Główna Poczekalnia (2) Soft (1) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 1:05

#dowcipy

Masturbacja
Piotrek606 • 2014-11-12, 15:35
1. Nie jestem koniobijcą. Po prostu umawiam się na randki z samym sobą

2. Gotowanie jest jak masturbacja. Dobrze, kiedy robi to żona, ale wiesz, że sam potrafisz lepiej
Klatka schodowa
konto usunięte • 2014-11-10, 12:19
Ciekawie mają się na tej klatce schodowej
wędkarskie kawały (cz 2)
konto usunięte • 2014-11-04, 22:51
Lata 90 Dunajec ok Tarnowa. zasiadka sumowa, kilka namiotów, całe rodziny, kilkudniowa sielanka. (Niewtajemniczonym powiem, że branie dużego suma to rarytas - czeka się na to nie raz pół sezonu)
Jest bierze! - żyłka znika z kabłąka, znaczy sum zeżarł rybkę i sp🤬ala z nią pod jakiś korzeń czy zakamarek, należy mu dać chwilę na trawienie zeby dobrze zaciać. Pan mietek w nerwach odpala szluga, żyłka się zatrzymała (sum połyka, zaraz będzie zacięcie) dookoła kibice,znajomi (pół plaży) Mietek tnij. Ok. Miecio wybrał luz żyłki, żyłka na czole mu zapulsowała, pociągnął macha przed długą walką i zaciąłłłł, niczym łucznik zbliżający cięciwę do nosa on zbliżył swoją daiwę (wędkę) do głupiego ryja, brzdęęęękkkkk (żyłka spotkała się z żarem papierosa). Echo na zakulu dunajca jeszcze długo niosło: K🤬a, k🤬a k🤬a, urwa, urwa, wa,wa...
Garść dowcipów
podlasianin374 • 2014-02-26, 22:14
Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem?
Aż się zgra muszka ze szczerbinką.



Z fabryki odkurzaczy w ZSRR odchodzi najstarsza (P)racownica. (D)yrektor wyglasza mowe: D: Byla pani z nami najdluzej ze wszystkich. Byla pani najlepsza pracownica. Tak wiec w dowod uznania zaslug dla kraju, za zgoda KC KPZR otrzymuje pani dyplom "Zasluzony dla socjalizmu" oraz Order Przodownika Pracy.
P: A czy nie moglabym w zamian dostac odkurzacza?
D: Nie ma pani odkurzacza? Ani jednego pani nie wyniosla? Dobrze wiemy, wszyscy wynosza...
P: A wynioslam, wynioslam. Kilkanascie ich bylo... Ale co w domu zlozylam, to zawsze byl Kalasznikow.

Na wyspie jest trzech rozbitkow: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesieciolatek. Na sasiedniej wyspie byla naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca sie w fale i krzyczy:
- Plynmy do niej!
Na to czterdziestolatek:
- Zbudujmy najpierw tratwe.
A siedemdziesieciolatek:
- Po co, stad tez dobrze widac.

W pociagu Kolei Transsyberyjskiej konduktor zlapal gapowicza. Poniewaz w poblizu nie bylo stacji a na zewnatrz mroz i tajga, nalal go po mordzie i poszedl dalej. Po dwoch dniach ponownie konduktor spotyka tego samego gapowicza, a poniewaz warunki sa takie same, znow leje biedaka po mordzie i idzie dalej. Podrozni ktorym zal zrobilo sie bitego podroznego zapytali:
- A daleko pan jedzie ?
- No jak morda wytrzyma to jade do Wladywostoku

Pewnego razu wezwano do komitetu znanego malarza i zaproponowano (!) mu namalowanie plakatu p.n. "Lenin na wakacjach". Pracowity artysta wzial sie od razu do pracy. Po kilku dniach wola odpowiednie osoby do swojej pracowni, odslania plotno, a na plotnie: polana w lesie, na polanie namiot, z namiotu wystaja dwie pary nog, jedna palcami do gory, druga palcami w dol. Wzburzony jegomosc krzyczy:
- Szto eto takoje, szto eto ?
- Co ? - zapytuje malarz.
- No, no, .... te nogi.
- Ktore ?, palcami w gore, czy palcami w dol ?
- No, ..... palcami w gore.
- Nadiezna Pawlowna Krupska - odpowiada malarz.
- A, a, a, .... te palcami w dol ?
- Dzierzynski.
- Jak to Dzierzynski ?!!! A gdzie Lenin !!??
- Lenin na wakacjach

- Mamo, chlopcy zaczynaja mnie podrywac !
- W jaki sposob, coreczko ?
- Rzucaja we mnie kamieniami....



Partyzanci uciekają a niemcy ich gonią. Wpadli do oboty, patrza skora z krowy lezy na slomie, no to bach, Franek poszedl w przod, Jozek w tyl i udaja krowe. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierze, a ze to gospodarny narod, to postanowili cos z tym zrobic. Franek ( ten z przodu ) z przerazeniem szepce do Jozka:
- Jezus Maria, oni kubel siana niosa, co robic ?
- Jedz Franiu jedz, bo sie wyda !
Wsciekly Franiu zezarl co mu dali i widzi, ze ida z dokladka !
- Jezus Maria, oni drugi kubel siana niosa, co robic ?
- Jedz Franiu jedz, bo sie wyda !
Zezarl, a za chwile :
- Rany Boskie oni z wiadrem wody ida !!!, co robic ?
- Pij Franiu pij, bo sie wyda !!!
Wypil, i jak glupi rehocze. Pyta sie Jozek
- Ty, Franek z czego tak rehoczesz ?
- Trzymaj sie mocno Joziu ! Oni byka prowadza !

Mam nadzieję że sie podobało a jak nie

to coś na poprawę humoru

[ Komentarz dodany przez: Psychopathic_fucker: 2014-02-27, 08:08 ]
Nie dodawaj cycków dla zdobycia piw, następnym razem dostaniesz ''nagrodę''
Sabotaże imprezowe, czyli jak zabawić się czyimś kosztem
konto usunięte • 2014-01-02, 15:23
Organizowałem w tym roku sylwestra, więc przed imprezą postanowiłem zrobić małe podsumowanie sabotaży imprezowych, których powinienem się spodziewać, bo sam takowe odstawiałem za gnoja.

1. Folia spożywcza na klopie. Kupujemy przezroczystą folię spożywczą i w trakcie imprezy, gdy spodziewamy się pierwszego zgona (efekt dużo lepszy od sikania), na samej muszli, pod deską, rozciągamy folię. Można dodatkowo wspomóc efekt przy pomocy taśmy klejącej, mocującej folię do muszli. Rzyg frajera, który sponiewierał się na tyle, żeby odpłynąć, odbijający mu się prosto w ryj jest przepięknym widokiem.

2. Kisiel w kiblu. Niestety nie jestem w stanie podać Wam proporcji, bo robiłem to już dawno temu i na niezłej bombie, jeśli się uda (a jak jest dobra impreza, to raczej się uda), gotujemy wodę, wsypujemy od c🤬ja żelatyny (im więcej tym lepiej), mieszamy aż się rozpuści i odstawiamy do stężenia. Jak już ledwo się leje, wlewamy do kibla. Warunek- musi być nieużywany przez jakiś czas. Efekt zależy od ilości żelatyny.

3. Przezroczysta taśma na kranie. Owijamy dokładnie kran przezroczystą taśmą, tworząc z niej „lejek”, który wali pod kątem 90stopni na akurat myjącego ręce.

4. Sabotaż butowy. Większość ludzi nie wiąże adidasów, więc związanie ich ze sobą da nam niezły materiał na harda, jeśli zapomnimy zabezpieczyć szafki.

5. Rurki do napojów wypchane sianem zamiast fajek. Tego raczej nie trzeba tłumaczyć. Ważne- palący musi jarać coś, co jest całe białe, a rurki muszą mieć ten sam odcień. Po pijaku nie do odróżnienia na pierwszy rzut oka. Na pierwszego bucha już tak. Jest jeszcze inna wariacja tego sabotażu- poodwracanie fajek w czyjejś paczce. Zazwyczaj po drugim orientuje się, że wszystkie są odwrotnie.

6. Woda zamiast wódki. Znajdujemy ostro poskładanego frajera, który chce koniecznie pić dalej i dajemy mu wodę. Widok jego krzywiącej się mordy (w końcu to wódka), jest dosyć zabawny. Mocniejsza wersja- lejemy mu wodę z sodą spożywczą i udajemy, że sam z siebie się porzygał. Wariant z sodą jest zabawniejszy i daje nam czas na ucieczkę.

7. Podrzucenie właścicielowi do łóżka murzyńskiego dildo też nie jest złym pomysłem. Zwłaszcza, jeśli właściciel mieszkania czy domu, właśnie zaciąga do łóżka jakąś pannę.

8. Coś wymagającego większych przygotowań- smalec w paczce po lodach śmietankowych. Dobre w lato, jak zawsze znajdzie się jakaś łajza, która chcę wyżerać komuś lody z zamrażalnika.

9. Na zimowe imprezy i doj🤬ie jakiemuś k🤬sowi dobre jest oblewanie mu samochodu wodą, ale to już grube chamstwo. Na pocieszenie dodam, że przy minus 10 st. Po 6-7 wiadrach (ważne-najpierw wystawić zimną wodę w wiadrze na zewnątrz, żeby się schłodziła), rano na aucie jest warstwa ponad 1cm.

10. Wszelkiego rodzaju tricki komputerowe, jak ukrywanie ikon i ustawianie screena działającego pulpitu na tło itp. Działają głównie na imprezach z za dużą ilością „didżeji”, ale o tym Wam nie opowiem, bo się nie znam.

Mam nadzieję, że podrzuciłem Wam kilka pomysłów. Na trzeźwo mogą wydawać się suche, ale po pijaku wszystko bardziej śmieszy. Aha, zapomniałbym- bardzo ważna rzecz- nie dajcie się złapać.
Seria o Czapajewie
konto usunięte • 2013-10-04, 18:39
Rankiem Czapajew wychodzi z burdelu.
- A pieniądze - krzyczy za nim dziewczyna.
- Rewolucjoniści pieniędzy nie biorą! - dumnie odparł Czapajew.

Czapajew rozmawiał z Roztową. W pewnym momencie poprosił o wybaczenie i wyszedł. Po chwili wrócił cały mokry.
- Deszcz? - spytała Roztowa.
- Nie, wiatr...

Pewnego razu w pociągu Czapajew zdjął skarpety i powiesił na wieszaku.
- Czy pan, panie dowódco - spytał go Pietka - wymienia czasami skarpety?
- Tylko na wódkę!

Czapajew dowiedział się, iż aby poznać dziewczynę, trzeba do niej swobodnie podejść, porozmawiać o pogodzie i przedstawić się.
Pewnego razu spotkał śliczną dziewczynę spacerującą z pudelkiem. Podszedł więc, z całej siły kopnął pieska i rzekł:
- Nisko leci. Chyba na deszcz... Nawiasem mówiąc, niech pani pozwoli się przedstawić: Czapajew jestem!

Do otoczonego przez ,,białych'' sztabu dywizji dociera furmanka. Wychodzi jej na spotkanie komisarz Furmanow. Powożąca kobieta schodzi z kozła, ściąga chustę i oczom zdumionego komisarza ukazuje się uśmiechnięty Pietka.
- Ale się zamaskowałeś! - cmoka z uznaniem Furmanow.
- Ja to jeszcze nic - mówi Pietka skromnie - wyprzęgajcie towarzysza dowódcę!

- Towarzyszu dowódco, otrzymaliśmy rozkaz, żeby zmniejszyć aparat...
- No cóż Pietka, aparat zmniejsz, ale wężownicę zostaw!

Pietka otrzymał mieszkanie w Moskwie i zaprosił na ,,parapetówkę" Czapajewa.
- Dojedziecie 215 autobusem - tłumaczy.
O umówionej godzinie jednak Czapajew nie przychodzi. Mija następna i następna. Wreszcie Pietka po długich poszukiwaniach znajduje dowódcę na jednym z przystanków.
- 105, 106... - ponuro liczy Czapajew.

- Towarzyszu dowódco - pyta raz Pietka Czapajewa - czy wypilibyście litr wódki?
- A jakże!
- A wiadro?
- Oczywiście!
- A Jezioro Bajkał pełne wódki?
- Nie! - Dlaczego, towarzyszu dowódco?
- Nie starczyłoby ogórków!

Czapajew, Pietka i Anka czołgają się do okopu ,,białych".
- Ech, Anka, ty chyba w cywilu baletnicą byłaś, takie masz ładne nogi - mruczy Pietka z podziwem w kierunku pełznącej przed nim dziewczyny.
- A ty Pietka - szepce zamykający zwiad Czapajew - chyba byłeś w cywilu traktorem! Taką bruzdę zostawiasz.

Do umierającego Mao Tse Tunga przeniknął Fantomas i zdjął maskę.
- Ech, Pietka - rzekł Mao - rozrzucił nas los po świecie...

Czapajew i Pietka przepływają rzekę Ural. Czapajew używa tylko jednej ręki.
- Towarzyszu dowódco! - krzyczy Pietka. - Rzućcie walizkę, bo utoniecie!
- Nie mogę, tam są karty sztabu dywizji! Obydwie talie...

W muzeum Rewolucji przewodnik demonstruje szkielet Czapajewa.
- A ten mały szkielecik obok, to kto? - pyta turysta.
- To Czapajew w dzieciństwie...

Towarzyszu dowódco, golfsztrom zamarzł!
- Ile razy mam powtarzać, Ż__ów na zwiad nie posyłać!
Kilka dowcipów
Piotrek606 • 2013-08-02, 19:19
Finał sprawy rozwodowej.
- Po dokładnym rozpatrzeniu wszystkiego myślę, że dam pani 1100 złotych miesięcznie na każde dziecko- mówi zamyślony sędzia, który na koniec zwraca się do pozwanego męża. - Ma pan coś do dodania?
- To niezwykle szlachetne wysoki sądzie- odzywa się facet.- Obiecuję, że ja tez, co jakiś czas postaram się dorzucić jej parę groszy.

Koleś wraca do domu i zastaje żonę w łóżku ze swym najlepszym kumplem. Nie zastanawia się wiele, sięga po rewolwer i zabija go na miejscu.
- Pięknie- mówi niczym niezrażona małżonka- Jak tak dalej będziesz się zachowywał, to wkrótce stracisz wszystkich przyjaciół.

Małżeństwo świeżo po ślubie.
- Kochana, czy czegokolwiek brakuje ci w naszym szalonym seksie?
- Sławka, ale tylko troszeczkę.

Facet odkrył nowe prezerwatywy: Olimpijskie. Kupił zestaw i pokazuje go w domu żonie.
- Dlaczego te kondomy nazywają się Olimpijskie?- pyta się żona.
- Są w trzech kolorach, jak medale: złoty, srebrny i brązowy- wyjaśnia mąż.
- A jaki dziś założysz?- zalotnie pyta żona.
- Jasne, że złoty- pręży się facet.
- Tak, myślałam. Założyłbyś srebrny i choć raz doszedłbyś drugi, co?

Trzech facetów: alkoholik, nałogowy palacz i gej znalazło się u lekarza, który uznał, że są śmiertelnie chorzy
- jeśli ulegną swojej namiętności, niechybnie umrą. Wyszli przygnębieni. Usłyszeli smętną muzykę z baru. Alkoholik uśmiechnął się lekko, wyszedł, strzelił setę i padł martwy. Pozostali stali załamani na ulicy. Nagle przechodzień rzucił na chodnik tlącego się papierosa. Palacz aż przełknął ślinę i już miał ruszyć, gdy gej chwycił go za rękę:
- Jeśli teraz się po to schylisz, umrzemy obaj.

Maż z żona oglądają w telewizji horror.
Nagle na ekranie pojawia się przerażająca kobieca postać.
Żona wystraszona krzyczy:
- O matko!
- Poznałaś, co?

Spotkanie dwóch kumpli.
- Stary, a gdzie na wakacje w tym roku?
- Wiesz co, sprawdziłem stan konta i uznałem, że wcale nie jestem zmęczony.

zaj🤬e z playboy'a

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem