30 minutowy taniec przy muzyce wybranej przez zwycięzcę na skrzyżowaniu
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:23
#hamburgery
Aż się łezka w oku kręci do tych pięknych czasów
Jadł same fast foody, schudł 17 kg.
Amerykański nauczyciel założył się ze swoimi uczniami, że nawet żywiąc się wyłącznie w McDonaldzie można schudnąć. Pod warunkiem, że je się rozsądnie. Pedagog wygrał zakład. W 90 dni schudł 17 kilogramów.
John Cisna, nauczyciel ze szkoły w Colo w stanie Iowa, chciał pokazać swoim podopiecznym, że to nie niezdrowe jedzenie jest winne masowej otyłości Amerykanów, ale to, że nie potrafią oni w sposób racjonalny ułożyć sobie diety i jej kontrolować.
Założył się wobec tego z grupą uczniów, że schudnie stołując się przez 90 dni wyłącznie w McDonaldzie. - Prawda jest taka, że mogę tam zjeść w ciągu dnia, co zechcę, pod warunkiem, że zbilansuję to w ciągu dnia - tłumaczył nauczyciel.
Z głową w McDonaldzie
Cisna skontaktował się z właścicielem pobliskiego McDonalda, który przyklasnął jego pomysłowi i zapewnił darmowe jedzenie przez 90 dni. Sam był ciekaw wyniku. Nauczyciel wraz z uczniami szczegółowo zaplanowali, jak będą wyglądać jego posiłki korzystając z dostępnych w sieci tabeli z wartościami żywieniowymi. Co do zasady Cisna miał nie spożywać dziennie więcej niż dwa tysiące kalorii i utrzymywać się możliwie blisko dopuszczalnych dziennych limitów dotyczących tłuszczów, cukrów i soli.
- Moje normalne śniadanie składało się z dwóch McMuffinów z jajkiem, miski ich owsianki i chudego mleka - tłumaczy nauczyciel. Na lunch około południa była sałatka, a następnie właściwy obiad. Tutaj Cisna folgował sobie i nie ograniczał się do możliwie dietetycznych dań. - Jadłem największe hamburgery i lody. Tak więc to nie było coś na zasadzie: "Poszedł do McDonalda i jadł tylko sałatki" - zapewnia nauczyciel.
Nauczyciel nie ograniczał się do sałatek. Jadł też hamburgery
Na dodatek w ramach eksperymentu Cisna zaczął trochę się ruszać. Maszerował przez 45 minut dziennie.
Efekt przeszedł oczekiwania zarówno nauczyciela, jak i uczniów. Po 90 dniach takiej diety Cisna stracił około 17 kilogramów. Poziom cholesterolu we krwi spadł mu z 249 do 170 mg/dl (miligramy na litr), przy czym za poziom zdrowy uznaje się mniej niż 200 mg/dl.
Nauczyciel tłumaczy, że morałem jego eksperymentu nie jest to, że należy jeść więcej w fast foodach, ale żeby zwracać uwagę, na to co się je. - Każdy ma wybór. To nie McDonald czyni nas grubymi, ale nasze decyzje - stwierdził.
Co Wy na to
Amerykański nauczyciel założył się ze swoimi uczniami, że nawet żywiąc się wyłącznie w McDonaldzie można schudnąć. Pod warunkiem, że je się rozsądnie. Pedagog wygrał zakład. W 90 dni schudł 17 kilogramów.
John Cisna, nauczyciel ze szkoły w Colo w stanie Iowa, chciał pokazać swoim podopiecznym, że to nie niezdrowe jedzenie jest winne masowej otyłości Amerykanów, ale to, że nie potrafią oni w sposób racjonalny ułożyć sobie diety i jej kontrolować.
Założył się wobec tego z grupą uczniów, że schudnie stołując się przez 90 dni wyłącznie w McDonaldzie. - Prawda jest taka, że mogę tam zjeść w ciągu dnia, co zechcę, pod warunkiem, że zbilansuję to w ciągu dnia - tłumaczył nauczyciel.
Z głową w McDonaldzie
Cisna skontaktował się z właścicielem pobliskiego McDonalda, który przyklasnął jego pomysłowi i zapewnił darmowe jedzenie przez 90 dni. Sam był ciekaw wyniku. Nauczyciel wraz z uczniami szczegółowo zaplanowali, jak będą wyglądać jego posiłki korzystając z dostępnych w sieci tabeli z wartościami żywieniowymi. Co do zasady Cisna miał nie spożywać dziennie więcej niż dwa tysiące kalorii i utrzymywać się możliwie blisko dopuszczalnych dziennych limitów dotyczących tłuszczów, cukrów i soli.
- Moje normalne śniadanie składało się z dwóch McMuffinów z jajkiem, miski ich owsianki i chudego mleka - tłumaczy nauczyciel. Na lunch około południa była sałatka, a następnie właściwy obiad. Tutaj Cisna folgował sobie i nie ograniczał się do możliwie dietetycznych dań. - Jadłem największe hamburgery i lody. Tak więc to nie było coś na zasadzie: "Poszedł do McDonalda i jadł tylko sałatki" - zapewnia nauczyciel.
Nauczyciel nie ograniczał się do sałatek. Jadł też hamburgery
Na dodatek w ramach eksperymentu Cisna zaczął trochę się ruszać. Maszerował przez 45 minut dziennie.
Efekt przeszedł oczekiwania zarówno nauczyciela, jak i uczniów. Po 90 dniach takiej diety Cisna stracił około 17 kilogramów. Poziom cholesterolu we krwi spadł mu z 249 do 170 mg/dl (miligramy na litr), przy czym za poziom zdrowy uznaje się mniej niż 200 mg/dl.
Nauczyciel tłumaczy, że morałem jego eksperymentu nie jest to, że należy jeść więcej w fast foodach, ale żeby zwracać uwagę, na to co się je. - Każdy ma wybór. To nie McDonald czyni nas grubymi, ale nasze decyzje - stwierdził.
Co Wy na to
Czołem Sadole!
Każdy wie jaki stosunek do edukacji mają zjadacze hamburgerów - udowodnili to przecież nieraz. Kolejna porcja, tym razem jak wygląda 'Ojropa' według ludu rządzonego przez władcę z plantacyjnym rodowodem
P.S. darujcie sobie komentarze typu "przeciętny obywatel nie wie gdzie leży Nebraska, Iowa czy ;masaczjusets' "
Chociaż z drugiej strony trzeba przyznać, że jakieś tam podstawowe pojęcie mają
Każdy wie jaki stosunek do edukacji mają zjadacze hamburgerów - udowodnili to przecież nieraz. Kolejna porcja, tym razem jak wygląda 'Ojropa' według ludu rządzonego przez władcę z plantacyjnym rodowodem
P.S. darujcie sobie komentarze typu "przeciętny obywatel nie wie gdzie leży Nebraska, Iowa czy ;masaczjusets' "
Chociaż z drugiej strony trzeba przyznać, że jakieś tam podstawowe pojęcie mają
Głupie hamburgery w akcji.
Na widzów zawsze można liczyć
Rozkręca się 2:20
Rozkręca się 2:20
Nic dziwnego w tym programie, jednak na uwagę zasługuje fragment od 11:52
Proponuję podgłośnić.
Miły pan próbuje sprzedać swoją złotą monetę wartą 1600$ za 20$ dla przypadkowych, tępych amerykańców z Kalifornii.
Na końcu wypłata.
Na końcu wypłata.
hmm ciekawe czy nasze dziewczyny też zgodziły by się na takie coś
Bo tagach, nie znalazłem, może się nie wysilałem bo mi się nie chciało..
Bo tagach, nie znalazłem, może się nie wysilałem bo mi się nie chciało..
Tuscon, Arizona.
Zbulwersowany Vinnetou wyraża swoją opinię podczas protestu anty-imigracyjnego.
I ma rację!
Zbulwersowany Vinnetou wyraża swoją opinię podczas protestu anty-imigracyjnego.
I ma rację!
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie