Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#nigeria

...czyli religijne r🤬anie małp w dupę w Nigerii.

Kobieta utrzymuje, że jest opętana przez psa, a facet "uzdrawia ją" w imię Jezusa. Tak się bawią w kościołach w Afryce.



Aktorstwo jak w rodzimych Trudnych sprawach czy innych Pamiętnikach z wakacji.
Ah ten głód w afryce...
nismo • 2011-08-08, 17:47
Takie tam przyzwyczajenia widocznie...

Kara do dwóch lat pozbawienia wolności może grozić 33-letniemu Nigeryjczykowi, który podczas kontroli biletów w krakowskim autobusie pogryzł jednego z kontrolerów

- Podczas kontroli biletów Nigeryjczyk okazał nie skasowany bilet. Kiedy kontrolerzy poprosili go o dokumenty, w pewnym momencie zaatakował jednego z nich, gryząc go w ramię i palce, a następnie "na główkę" wyskoczył przez okno - poinformowała Katarzyna Padło z zespołu prasowego małopolskiej policji.

Kontrolerzy zatrzymali go w pobliżu i przekazali wezwanej w trakcie interwencji policji. Na miejsce wezwano także karetkę dla pogryzionego kontrolera.
Milimetry!
Konto usunięte • 2010-06-24, 5:23
No, temu zawodnikowi już spalili wigwam i opcja jest taka, że nie ma gdzie mieszkać.

Historia ta, mimo że przypomina opowieść rodem z tabloidów, wydarzyła się naprawdę. Janella B. Spears jest pielęgniarką z Oregonu, kobietą – jak twierdzą ci, którzy ją znają – roztropną i zaradną. Światu dała się jednak poznać jako ofiara „nigeryjskiego oszustwa” na rekordową skalę – otrzymywała wiadomości spamowe i pod ich wpływem przelała na konto przestępców łącznie 400 000 dolarów.

Mechanizm oszustwa był bardzo typowy: e-mail pochodził od zdesperowanego, dawno zaginionego krewnego, który podpisywał się jako J.B. Spears. Obiecywał astronomiczne zyski – konkretnie 20,5 miliona dolarów. Spears wpłaciła na początku 100 dolarów. Nie zdawała sobie sprawy z tego, że to dopiero początek.

W kolejnej fazie oszuści napisali, że pomocy Spears potrzebują prezydent USA i dyrektor FBI. Sam George W. Bush miał w nich twierdzić, że jeśli nie zapłaci, pieniądze przepadną i trafią do terrorystów. Oszuści przesłali pełne błędów ortograficznych, a jednak oficjalnie wyglądające dokumenty wystawione przez jakiś nigeryjski bank. Dodali nawet sfałszowane pisma, które przypominały te wystawiane przez Organizację Narodów Zjednoczonych i rząd amerykański.

Potencjalne zyski dla pani Spears wzrosły do 26,6 miliona – wystarczyło, by wpłaciła jedyne 8300 USD. Spears wysłała pieniądze, przekręt jednak trwał. Kobieta zlikwidowała fundusz emerytalny swojego męża – inwalidy i wzięła kredyt na dom pod hipotekę. Nie chciała zrezygnować nawet wtedy, gdy odwiedziła ją policja i przestrzegła przed oszustami.

Śledczy analizujący sprawę stwierdził, że „kobietę zgubiła chciwość”. Przestępcy obiecywali coraz wyższe zyski, domagając się jednocześnie kolejnych wpłat. W końcu Spears poddała się i zrezygnowała. Upubliczniła swoją historię jako przestrogę dla innych potencjalnych ofiar spamerów.