Francuska policja próbuje wejść na osiedle pełne wyznawców religii pokoju i kuchni czyli tzw. "no go zone", które oczywiście nie istnieją według lewackich autorytetów ani makaronu z makrelą w sosie po ż🤬dowsku.
Taką perełkę znalazłem dzisiaj w centrum Freiburga... Na dole widać troche naderwane (komuś przeszkadzało, ciekawe komu?) Całe szczęscie przyklejone chyba na super glue... Zobacze w poniedziałek czy bedzie jeszcze stał ten przystanek