Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#chleb

Chleb
a................k • 2015-05-06, 14:28
W piekarni:
-Dzień dobry, poproszę chleb razowy.
-Z dziś?
-Nie. Mieczysław.
Akcja w kuchnI
Areczos • 2015-04-15, 12:24
- Kochanie, chodź tutaj. Dotknij go. Czujesz jaki twardy?
- No czuję…
- K🤬a mać! Ile razy Ci mówiłem, żebyś zamykała chlebak?
Cytat:

W tamtym roku niedługo po wakacjach przyszedł czas, abym w końcu poznał rodziców mojej dziewczyny. Mieli przyjechać w odwiedziny do miasta, gdzie studiujemy.
Przyjechałem do niej z samego rana, bo mieli być tam przed południem. Moja dziewczyna wyszła do sklepu, żeby kupić jakieś ciasto. Ja zostałem w mieszkaniu sam i coś czytałem na jej komputerze. Pomyślałem, że to świetny moment, aby zrobić kupę, póki jestem sam. Powstrzymywałem się już od dłuższego czasu, bo krępuję się załatwiać się u niej. Jej mieszkanie jest bardzo małe, to pokój z aneksem kuchennym i łazienką. Wszystkie ubikacyjne odgłosy są wszędzie doskonale słyszalne.
Gdy skończyłem z przerażeniem odkryłem, że skończył się papier toaletowy. Rozejrzałem się, sprawdziłem w szafce - nic. Wyszedłem z łazienki z opuszczonymi spodniami i w panice rozglądałem się za czymś, czym można się podetrzeć. Nic, nawet głupiej chusteczki. Przecież nie wytrę się w zasłonkę. W desperacji chwyciłem worek z krojonym chlebem. Nie mogłem dłużej zwlekać, a nic co by się lepiej nadało nie znalazłem.
Uff, nadało się. I to jak dobrze. Kromki miały idealną fakturę, były takie delikatne. Nie za twarde, nie za miękkie. Zużyłem chyba pół worka. Minusem za to było, że musiałem spuszczać wodę wiele razy i pomagać sobie szczotką.
Wychodzę z resztą chleba w ręce z łazienki, a tu moja dziewczyna wraz z rodzicami. Stoją i patrzą na mnie z obrzydzeniem. W całym mieszkaniu smród, a ja z tym chlebem wyglądam jakbym sobie zakąszał srając. Jak jakaś świnia.
Nie mogłem dopuścić, aby wywrzeć takie złe pierwsze wrażenie. Wyjąkałem, że nie jadłem, tylko nie miałem czym się podetrzeć. To był błąd, zaraz się zorientowałem po ich minach, jak do nich dotarło, że podcierałem się chlebem.
Nic już więcej nie mówiłem tylko wyszedłem. Parę tygodni potem zerwaliśmy, może to i lepiej, bo uniknąłem drugiego podejścia do poznawania jej rodziców.


------
fake czy nie ale miażdży

Źródło fb/ anonimowe wyznania
Chleb
P................a • 2015-01-07, 1:18
Wychodzę lekko zawiany (naprawdę lekko) z imprezy u kolegi. To stara kamienica, na klatce panuje półmrok. Schodzę po schodach i widzę sąsiada kolegi, facet koło 60 lat, jak wchodzi na górę niosąc małego psa na rękach. Mówię do psa “Cześć mały koleżko” i wyciągam rękę, aby go pogłaskać. Gdy tylko go dotknąłem zorientowałem się, że to nie pies, tylko chleb w reklamówce...

Facet popatrzył na mnie jak na niebezpiecznego wariata. Przykleił się do ściany i wyminął mnie szybkim krokiem, parę razy oglądając się za siebie. Ja stałem dalej z tą wyciągniętą ręką jak zamurowany, chciałem się wytłumaczyć, ale nie wiedziałem nawet od czego zacząć.
Student na dyskotece
Mercury001 • 2014-12-28, 16:48
Tańczy student na dyskotece z dziewczyną. Nagle osłabł. Mdleje.
Dziewczyna krzyczy:
- Wody! Dajcie mu wody!
Student otwiera oczy i szepcze:
- I kawałek chleba...
Kanibal
kolarz_12 • 2014-12-24, 9:33
Co śpiewa kanibal swojej martwej żonie każdego ranka?
-"Dzień dobry, kocham Cię, już posmarowałem Tobą chleb..."

Wymyślone przy śniadanku, jak c🤬jowe to na harda.
idź po chleb
zetixel • 2014-09-17, 16:33
matka do dresa:
-idź po chleb.
gdy dreas wraca do domu, matka pyta:
-jaki przyniosłeś?
na to dres
-krojony

badum tsss
Z żoną na rybach...
A................U • 2014-07-15, 18:40
Mąż z żoną na rybach:
-Luśka, daj chleb...
-Zjadłam.
-To daj kukurydzę.
-Też Zjadłam.
-To zjedz jeszcze robaki i wracamy do domu...
Ojciec dobra dusza.
O................n • 2014-05-06, 21:29
Niedziela rano, po imprezie. Stary na mega kacu, nagle z pokoju obok straszny hałas i krzyczy:
-Co jest k🤬a, ciszej tam bo zaraz walnę w ryj.
-Ale tato zbieram butelki bo chce sprzedać i kupic chleb.
-Widzisz gnoju?! Gdyby nie ojciec to nie miałbyś co wp🤬lać!