Można wychować porządnie dzieci? Można
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:15
#kolacja
Była sobie rodzinka. Pewnego dnia ojciec kupił w sklepie internetowym robota, który wykrywa kłamstwo i automatycznie strzela w pysk osobę która kłamie. Postanowił go oczywiście sprawdzić przy pierwszej lepszej okazji.
Wieczór, rodzinna kolacja, Siedzą Matka "M", Ojciec "O" i syn "S". Ojciec wyciąga robota z pudła, stawia go na stole i pyta:
O: Synu jak było dzisiaj w szkole?
S: Super tato
* Robot uderza syna
O: Gdzie byłeś dzisiaj na wagarach?
S: W kinie z dziewczyną
* Robot uderza syna
S: Dobra byłem w domu jak byliście w pracy i oglądałem porno z koleżanką
* Robot uderza syna
S: Dobra już, dobra oglądałem porno z kolegą.
O: Chłopie mam ponad 40 lat i nigdy w życiu nie oglądałem pornografii a już zwłaszcza z kolegami w czasie wagarów...
* Robot uderza ojca
M: Hahaha, cały Twój syn, dokładnie cały Ty...
* Robot uderza matkę...
Wieczór, rodzinna kolacja, Siedzą Matka "M", Ojciec "O" i syn "S". Ojciec wyciąga robota z pudła, stawia go na stole i pyta:
O: Synu jak było dzisiaj w szkole?
S: Super tato
* Robot uderza syna
O: Gdzie byłeś dzisiaj na wagarach?
S: W kinie z dziewczyną
* Robot uderza syna
S: Dobra byłem w domu jak byliście w pracy i oglądałem porno z koleżanką
* Robot uderza syna
S: Dobra już, dobra oglądałem porno z kolegą.
O: Chłopie mam ponad 40 lat i nigdy w życiu nie oglądałem pornografii a już zwłaszcza z kolegami w czasie wagarów...
* Robot uderza ojca
M: Hahaha, cały Twój syn, dokładnie cały Ty...
* Robot uderza matkę...
Romantyczne chwile...
"Bestias, cholera!"
Sierpniowy wieczór, leniwe polskie osiedle. Janusz ubrudzony smarami, przepocony, trzymający ostatkiem sił swoją narzędziówkę pamiętającą piękne lata sabotowania pojazdów ZOMO, po całodziennej walce w warsztacie samochodowym szwagra wjeżdża trzeszczącą windą na swoje 8 piętro. Otwiera drzwi mieszkania, kładzie powoli narzędziówkę na podłodze i idzie do kuchni oznajmić swojej Grażynie wiadomość, która pozwoli im raz na zawsze wyrwać się z nowoczesnej rutyny cieni PRL. Staje w progu opierając się lewą stroną ciała o framugę, lekko unosząc głowę w kierunku Grażyny. Jego krzaczaste, ciemne brwi, równo przycięte wąsy oraz zachodzące słońce oświetlające jego spoconą głowę uwydatniają spojrzenie. Spojrzenie na lepsze jutro, spojrzenie ukazujące się tylko w chwilach przełomowych, wręcz legendarnych.
- Grażyna... [przełyka ślinę]
- Czego?!
- Zagazowalim ze szwagrem Teslę.
- Dobrze, to teraz bierz wiadro ze śmieciami i zasuwaj na dół, a jak będziesz wracał to kup masło, bo wyszło i nie guzdrz się jak ostatnio, nie będę czekała do nocy z kolacją!!!
- Grażyna... [przełyka ślinę]
- Czego?!
- Zagazowalim ze szwagrem Teslę.
- Dobrze, to teraz bierz wiadro ze śmieciami i zasuwaj na dół, a jak będziesz wracał to kup masło, bo wyszło i nie guzdrz się jak ostatnio, nie będę czekała do nocy z kolacją!!!
Nieźle to zaplanował.
Lunch (ang. skrót od luncheon, wym. [’lʌnʧən]), lancz – szybki, lekki posiłek spożywany w trakcie krótkiej przerwy obiadowej. Znaczeniowo, odpowiednik polskiej przekąski między śniadaniem a obiadem (drugie śniadanie), spożywany najczęściej w godzinach 10–13. Termin stosowany przede wszystkim w państwach anglojęzycznych.
– Kochanie, co chcesz na kolację?
– Zaskocz mnie.
– Kiedyś byłam mężczyzną.
– Zaskocz mnie.
– Kiedyś byłam mężczyzną.
Zabrałem moją dziewczynę na kolację do restauracji, ponieważ miała urodziny, które zbiegły się z dniem kobiet. Pod koniec naszej uczty nasze rozmowy zeszły na temat własnych myśli i zainteresowań. Wypaliłem do niej:
- Ja ciągle myślę o dwóch rzeczach.
Na co ona:
- O mnie i o czym jeszcze?
Oczywiście nie należę do najbystrzejszych osób, więc bez zastanowienia odparłem:
- Aaa... to o trzech.
Nie jesteśmy już razem.
- Ja ciągle myślę o dwóch rzeczach.
Na co ona:
- O mnie i o czym jeszcze?
Oczywiście nie należę do najbystrzejszych osób, więc bez zastanowienia odparłem:
- Aaa... to o trzech.
Nie jesteśmy już razem.
Romantyczna Kolacja?! No a jak!
Wszędzie cudowny nastrój , zapach cudownego jedzenia, muzyka delikatnie sobie pogrywa. Pusta sala, jesteśmy sami! Menu dość wykwintne, różny wybór sałatek, mięsa i napojów. Co by tu zamówić hm?
Wszędzie cudowny nastrój , zapach cudownego jedzenia, muzyka delikatnie sobie pogrywa. Pusta sala, jesteśmy sami! Menu dość wykwintne, różny wybór sałatek, mięsa i napojów. Co by tu zamówić hm?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie