Ta nacja ma jakiś dryg do psucia wszystkiego
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:57
#bmw
BMW uderza w zaparkowaną Toyotę Suprę
Burak z BMW powoduje wypadek. Oglądać całość, bo inaczej c🤬j będzie wiadomo
Samochód piszczy i gwizda, ale co z tego skoro kierowca to p🤬da
Nie znane są mi szczegóły za co dziadeczek dostał w pape.
Dokładnie tak sobie wyobrażam naprawę tych gratów z zachodu przez mirków i januszy zanim do polski op🤬lą
Wypadek miał miejsce na skrzyżowaniu. Rozpędzone BMW ignoruje znak Stop i wjeżdża wprost w ciężarówkę. Kierowca i pasażerowie wychodzą z tego bez obrażeń. Zestaw złożył się jak scyzoryk.
Mój pierwszy temat i niestety nie umiem wkleić filmu.
Mój pierwszy temat i niestety nie umiem wkleić filmu.
W momencie wgrywania tego filmu gość dostał PW od Andżeliki, dżesiki, kariny, nikoli, wanessy, wioletty i dżasminy.
i.... poszedł w zarośla
niestety bez dźwięku i nie słychać pisku p🤬deczek
niestety bez dźwięku i nie słychać pisku p🤬deczek
Ale zasłona dymna nie pomogła
W czwartek około godziny 15:00 patrolujący drogę K - 73 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej i Oddziału Prewencji Policji w Kielcach, zauważyli jadący ulicą Ściegiennego w kierunku miejscowości Bilcza pojazd BMW. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na samochód, ponieważ unosiły się za nim kłęby czarnego dymu.
REKLAMA
Policjanci postanowili sprawdzić stan techniczny pojazdu, kłęby czarnego dymu mogą bowiem świadczyć o wycięciu filtra cząstek stałych lub bezmyślnie przeprowadzonym tuningu. Włączyli sygnały uprzywilejowania, dając kierującemu niemieckim autem sygnał do zatrzymania.
Jednakże kierowca zignorował polecenie mundurowych i gw🤬townie przyspieszył uciekając w kierunku miejscowości Bilcza. W trakcie pościgu kierujący poruszał się z bardzo dużą prędkością, przy czym popełniał szereg niebezpiecznych dla innych uczestników ruchu drogowego wykroczeń. Dopiero po kilkunastokilometrowym pościgu, gdy uciekinier utknął w korku przed światłami, doszło do zatrzymania.
Kierującym okazał się 29-letni mieszkaniec Kielc. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Był trzeźwy, jednak zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów, wobec czego kierowca został sprawdzony testerem narkotykowym. Wstępne badanie wykazało, że znajduje się pod wpływem środka odurzającego. W związku z powyższym 29-latkowi została pobrana krew do badań.
Ponadto mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem. Za podjęcie ucieczki przed policją 29-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia.
W czwartek około godziny 15:00 patrolujący drogę K - 73 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej i Oddziału Prewencji Policji w Kielcach, zauważyli jadący ulicą Ściegiennego w kierunku miejscowości Bilcza pojazd BMW. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na samochód, ponieważ unosiły się za nim kłęby czarnego dymu.
REKLAMA
Policjanci postanowili sprawdzić stan techniczny pojazdu, kłęby czarnego dymu mogą bowiem świadczyć o wycięciu filtra cząstek stałych lub bezmyślnie przeprowadzonym tuningu. Włączyli sygnały uprzywilejowania, dając kierującemu niemieckim autem sygnał do zatrzymania.
Jednakże kierowca zignorował polecenie mundurowych i gw🤬townie przyspieszył uciekając w kierunku miejscowości Bilcza. W trakcie pościgu kierujący poruszał się z bardzo dużą prędkością, przy czym popełniał szereg niebezpiecznych dla innych uczestników ruchu drogowego wykroczeń. Dopiero po kilkunastokilometrowym pościgu, gdy uciekinier utknął w korku przed światłami, doszło do zatrzymania.
Kierującym okazał się 29-letni mieszkaniec Kielc. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Był trzeźwy, jednak zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów, wobec czego kierowca został sprawdzony testerem narkotykowym. Wstępne badanie wykazało, że znajduje się pod wpływem środka odurzającego. W związku z powyższym 29-latkowi została pobrana krew do badań.
Ponadto mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, a za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie tłumaczył się przed sądem. Za podjęcie ucieczki przed policją 29-latkowi grozi nawet 5 lat więzienia.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie