Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#kraj

Chciałem podzielić się z Wami drodzy sadole moimi odczuciami i wnioskami na temat tego gdzie, i jak żyć, aby móc żyć godnie.

Zapewne wielu z Was studiuje, jest po studiach albo dopiero nad nimi myśli, ja osobiście uważam że ten kraj nie oferuje ludziom totalnie nic, i raczej się to nie zmieni, dlatego też chciałem przedstawić Wam to ja mam zamiar zrobić, aby móc się wyrwać z tego piekła.

Na samym wstępie chciałem powiedzieć że Polska to piękny kraj, co innego ludzie i władza (Bo zapewne zaraz posypie się fala hejtu jaki to ja jestem niepatriotyczny i be). Ale nie widzę tutaj mojej przyszłości. Wizja pracy za marną kasę, w kraju gdzie wszystko jest nastawione przeciwko obywatelom, i gdzie każdy tylko patrzy jak komuś doj🤬 jakoś specjalnie mnie nie przekonuje, dlatego też wybieram się do Kanady.

Dlaczego Kanada?

Otóż co roku oferuje ona w swoim programie, 20 tysięcy darmowych wiz, jest to system który uwzględnia:
-wiek
-znajomość języka
-doświadczenie w pracy
-przydatność dla państwa
-wykształcenie

I wbrew pozorom o wizę dosyć łatwo, jeśli jesteście po studiach, pracowaliście i znacie dobrze angielski.

Dużo słyszę że to przereklamowane, że będę polaczkiem gdzie nikt nie będzie mnie szanować, że pracy tam już wcale nie ma, a złota era już minęła .
Gówno prawda.
Owszem, ludzie którzy wybierają się tam po to żeby pracować na budowie i chlać nie będą zbytnio szanowani, aczkolwiek próg tolerancji jest tam o wiele większy ze względu na wielokulturowość tego państwa.

Jako że Kanada pozwala na podwójne obywatelstwo, już po niezbyt długim czasie, bo po 3 latach można dostać obywatelstwo, lub zdać wcześniej test. Ja osobiście wraz z chwilą dostania Kanadyjskiego obywatelstwa, zamierzam wyrzec się Polskiego. (Już możecie hejtować)

Byłem tam na krótki okres czasu, dokładnie w Ontario. Piękne miasto, mili ludzie, świetne warunki do życia.

Udało mi się dostać pracę (praktycznie z dniem przyjazdu) w sieci sklepów 7/11 - coś jak małe oddziały tesco.
Stawka podstawowa 10-11 dolarów za godzinę, w systemie 6-8 godzinnym.

Praca przyjemna, ludzie uprzejmi. Pracując ok 100h miesięcznie dostawałem tygodniowo po 200-230 dolarów. Jako że udałem się tam za pośrednictwem "helpix" to zakwaterowanie miałem po kosztach bo tylko 50 $ tyg ze wszystkimi kosztami. Traffic passy to wydatek ok 20 dolarów tyg, system komunikacji jest tak dobrze skonstruowany więc pieniądze całkiem dobrze wydane. Po miesiącu pracy wypożyczałem od kumpla samochód, gdyż sam go nie używał. Stary Pontiac którego można kupić za ok 500 dollarów, zalewanie go było czystą przyjemnością z uwagi na naprawdę niskie ceny paliwa a silnik o pojemności 3.7 litra dostarczał naprawdę wiele frajdy.

Co jak co, lecz nawet pracując w "niższej" klasie pracy, zarabiałem przyzwoite pieniądze i mogłem spokojnie wyżyć nie martwiąc się o to że nie starczy mi środków do życia, tu kino, tu jakaś impreza, tu wyjazd do Toronto, żyć nie umierać.

Jeśli się wam spodoba, mogę wrzucić jeszcze trochę info na temat życia tam, oraz warunków. Potraktujcie to jako wersję demo.
O wydarzeniach.
KubaPTb • 2013-11-22, 10:04
Orle Biały na czerwonym tle
W prawą stronę zwrócony... Tak bardzo kocham Cię.
Zakryj że skrzydłem swe oczy szlachetne
I nie patrz już więcej na wydarzenia szpetne.

Nie tęczową flagę, nie celtyckie krzyże!
Biało-Czerwone barwy cenić trzeba wyżej!
Nie Półksiężyce, nie dawidowe gwiazdy!
Mamy tradycje - pielęgnować musi każdy.

Spójrzmy na tysiącletni kraj:
Chłodny listopad i ciepły maj.
Zabierają to, co najcenniejsze Nam:
Spokój ducha, a Polskę wydają na kram.

Zróbmy co w naszej mocy,
By Orzeł Nasz Biały odsłonił swe oczy.
By spojrzał na Nas z dumą i wyznał swym słowem:
Jesteście godni tu żyć, tak jak Wasi przodkowie.

Na tym zakończę wypowiedź swą krótką.
Na aplauz nie czekam. Upiję się wódką...
Lecz gdy spytają kiedyś o autora,
Powiedzcie że pisałem to ja: POLAK.
W końcu ludzie zaczynają mówić, co myślą.
Cytat:

Nie będzie rumun nam dyktował. Burmistrz Łęcznej o "kolorowych" handlarzach

Jeśli kolorowi nie przyjadą, to gmina na tym nie straci” – powiedział o obcokrajowcach burmistrz Łęcznej. Te słowa oburzyły radnego i posła.
Na ostatniej sesji Rady Miasta w Łęcznej burmistrz wyjaśniał, dlaczego niezbędna jest zmiana systemu pobierania opłat od handlujących na miejskich targowiskach. Poszło m.in. o to, że obcokrajowcy rozstawiają kilka stoisk i chcą, żeby policzyć je jako jedno. Dzięki temu mieliby mniej zapłacić.

Wypowiedź burmistrza nagrał Sebastian Pawlak, miejski radny. Słychać słowa o utarczkach inkasentów z handlującymi "szczególnie z tymi, że tak powiem, o ciemniejszej karnacji” – powiedział Kosiarski. Burmistrz mówił także: "Jeżeli jakaś część tych, co przyjeżdżają, szczególnie kolorowi nie przyjadą, gmina na tym nie straci”.

W 10-minutowym nagraniu padają także słowa: "To nie handlujący, przyjeżdżający bułgar, rumun, czy jakiś tam Afrykańczyk będzie dyktował nam, gospodarzom terenu, gdzie on stanie, jak on stanie i że on tu jest panem. I broń Boże go dotknij, bo zaraz posądzenie o rasizm…”.

Miejski radny oburza się na słowa burmistrza. – Nie można w ten sposób nazywać ludzi, bo to po prostu dyskryminacja. Te słowa nie powinny paść – uważa radny Pawlak.

Teodor Kosiarski nie wycofuje się ze swoich słów. – Mówię: człowiek o ciemniejszej karnacji, bo jak mam określać? Ja mu nie zaglądam w dowód. Dla mnie to jest człowiek po prostu – tłumaczy. – Nie zabraniam nikomu handlowania, bez względu na kolor. Ale wymagam przestrzegania przepisów. Nie będzie poprawki ze względu na narodowość, bo wobec prawa wszyscy są jednakowi – dodaje.

Kosiarski tłumaczy, że radny Pawlak działa po to, żeby "wykończyć burmistrza Łęcznej” i dodaje, że sam często odwiedza targowisko, żeby zobaczyć, jak działa. – Ludzie sami mi mówili, że trzeba zmian w opłatach – dodaje.

Na słowa burmistrza zareagował także Michał Kabaciński, poseł Ruchu Palikota. – Żyjemy w wolnym, demokratycznym państwie, gdzie prawo jest równe wobec wszystkich mieszkańców niezależnie od płci, rasy, koloru, wyznania, czy poglądów politycznych. Pańskie zachowanie uraża przyrodzoną godność człowieka, która jest prawem niezbywalnym każdej jednostki – czytamy w oświadczeniu posła RP.

– Pan poseł niech lepiej się zajmie stanowieniem dobrego prawa – powiedział nam Kosiarski.
źródło: dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130903/LECZNA/130909831


Ciekawa kampania społeczna a zarazem kampania reklamowa naszego kraju:







a na koniec jeszcze krótki materiał z TVP na temat powyższej kampanii: