
#nowy sącz


Nowy Sącz.



Dobry trening ale mało realistyczny nikt kozy nie gw🤬cił


Fałszywy ginekolog z Nowego Sącza trafi na 2 miesiące do aresztu. Taką decyzję podjął Sąd Rejonowy w Nowym Sączu. Mężczyzna dostał się na oddział ginekologiczny sądeckiego szpitala i próbował badać kobiety.
Te zauważyły jednak, że 27-latek zamiast lekarskiego kitla ma na sobie prześcieradło. Od razu wszczęły alarm.
W dniu 17 czerwca 2015 r. w jednej z placówek medycznych na terenie powiatu nowosądeckiego. W godzinach porannych do placówki wszedł mężczyzna i podając się za lekarza usiłował przeprowadzić badanie pacjentek, które szybko zorientowały się, że mają do czynienia z oszustem. Mężczyzna został spłoszony – relacjonuje sierż. szt. Justyna Basiaga z KMP w Nowym Sączu. Sprawa trafiła na policję. Funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego sądeczanina już kolejnego dnia. Usłyszał wtedy zarzut „doprowadzenie innej osoby do poddania się innej czynności seksualnej”.
Prokuratura złożyła do sądu wniosek o środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Został on przyjęty.
źródło
To się chłop zabawił.



Sądeczanin jest oburzony taką argumentacją, tym bardziej, że ból nogi uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. - Charakter mojej pracy wymaga, bym był w ruchu, a z palcem, który puchnie jest to bardzo trudne - powiedział w rozmowie z "Radiem Kraków" pan Łukasz.
Jesteśmy w trakcie wyjaśniania tej sprawy - mówi rzeczniczka sądeckiego ZUS-u Anna Mieczkowska, która przyznaje, że lekarzowi orzecznikowi mogła się udzielić atmosfera oczekiwania na medal Justyny Kowalczyk.
- W związku z zaistniałą sytuacją główny lekarz-orzecznik oddziału ZUS w Nowym Sączu już prowadzi postępowanie w tej sprawie i lekarz orzekający również złożył stosowne wyjaśnienia - mówi rzeczniczka sądeckiego ZUS-u. Dodaje, że lekarzowi orzecznikowi przypomniano, że podczas wykonywania badań powinny być stosowane najwyższe standardy obsługi pacjenta.
zrodlo: wiadomosci.onet.pl/krakow/praca-ze-zlamanym-palcem-justyna-moze-pan-tez/lm4d1
Juz niedaleka droga to zagonienia ludzi bez rak/nog sparalizowanych od szyi w dol do roboty



'Świat bez sztuki naraża się na to, że będzie światem zamkniętym na miłość.'
Ludzka głupota nie zna granic. Jakim trzeba być idiotą, aby zniszczyć w jednej chwili cudzą pracę, hołd drugiego człowieka,
można by rzec, że dzieło artystyczne.. ale od początku.
W maju 2011 roku powstało w Nowym Sączu graffiti przedstawiające wizerunek beatyfikowanego Jana Pawła II wraz z cytatem Jego słów,
wykonane przez lokalnego grafficiarza o pseudonimie 'Mors'.

Jak pisały lokalne media:
- Źródło: dziennikpolski24.pl
Sądecki graficiarz MORS uczcił beatyfikację Jana Pawła II malując na jednym z garaży przy Al. Piłsudskiego jego portret. Zajęło mu to dwa dni. Dzieło rozpoczął w dniu beatyfikacji papieża Polaka (w przededniu przygotował podkład) a zakończył w poniedziałek o g. 19.

Kilka dni temu, bo 30 maja wśród ludzi na osiedlach, fejsbuku oraz w lokalnej prasie zaczęła krążyć informacja:
- Źródło: sadeczanin.info
Ponad dwa lata ścianę jednego z garaży od strony al. Piłsudskiego w Nowym Sączu zdobiła postać Jana Pawła II. Nieznany sprawca czarną farbą zamalował część graffiti, które powstało w maju 2011 roku.
Papież patrzący na kierowców ze ściany garażu jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych graffiti w Nowym Sączu i co ważne, akceptowanych przez większość mieszkańców.
Stąd jego zniszczenie poprzez zamalowanie czarną farbą oczu błogosławionego i domalowanie wąsów wzbudziło wiele emocji wśród sądeczan.

Na odpowiedź autora graffiti nie trzeba było długo czekać..
i prawdę powiedziawszy była całkiem słuszna, bo

'Nie ma miłości, nie ma sztuki'
Gratulacje dla wandala. Tu już nie chodzi o samego Papieża, ale o symbol, o pracę graficiarza, o sam fakt..

Pierwszy post mojego autorstwa (a nie zwykła wstawka). Jedźcie po mnie albo dawajcie piwka, w c🤬ju mam to.



O sprawie poinformowała "Rzeczpospolita". Znak, który ma promować miasto, to kolorowa dłoń z czarną kropką w środku. Pod dłonią napis: "Nowy Sącz dobrze wróży".
Młodym ludziom z duszpasterstwa hasło "dobrze wróży" kojarzy się z wróżeniem z ręki, czego Kościół nie akceptuje. A czarna kropka w środku dłoni dla satanistów ma oznaczać oddanie się we władanie szatana, zaś wielobarwność - symbolikę środowisk gejowskich.
"Tygodnik Powszechny" przytacza słowa ks. Roberta Więcka, który stwierdził, że "nie można się zgodzić, by Nowy Sącz poprzez taką symbolikę został poddany pod działanie złego ducha.
Zwolennicy logo domniemują, że protestującym zaszkodził upał.



Prezydent miasta Ryszard Nowak, na którego ręce skierowany został protest, odpowiedział młodym z duszpasterstwa, że "otwarta prawa dłoń to międzynarodowy symbol dobrych intencji i zgody

ogólnie, to:

k🤬a. niech mi ktoś powie. skąd tacy ludzie się biorą?
wiadomosci.onet.pl/2681,2200967,sporne_logo_duchowny_osmieszyl_katolik...