Główna Poczekalnia (5) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 2:09

#komenda

Ukradli policyjny samochód spod samej komendy.
konto usunięte • 2014-02-04, 17:18


Akcja miała miejsce w Augustowie dnia 04-02-2014

"Mundurowi nie chcą wdawać się w szczegóły. Kradzież miała miejsce najprawdopodobniej w biały dzień. Auto kupiono w 2010 roku.
W poniedziałek z placu manewrowego znajdującego się przy komendzie augustowskiej policji ktoś ukradł fiata bravo. To pojazd policyjny, tyle że nie jest oznakowany.

- Był w błękitnym kolorze - mówi Paweł Jakubiak, oficer prasowy miejscowej komendy. - Pochodził bodajże z 2010 r.

Ale w inne szczegóły wdawać się nie chce.

- Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia - dodaje. - Czynności w tej sprawie prowadzi również Wydział Kontroli Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

Kradzież miała miejsce najprawdopodobniej w biały dzień. Jak to możliwe, że pod samą komendą mogło do czegoś takiego dojść? Odpowiedź na to pytanie nie jest na razie znana."

Jak to się mówi... pod latarnią najciemniej
Policjanci pobili poznaniaka
Megatr0n • 2013-07-09, 20:51
Niektórym mundurowym naprawdę odp🤬la, dalej żyją w świecie Zmilitaryzowanego Oddziału Milicji Obywatelskiej.


Gazeta.pl napisał/a:

Policjanci pobili i skopali mieszkańca Poznania, za co dostali zarzuty i zostali zawieszeni przez komendanta. Po miesiącu - już bez rozgłosu - wrócili do pracy.
Przed rokiem w jednym z klubów na poznańskim Starym Rynku bawili się antyterroryści z Łodzi ściągnięci do ochrony Euro 2012. Byli w cywilu, po służbie, gdy zaatakowała ich grupa mężczyzn. Jeden z pobitych policjantów wskazał potem na kick boksera Łukasza Rafałkę. Miał go rozpoznać po tatuażu, bo zdjęcie sportowca, notowanego za oszustwa i narkotyki, figurowało w policyjnym albumie.

Nie bił policji, był z córką w domu

Nazajutrz antyterroryści z Poznania zatrzymali Rafałkę na jednym z parkingów. - Rzucili na ziemię, zaczęli kopać, uderzyli w głowę kolbą od pistoletu - opowiadał nam Rafałko. Przewieziono go do komendy wojewódzkiej, gdzie był rażony paralizatorem, bity pięściami po twarzy i kopany. Na ciele doliczył się blisko 60 śladów po uderzeniach.

Rafałko okazał się tymczasem niewinny, bo kiedy w klubie wybuchała awantura, był w domu z sześcioletnią córką. Policjant, którego miał ponoć zaatakować, pomylił się, przeglądając album ze zdjęciami.

Po wyjściu z komendy Rafałko powiadomił o pobiciu prokuraturę i dziennikarzy. Policja twierdziła wtedy, że już na komendę trafił poturbowany.

Do innych wniosków dochodzi na początku roku prokuratura w Szamotułach. Pięciu antyterrorystom, którzy zatrzymywali Rafałkę, stawia zarzuty pobicia i przekroczenia uprawnień. I dodaje, że jego relacja o biciu, kopaniu i rażeniu paralizatorem "została w toku śledztwa potwierdzona".

- Rozmawiałem z komendantem wojewódzkim. Podejmie decyzję o zawieszeniu policjantów - mówi nam rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. Krzysztof Jarosz, wtedy szef wielkopolskiej policji, dodaje: - Nie ma przyzwolenia na jakiekolwiek łamanie praw obywatela, bicie ludzi.

Może budzić pytania

Sprawa ma jednak ciąg dalszy. Kilka tygodni temu zawieszeni policjanci zostają wezwani na okazanie, a gdy mają pokazać dokumenty, wyciągają legitymacje służbowe. Skąd je mają, skoro zostali zawieszeni? - Byli zawieszeni, ale tylko na miesiąc. Potem wrócili do służby - mówi nam dzisiaj Borowiak.

Przepisy o policji przewidują, że policjanta z zarzutami można zawiesić najwyżej na trzy miesiące. Ale zostawiają też furtkę - w uzasadnionych przypadkach policjant może być zawieszony nawet do końca procesu.

Dlaczego w sprawie Łukasza Rafałki policjantów najpierw zawieszono, a po miesiącu, już po cichu, przywrócono do pracy? Policja najpierw zasłoniła się prokuraturą, która w ciągu tego miesiąca sama nie zdecydowała się zawiesić funkcjonariuszy.

Michał Franke, szef prokuratury w Szamotułach, takim tłumaczeniem jest zaskoczony: - Możemy zawiesić policjantów, jeśli jest to niezbędne, by zapewnić prawidłowy tok śledztwa. W tej sprawie nie było takiej potrzeby. Ale policja nie musi się na nas oglądać. Powinna ocenić, czy zawieszenie jest wskazane ze względu na dobro służby.

- A jest wskazane? - pytamy.

Franke: - Nie chcę zajmować stanowiska. Ale zgadzam się, że jeśli najpierw policjantów się zawiesza, a potem odwiesza, to może to budzić pytania. Tym bardziej że w ciągu tego miesiąca nic się w sprawie nie zmieniło.

Inaczej widzi to rzecznik policji. - Komendant w ciągu tego miesiąca nie otrzymał nowych informacji, które mogłyby wpłynąć na przedłużenie zawieszenia. To jego suwerenna decyzja - mówi Borowiak.

Krzysztof Jarosz, który zawieszał policjantów, nie jest już szefem wielkopolskiej policji. Od miesiąca dowodzi komendą wojewódzką w Katowicach.



Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem