Główna Poczekalnia (3) Soft (4) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Postaw kawę Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 16:56

#broń

Dora
konto usunięte • 2012-07-30, 2:02
Działo kolejowe.Dora o kalibrze 800 mm.

Dane taktyczno-techniczne
Kaliber: 800 mm
Masa:działa na stanowisku bojowym: 350 000 kg całkowita działa wraz z lawetą i zespołem platform kolejowych: 1 350 000 kg.
Długość lufy: 32,48 m (40,6 kalibrów)
Długość pomiędzy buforami: 42,976 m
Kąt podniesienia: +10° do +65°
Poziomy kąt ostrzału: 0°
Pocisk:
Masa pocisku: 4800 kg i 7100 kg
Prędkość początkowa pocisku: 710-820 m/s
Siła przebicia materiałów o grubości:
stalowy pancerz: 1 m
żelbet: 8 m
ziemia: 32 m
Maksymalna donośność: 47-50 km
Obsługa (wraz z ochroną policyjną i obroną przeciwlotniczą): ok. 5000 osób (w tym 500 artylerzystów).

Prace nad Dorą rozpoczęły się w 1935 roku. Ich inicjatorem był Adolf Hitler. W zakładach Kruppa rozpoczęto w tym roku studia nad możliwością skonstruowania działa o donośności 34-45 km, którego pociski byłyby zdolne przebić ściany żelbetowe o grubości 7 m i płyty stalowe o grubości 1 m. Pod kierownictwem szefa działu konstrukcyjnego koncernu Kruppa, dr inż. Ericha Müllera, przeprowadzono obliczenia właściwości balistycznych dział kalibru 700, 800 i 1000 mm. W marcu 1936 roku Hitler wydał polecenie rozpoczęcia prac nad działem, które określano jako Maginot-Linien-Bezwinger. Na początku 1937 roku przedstawiono wojskowym projekt wstępny działa. Został on opracowany w ramach tzw. Sofort-Programm – szybkich prac, zmierzających do opracowania projektów nowoczesnej artylerii kolejowej. Wtedy to opracowano m.in. działa 150 mm, 170 mm, 200 mm, 240 mm, 280 mm. Pierwotne działo 800 mm miało być przeznaczone do niszczenia umocnień Linii Maginota. Minęła jednak kampania w Polsce, rozpoczęła się kampania na zachodzie Europy, a przedłużające się prace nad projektem o dużej trudności opóźniły wyprodukowanie działa. Ostatecznie nie użyto go podczas kampanii we Francji. Działo było gotowe dopiero w 1942 r. Było ono prezentem od Gustava Kruppa dla Adolfa Hitlera, który w dowód wdzięczności i na cześć Gustava Kruppa nadał działu nazwę Gustav.

Model działa Dora


Pocisk 800 mm w porównaniu z T-34/85


Pocisk 800 mm (bez osłony balistycznej) do działa Dora, znaleziony po wojnie w okolicach Darłowa, eksponowany w muzeum wojska polskiego w Warszawie


Cytat:

Montaż wymagał zaangażowania około 1400 osób – robotników, techników, wartowników. Osłonę przed lotnictwem nieprzyjaciela zapewniał pułk artylerii przeciwlotniczej. Pociski, przewożone na wagonach zaopatrzeniowych, ładowano przy pomocy małego dźwigu i wózków. W związku z dużą wagą pocisków (dochodziła do 7,1 tony) i żmudnym procesem ładowania, można było wystrzelić tylko około 2-3 pociski na godzinę. Było to jednak dużo, zważywszy na siłę działania pojedynczego pocisku.

Cytat:

Armata kolejowa Gustav była gigantycznym stalowym monstrum. Do transportu musiało być ono rozkładane przy pomocy dźwigów kolejowych, co, podobnie jak składanie w całość, trwało około 6 tygodni.

Cytat:

Do doprowadzenia do gotowości bojowej potrzebowało czterech torów – dwóch wewnętrznych dla samego działa (musiały być one równoległe) i dwóch zewnętrznych dla dźwigów kolejowych, które były niezbędne podczas jego montażu

Broń palna dostępna bez zezwolenia
konto usunięte • 2012-07-28, 1:52
Nawet w Polsce można zdobyć legalnie broń palną bez zezwolenia, tylko trzeba wiedzieć gdzie i czego szukać . Wymagane jest jedynie, by kupujący miał ukończone 18 lat.

Ogólnie:

Są to bronie czarnoprochowe rozdzielnego ładowania- proch, spłonkę, kulę, ew. łuskę i przybitkę ładujemy osobno, co wymaga doświadczenia, dokładności i cierpliwości. Przy bardziej precyzyjnych konstrukcjach dobranie odpowiedniej naważki prochu i kształtu pocisku zajmuje nieraz kilka miesięcy. Wymagają też znacznie dokładniejszej pielęgnacji niż dzisiejsze karabiny czy pistolety- jeśli nagar (spalone resztki prochu) złapie wilgoć, broń może pokryć się rdzawym nalotem w ciągu jednego dnia. Właśnie dzięki trudnej obsłudze, oraz możliwym niewypałom, czarnoprochowce można dostać bez zezwolenia. Moc i precyzja nie ustępuje wprawdzie większości dzisiejszych modeli, jednak praktyczne wykorzystanie poza strzelnicą lub polowaniem (to ostatnie głównie w USA- w Polsce jest zabronione) daje marne efekty.

Wygląd:

Czarnoprochowce różnią się od dzisiejszych modeli także wyglądem- nawet najprostsze modele są małymi dziełami sztuki, nie uświadczy się w nich ani grama plastiku- tylko stal, drewno czy mosiądz, w wielu przypadkach zdobione.

Typy:

Występują 3 główne rodzaje broni czarnoprochowej:

-pistolety (jednostrzałowe, od miniaturowych, przez pojedynkowe po kawaleryjskie)

-karabiny (od prostych modeli skałkowych, przez kapiszonowe, aż po wykorzystujące mosiężne glizy)

-rewolwery (słynne colty, R&S czy remingtony)

Strzelanie:

Strzelanie też daje zupełnie inne wrażenia- zapach spalonego prochu, kłęby dymu, basowy huk, radość z dobrze wymierzonego strzału- tego nie da się porównać z niczym innym. Tu człowiek długo przymierza się do każdego strzału (szczególnie w przypadku karabinów), nie warto marnować kuli, szczególnie gdy załadowanie następnej trwa kilkadziesiąt sekund, a często dłużej. Liczy się nie ilość lecz jakość, zupełnie jak w przypadku fotografii analogowej.

Aspekt historyczny:

Czarny proch miał wpływ na losy świata, co do tego nie można mieć żadnych wątpliwości. Sprawił on, że łuki, kusze, broń biała itp powoli zaczęły ustępować miejsca broni strzeleckiej. Czarnoprochowce były obecne na wojnach napoleońskich, na wojnie secesyjnej, w sławnych bitwach, np pod Alamo, zdobywały Amerykę wraz z pierwszymi traperami, zdobyły dziki zachód, pojawiły się w książkach (choćby w "Cierpieniach młodego Wertera") i filmach. Które dziecko nie chciało być jak John Wayne czy Clint Eastwood?
Historia jest jednym z najważniejszych elementów składających się na magię broni czarnoprochowej. Zupełnie inne czasy, gdy spora część świata ciągle czekała na odkrycie, a przygoda wisiała w powietrzu. Czasy niebezpieczne choć piękne w swej surowości. Klimat przy strzelaniu z biodra z legendarnych Coltów, przy wcześniejszym wykonaniu quick drawa (szybkie wyciągnięcie broni z kabury + natychmiastowy celny strzał)- czysta poezja

Moje bronie (inne modele wrzucę jutro w komentarzach):

Wesson/Berdanka kaliber 45, niestety słaba jakość zdjęcia:



Karabiny tego typu, z zamkiem pudełkowym, były jednymi z pierwszych naprawdę precyzyjnych karabinów, w rękach sprawnego strzelca były zabójcze. Z większych i cięższych egzemplarzy, mających też odpowiednio duży kaliber, strzelano z użyciem lunety i specjalnej podpórki pod lufę

Colt Army 1860 kaliber 44, widać wyraźnie zdobienie na bębnie:



Jeden z najładniejszych modeli Colta moim zdaniem, oparty na ramie otwartej- podstawowy demontaż zajmuje dzięki takiej konstrukcji raptem parę sekund, jednak bywa mniej stabilny od modeli z ramą zamkniętą- ze względu na przeznaczenie rewolweru jest to wada marginalna. Posiada bębenek mieszczący 6 kul, po każdym strzale należy odciągnąć kurek do tyłu, co powoduje obrót bębna i przygotowanie kolejnej komory do strzału.
Colt ten wysławił się szczególnie podczas wojny secesyjnej (najpopularniejszy rewolwer tego okresu), popularny ze względu na sporą moc w stosunku do wagi, oraz łatwość obsługi i utrzymania (szczególnie w porównaniu do innych popularnych modeli)
Handlarz Śmiercią
kuzax • 2012-07-19, 20:37
"Handlarz Śmiercią"



Wiktor But. Przez dwie dekady dostarczał miliony sztuk broni dyktatorom w Afryce, rebeliantom w Kolumbii i Stanom Zjednoczonym.

Parę miesięcy temu rozpoczął się jego proces 44 latkowi groziło dożywocie, niestety został skazany tylko na 25 lat i drobne: 15 mln.$ grzywny.

Kim był Wiktor But zwany "Handlarzem Śmierci" był on dostawcą broni między innymi do Kongo, Ruanda, Afganistan, USA. Na liście jego klientów znajdowało się ponad 30 państw, oraz dziesiątki grup rebelianckich i niezliczone grupy przestępcze. Dotychczasowe informacje donoszą, iż na każdej wojnie, która wybuchła w ciągu ostatnich 20 lat, korzystano z broni dostarczanej przez Buta. Jego złoty interes rozpoczął się zaraz po upadku Związku Radzieckiego
w 1991 roku. W magazynach bloku wschodniego tkwiło bezużytecznie tysiące kałasznikowców, wyrzutni rakietowych i helikopterów. Wiktor był Rosjaninem służył w armii ZSRR a jego ojciec był wysokim rangom oficerem KGB. But miał więc świetny dostęp do magazynów Związku i kupował broń po śmiesznie niskich cenach. Przy użyciu swojego przedsiębiorstwa transportowego z flotą ponad 60 samolotów. Dlaczego jego interes można nazwać złotym otóż zaopatrywał on 2 strony konfliktu (zazwyczaj). Oraz aby transportować swój towar dawał łapówki w zlocie ale o tym później.

Wiktor But miał 3 złote zasady.
Jego zasady były perfidne lecz genialne:
1. Nie dopuszczaj do rokowań pokojowych.
2. Dbaj o to, aby obie strony miały czym walczyć.
3. Rób interesy z każdym klientem, który jest w stanie zapłacić.

Handlarz nie tylko zarówno wojska rządowe jak i rebeliantów. Kiedy jedna ze stron była nie wypłacalna szukał po prostu nowych klientów. Zarabiał rocznie kilkadziesiąt milionów dolarów.

Był niezawodnym doręczycielem.
Jak on przewoził te tysiące kałasznikowów, wyrzutni rakietowych a nawet helikopterów do kraju, na którym ciąży embargo na dostawy broni?
Otóż But udawał, że przewozi pomoc humanitarną, korumpował urzędników diamentami, złotem i innymi surowcami, które są lub były wtedy w cenie.

Wiktor zwany był tak że "Mailmanem"(doręczyciel) zawsze był punktualny i dokładnie według ustaleń co zapewniało mu bezpieczeństwo w kontakcie z tymi wszystkimi dyktatorami, terrorystami oraz psychopatami.

2 kule na każdego człowieka.
Na całym świecie produkuje się co roku około 7-8 miliardów naboi, czy;i na każdego człowieka przypadają 2 naboje.
Wiodącymi producentami są Rosja, USA, Niemcy.
Jednak głównym eksportem przez parę lat była osoba prywatna Wiktorek

Chociaż to nie on strzelał, to ponosił odpowiedzialność za to, że każdy mógł to zrobić za marne grosze.
W 2001r jego nazwisko pojawiło się na na liście
Rady Bezpieczeństwa w ONZ, a Interpol wydał między narodowy nakaz aresztowania.

Pułapka za 12 milionów dolarów.
W marcu 2008 roku handlarz bronią dowiedział się, że kolumbijscy rebelianci są zainteresowani kupnem broni za blisko 12 milionów dolarów.
But opuścił swoja kryjówkę w Moskwie i wyjechał do Bangkok. Spotkanie przebiegało gładko, gdy nagle jednostki specjalne wyważył drzwi hotelowego pokoju i aresztowali Mailmana.
Pierwszy raz w życiu dał się złapać w pułapkę. 11 październikowi 2011 roku rozpoczął się proces przeciwko Rosjaninowi. Zarzuty jakie mu postawiono to m.in. nielegalny handel bronią, wspieranie organizacji terrorystycznej i pranie brudnych pieniędzy. Groziła mu kara dożywocia. Lecz otrzymał tylko 25 lat więzienia i 15 mln $ grzywny. Pewnie dzięki temu że wspierał amerykańskie wojsko.

"Pan życia i i śmierci" z Nicolasem Cage'em w roli głównej. Jest to film oparty ma historii Wiktorka.
A tak że książka "Handlarz śmierci" Stephena Brauna i Douglasa Faraha.




Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem