni świętowali: kto nad sedesem, kto w krzakach.



Dobry wieczór dla całej sadolskiej społeczności
Względnie spokojnej nocy,

baritone.
Chytry myślwy
Kiper_lp • 2013-08-22, 1:51
Historia zasłyszana od wujasa na imprezie rodzinnej, podobno autentyk ale nie jestem w stanie tego sprawdzić równie dobrze może być to jakaś miejska legenda.

Ojciec wujka był myśliwym i w swoim kole miał starszego dziada który nie dzielił się niczym w przeciwieństwie do innych. Na zakończenie sezonu zawsze mieli wspólne polowanie z nagonką itp. Na koniec impreza, wóda, bigos myśliwski itp. Koleś cały dzień chwalił się jakąś kiełbasą, którą wyjątkowo trudno było wtedy załatwić (komuna). Wiadomo było, że na końcu dziad wpieprzy całą kiełbachę sam nie dzieląc się z innymi. Reszta myśliwych postanowiła zrobić mu dowcip i podpici wyciągnęli mu z kurtki tą kiełbasę i wsadzili zamarznięte gówno Po polowaniu wszyscy zajadają się bigosem i popijają wódeczkę tylko dziad miesza i szuka czegoś w tym bigosie. Po chwili wk🤬iony odwraca się do całego towarzystwa i mówi "z wami to tak k🤬a zawsze, włożyłem sobie kiełbasę do bigosu, żeby się trochę przygrzała to ktoś musiał ją wp🤬lić"

Okazało się że naj🤬y dziad włożył zamrożone gówno do bigosu i wszyscy dowcipnisie się nim zajadali towarzystwo dosyć szybko oduczyło się robienia głupich dowcipów kolegom
Dobry bigos
Nutaharion • 2013-06-25, 21:22
- Niepotrzebnie kręcisz nosem. Ten bigos jest całkiem dobry.
- Może i jest dobry ale większość ludzi bierze do kina popcorn.