Sztorm na platformie
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:39
#bongman
Hycu, hycu, aport deska
Pociąg jebnął, nie ma pieska
Pociąg jebnął, nie ma pieska
Kocham to. Nazjeżdżają się pindy na studia, cały październik wypełzają na ulice jak pluskwy przez 6 dni w tygodniu. 5 stopni, mżawka, a te sterczą na Szewskiej w kolejkach do któregoś z tych gównianych klubów, stukając z zimna obcasikami i trzęsąc gołymi nogami. Wybór klubu zależy od tego, w którym jest aktualnie promocja na darmowe drinki do północy, większa ilość "zagramanicznych" turystów i bardziej napompowana atmosfera pseudo-luksusu, przypominająca o tym, że gdzieś istnieje lepszy świat, świat, w którym do klubu jedzie się żółtą taksówką, a nie tramwajem numer 18 i gdzie faktycznie można być na bieżąco z Kardashianami. Tuptają potem w miejscu przez godzinę, raz po raz pociągając przez słomkę wódę z sokiem żurawinowym, zrobią ze trzy głośne pielgrzymki do kibla, zgubią kolczyk, błyszczyk, bransoletkę, może nawet naciągną jakiegoś siwiejącego Vincenzo na kolejnego drinka. W listopadzie okazuje się, że na studiach jednak trzeba się od czasu do czasu uczyć, że od szpilek robią się odciski i że jakoś tak dziwnie piecze przy sikaniu. Dni robią się krótsze, noce samotne i w dodatku mama znowu nie zrobiła przelewu. Tak kończy się wielkomiejski sen i ocieranie o spoconych młokosów, przyciskających krocza do ich spiętych lycrą pośladków. Mam sentyment do tego specyficznego, miejskiego folkloru. Niech żyją pindy! Oby nigdy ich nie zabrakło.
Zaj🤬e z 69 strony pamiętniczka BongMana.
Zaj🤬e z 69 strony pamiętniczka BongMana.
Gdzie można znaleźć małą muzułmankę podczas bombardowania?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Wszędzie
*Nie umiem spojlerów
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Wszędzie
*Nie umiem spojlerów
Trzech kumpli spotyka się następnego dnia po libacji.
Pierwszy: Ludzie! Tak się wczoraj nap🤬liłem, że non stop j🤬em pawie po kątach!
Drugi: E, to jeszcze nic. Ja się obudziłem w rowie sto metrów przed domem.
Trzeci: To niby było złe? Ja przyprowadziłem dz🤬kę do domu i położyłem obok żony!
Pierwszy: Nie panowie, nie zrozumieliście mnie. Ja prowadzę hodowlę pawi.
Pierwszy: Ludzie! Tak się wczoraj nap🤬liłem, że non stop j🤬em pawie po kątach!
Drugi: E, to jeszcze nic. Ja się obudziłem w rowie sto metrów przed domem.
Trzeci: To niby było złe? Ja przyprowadziłem dz🤬kę do domu i położyłem obok żony!
Pierwszy: Nie panowie, nie zrozumieliście mnie. Ja prowadzę hodowlę pawi.
Kiedy Kobieta mowi najmniej ?
.
.
.
.
.
W Lutym.
.
.
.
.
.
W Lutym.
Ruska armia, bo czemu nie.
Wiem że w złym czasie wrzucone
(Krymy, Ukrainy itd.)
PS.Czemu wszędzie pchają te dubstepy?
Wiem że w złym czasie wrzucone
(Krymy, Ukrainy itd.) PS.Czemu wszędzie pchają te dubstepy?
Bongman,człowiek wielu profesji, pojawił sie,tym razem jako superbohater,w Toronto. Łocz dis!
Sadistic dorobił się już artykułu na Nonsensopedii, jest nawet i wzmianka o sławnym Bongmanie.
Artukuł
Artukuł
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie