Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#narkotyki

Oto co właśnie pszeczytałam

Cytat:

Kiedy robimy coś niezgodnego z prawem zwykle lepiej nie chwalić się tym funkcjonariuszom policji. Takiego zdania jest obecnie również 19-letni mieszkaniec naszego miasta, który zadzwonił pod numer alarmowy aby zgłosić kradzież kokainy.

Dyspozytorka zobowiązana przepisami wysłała na podane miejsce patrol w celu spisania zeznań, chociaż była przekonana, że to żart. Policjanci po przybyciu do wskazanego lokalu nie mogli uwierzyć, że faktycznie zastali w nim autora zgłoszenia.

Mężczyźnie miało zginąć zawiniątko, w którym znajdowało się około piętnastu gramów białego proszku o wartości ok. 4000 zł. Podał dane wszystkich osób, które ostatnio go odwiedzały i domagał się interwencji.

Ku dalszemu zdziwieniu przybyłych na miejsce funkcjonariuszy Sebastian stwierdził, że jest zbyt roztrzęsiony całą sytuacją i musi sobie zapalić. Po czym spod zlewu wyjął torebkę, w której znajdowało się ok. 30 gram marihuany i zupełnie nieświadomy pogarszania swojej sytuacji zaczął zawijać susz w bibułkę... którym następnie chciał poczęstować spisujących zeznania policjantów.

- Cała sytuacja jest dla nas niepojęta, byliśmy przekonani, że koledzy robią sobie z nas żarty - tłumaczy starszy sierżant Marcin Kołodziej. - Całej sprawy by nie było z powodu braku rzeczonej kokainy, jednak mężczyzna postanowił pochwalić się posiadanym w dużych ilościach haszyszem.

Sebastian najprawdopodobniej mylnie założył, że prawo depenalizujące posiadanie narkotyków zostało wprowadzone, tymczasem dopiero rozpoczyna się o tym dyskusja i to o małych ilościach na użytek własny, czego nie można powiedzieć o znalezionych 30 gramach.

Mężczyzna stanie przed sądem. W zależności od oceny posiadanej przez niego ilości, art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomani przewiduje karę nawet do 8 lat pozbawienia wolności.



źródło

Dopalacze
typo • 2015-07-16, 20:25
Ostatnio głośno o tym szajsie znowu się zrobiło.

Jak jeszcze dopalacze były legalne, przed 2010 rokiem to moj mądry braciszek otworzył sklep z tym gównem. Jeszcze czasy spice'a, czy kokolino kiedy nikt nie nazywał tego "pochłaniaczem wilgoci". Po kilku dniach po otwarciu kolejki się ustawiały po kilkanaście osób. Obojętnie w jaki dzień, niedziela, poniedziałek, czwartek, południe, czy wieczór - nieistotne. Ludzie stali.

A miasteczko niewielkie - trochę ponad 60 tysięcy. I najbardziej co zszokowało policję i lokalną prasę to fakt, że były takie kolejki. Wielki lament, że otworzyli dopalacze i k🤬a nagle dzieciaki co przedtem siedziały w bibliotekach i czytały poezję zaczęły ćpać. Jakie to wielkie zmiany wśród złotej, absolutnie bez skazy młodzieży zaszły z powodu dopalaczy. Nikomu do głowy nie przyszło, że tak po prostu jest, że ci wszyscy ludzie pizgali przedtem, tylko inne rzeczy. No i rozpoczęła się kampania przeciwko sklepikowi.

Inna sprawa, że to są mózgojeby straszne, ale na początku były to chociaż mózgojeby znane mniej lub bardziej medycynie. Potem, ktoś super inteligentny wpadł na pomysł, żeby zakazać tych substancji, bo jak wszyscy doskonale wiemy i znamy z historii - prohibicja działa bez zarzutu i bezwzględnie się sprawdza. Sejm przyklepał, Tuskowski ogłosił tryumf, tłuszcza przyklasnęła i git majonez. Ale k🤬a nikt, absolutnie nikt nie mógł przewidzieć, że dzisiejsza wiedza chemiczna z wielkich firm w Azji może bezproblemowo wyprodukować setki zamienników. Natychmiastowo.

Tymczasem sklepik przynosił zyski odwrotnie proporcjonalne do popularności tego miejsca w mediach, czy policji. A klientów nie ubywało, nie przybywało też, bo bywalcy byli stali. Stali klienci znaczy się. I zostawiali mnóstwo hajsu, a to gówno z listy na listę substancji zakazanych stawało się coraz bardziej nieprzewidywalne. A to ktoś trafił z niewydolnością układu krążenia, a to ktoś na łeb dostał. W końcu jakiś gostek zjadł kilka tablet na raz i przeszedł w stan wegetacji. Kompletne warzywo.

Co na to ludzie? C🤬ja, dalej to brali. Bracki poszedł w końcu po rozum do głowy i stwierdził, że to przesada. Tablety jeszcze da się zrozumieć, ale jak już maczanki zaczynają być niebezpieczne, to olał biznes i zamknął sklepik. Powstał nowy, a ludzie aż do zamknięcia oblegali sklep tłumnie. Jarali to gówno i stopniowo się wyniszczali.

Od lat nie potrafię zrozumieć, dlaczego nie można zrobić najprostszej rzeczy. Dlaczego nie zdepenalizować znanych nam substancji. Żadnej legalizacji... (choć ostatnie wiadomości z USA, zdają się mówić, że to nie głupi pomysł). Po prostu k🤬a nie karać za posiadanie i nie wywlekać na komendy. Nie jest znany przypadek na świecie przedawkowania marihuany, choć znane są przypadki ostrego przejedzenia, czy utraty świadomości (głównie zaśnięcia, choć zdarzają się zasłabnięcia) - poważnie, potwierdzone przez lekarzy. Extasy wbrew pozorom jest również bezpieczne (sprawdzcie raport WHO), oczywiście ważne jest dawkowanie, ale dawki są doskonale znane i łatwo dostępne (chociażby erowid). Niejeden się już przekręcił na X, wszystko udokumentowane w aktach policyjnych. Ale wiemy z czym mamy do czynienia, wiedzą też lekarze. LSD - jest niemalże nieszkodliwe dla organizmu. Mocna zmiana świadomości, ale nasz organizm jedynie ma przyspieszony puls. Mniej obciążające od porządnego naj🤬ia się. Kokaina, amfetamina - mocno szkodliwe, ale ponownie - doskonale znane. Zarówno dawkowanie jak i efekty. Skutki uboczne również. Oczywiście wszystko jest szkodliwe i lepiej żeby ludzie wp🤬lali marchewki wieczorem i pili yerba mate, ale tak nie jest. No nie i koniec.

Ale nie k🤬a, nie można tego zrobić, bo się wk🤬ią ci sami ludzie, którzy teraz zachodzą w głowę, jak to się stało, że 300 osób nagle jest w szpitalu po substancjach C🤬J WIE JAKICH.

Debile, debile k🤬a.
Dopki.
D................f • 2015-07-13, 19:59
Wiecie jaki jest najlepszy odjazd po dopalaczach?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Karetką do szpitala.